trawa11 pisze:Marcelibu pisze:trawa11 pisze:Femka pisze:matko, ale się nacierpiałaś.
skoro teraz wszystko pod kontrolą, to znaczy, że lekarze pilnują?
sama sie muszę pilowac![]()
poprostu muszę unikać tego ,na co jestem uczulona,chociaz wcale nie jes tto takie łatwe
Ja się dlatego boje o moją matke. Po ostatniej ostrej reakcji alergicznej z zeszłego tygodnia, boje się, że znów bedzie coś nie tak. Wczoraj wieczorem znów swędziały ją dłonie, już się bałam, że znów na sygnale do przychodni po steryd. Swędzenie to pikuś, tylko boję sie znów obrzęku górnych dróg oddechowych.
a nie ma w domu jakichś leków,na wszelki wypadek?
A mama wie na co konkretnie jest uczulona?
Nie wiem. Ona łyknęła dwie Furaginy w zeszłym tygodniu. Jak przyszłam do domu, to miala potwornie czerwone dłonie, przedramiona uda, okolice tułowia i już miała zwężenie w tchawicy, bo czula jakąś gulę na tej wysokości. Biegiem do przychodni, dostała steryd, potem jeszcze do szpitala. Bałam się strasznie, każda minuta się liczyła. Wtedy zdążyłam, boje się następnego takiego razu.
Matka w ogóle bierze ciężkie dawki sterydów, a związane to jest z chorobą z rodzaju autoagresji. Wcześniej brała Furaginę i nic sie nie działo.