Szylkretki Są piękne! Prosimy o zamknięcie:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 04, 2008 14:22

Marcelibu pisze:
kalair pisze:
Marcelibu pisze:O, to się bardzo cieszę!!!
Za to ja mam kłopoty z moim Hugo. Od kilku nocy on wstaje bladym świtem, kiedy się szaro zaczyna robić, dzis, to jeszcze było ciemno.
Idzie sobie za moją kanapę (od ściany) - kładzie się na plecach na podłodze, pazurkami (łapkami) trzyma się kanapy i tak się przesuwa wzdłuż, drapiąc niemiłosiernie. Budzi mnie, oczywiście - już wiem, co czułas o godz. 3 rano. Na usta cisną się najgorsze wyrazy... :twisted: :?
Na początku miałam metodę, że na śpiąco idę do kuchni i mu sypię takie Whiskasowe chrupki niby na kule włosowe, bo one musza być "z czymś", bo on przy tym szaleje. On leci za mną i chrupie. Ja lecę do siebie i zamykam drzwi od pokoju. Ale nic bardziej mylnego. Ostatnio wrócił i drapał w drzwi od pokoju 25 minut :? . W końcu wpuściłam, to wlazł za kanapę i znów sobie "jeździł" na plecach. Ja poszłam spać do Młodej.

Dziś zaczął jak jeszcze było ciemno. Nie miałam spryskiwacza żadnego wolnego, wzięłam wodę do szklaneczki i jak zaczął znów "jeździć", to go delikatnie popryskałam. Znów zaczął - to ja jeszcze raz. Delikatnie. On był tak zdziwiony, że wskoczył na kanapę do mnie i długo mi się przyglądał. I więcej nie drapał.
Dziś kupuję spryskiwacz!!!!!



Wątpię, czy to coś da! :lol: :lol: :lol: :lol: Piękne jest takie budzenie w nocy!A zwłaszcza sposoby, których te potffory się chwytają :lol: :lol: Więc ja za Ciebie też potrzymam Marcelibu!

Role się odwróciły :lol: . Ale ja go spacyfikuję :twisted: ...

Powodzenia..Ja tylko na szczęście mogę liczyć, bo koty absolutnie spacyfikować się nie dają! :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:24

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..

8O A ja siedzę w krótkim rękawie i do tego mam okno otwarte ;)
Czasem wolę mieszkac w bloku ;)

Nie dziwię się! Jak jeździliśmy do mojej mamy, to z kolei spało się ciężko, bo dla nas było za gorąco.


A to już zalezy od tego ile sięchce wydac na opał ;)
U rodziców mojego TŻ, chociaż dom wielki (bo jakieś 350 m2) to jest co najmniej 23 stopnie ;)
Ale ile wydają na ogrzewanie to ich ;)

Moi rodzice w bloku mieszkali, dlatego za gorąco :wink: To w kontekście tego mieszkania w blokach. To fakt, jest zaleta..Ciepełko.. Niestety, w domu trzeba o to zadbać. Najgorzej, jak kasy nie ma. Jak jest-to żaden problem, wtedy jest cieplutko :wink:


no ,ja tez niby w bloku mieszkam :(
takim jednopietrowym :wink:
ale to stare budownictwo i tez se sama musz ezadbac o ogrzewanie :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:24

trawa11 pisze:
kalair pisze:Biedna..A ja tak zaniedbałam lodówkę, że ta kaszanka , która była zamrożona, musiała zostać zjedzona, bo nie idzie otworzyć zamrażalnika.. :oops: Tak ją często używam.. :oops:



ja akurat często uzywam zamrazarki,jedzonko kocie w niej mam ,cal adolną szuflade :wink: Dorta mi serca kupił a,wiec se zapełniłam
W dwoch pozostałych pierogi i takie tam skarby :lol: :lol: :lol:

Jedzonko mam suche, to akurat nie mam co kotkom zamrażać :D :D Pierogów bym chciała..... :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:26

Sihaja pisze:A mi się gotuje kapuśniaczek.... :)

WOW! Smaczne!
To znaczy Ty gotujesz, czyli jesteś w domku? :wink: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:26

kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Biedna..A ja tak zaniedbałam lodówkę, że ta kaszanka , która była zamrożona, musiała zostać zjedzona, bo nie idzie otworzyć zamrażalnika.. :oops: Tak ją często używam.. :oops:



ja akurat często uzywam zamrazarki,jedzonko kocie w niej mam ,cal adolną szuflade :wink: Dorta mi serca kupił a,wiec se zapełniłam
W dwoch pozostałych pierogi i takie tam skarby :lol: :lol: :lol:

Jedzonko mam suche, to akurat nie mam co kotkom zamrażać :D :D Pierogów bym chciała..... :roll:


no to jaki problem :?:
przyjezdzaj :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:27

kothka pisze:
Ogólnie jak się ma kasę, to życie jest łatwiejsze ;) Tylko jak tą kasę zdobyć? :twisted:

Mądra sentencja... :lol: :lol:
Jakoś trzeba..Albo biedować..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:28

trawa11 pisze:no ,ja tez niby w bloku mieszkam :(
takim jednopietrowym :wink:
ale to stare budownictwo i tez se sama musz ezadbac o ogrzewanie :wink:

A jak palicie? Węglem, tak?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:30

trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Biedna..A ja tak zaniedbałam lodówkę, że ta kaszanka , która była zamrożona, musiała zostać zjedzona, bo nie idzie otworzyć zamrażalnika.. :oops: Tak ją często używam.. :oops:



ja akurat często uzywam zamrazarki,jedzonko kocie w niej mam ,cal adolną szuflade :wink: Dorta mi serca kupił a,wiec se zapełniłam
W dwoch pozostałych pierogi i takie tam skarby :lol: :lol: :lol:

Jedzonko mam suche, to akurat nie mam co kotkom zamrażać :D :D Pierogów bym chciała..... :roll:


no to jaki problem :?:
przyjezdzaj :wink:

No kiedyś przyjadę, i Cię zaskoczę! :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:39

kalair pisze:
trawa11 pisze:no ,ja tez niby w bloku mieszkam :(
takim jednopietrowym :wink:
ale to stare budownictwo i tez se sama musz ezadbac o ogrzewanie :wink:

A jak palicie? Węglem, tak?


no tak :wink: węglem :wink:
drewno na rozpalke :wink:
w tym roku to nawet duzo nie poszlo.Napewno jedna cała tona poszła,drugą dopkupiliśmy ,ale pewnie duzo zostanie na następny rok :wink:
Tyle dobrze ,ze mieszkanko jes tmalutkie to szybciutko sie nagrzewa :wink:
dziaj jeszcze się nie pali. :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:42

kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Biedna..A ja tak zaniedbałam lodówkę, że ta kaszanka , która była zamrożona, musiała zostać zjedzona, bo nie idzie otworzyć zamrażalnika.. :oops: Tak ją często używam.. :oops:



ja akurat często uzywam zamrazarki,jedzonko kocie w niej mam ,cal adolną szuflade :wink: Dorta mi serca kupił a,wiec se zapełniłam
W dwoch pozostałych pierogi i takie tam skarby :lol: :lol: :lol:

Jedzonko mam suche, to akurat nie mam co kotkom zamrażać :D :D Pierogów bym chciała..... :roll:


no to jaki problem :?:
przyjezdzaj :wink:

No kiedyś przyjadę, i Cię zaskoczę! :twisted: :twisted:


czekam z niecierpliwoscia :wink: :wink: :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:47

trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:no ,ja tez niby w bloku mieszkam :(
takim jednopietrowym :wink:
ale to stare budownictwo i tez se sama musz ezadbac o ogrzewanie :wink:

A jak palicie? Węglem, tak?


no tak :wink: węglem :wink:
drewno na rozpalke :wink:
w tym roku to nawet duzo nie poszlo.Napewno jedna cała tona poszła,drugą dopkupiliśmy ,ale pewnie duzo zostanie na następny rok :wink:
Tyle dobrze ,ze mieszkanko jes tmalutkie to szybciutko sie nagrzewa :wink:
dziaj jeszcze się nie pali. :wink:

Zawsze szybciej się nagrzeje. Głównie te wysokości u nas są niepraktyczne. Powierzchnia jako taka uszła by w tłoku-jeśli chodzi o grzanie rzecz jasna :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:50

trawa11 pisze:
kalair pisze:No kiedyś przyjadę, i Cię zaskoczę! :twisted: :twisted:


czekam z niecierpliwoscia :wink: :wink: :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:51

Kalair - jestem w domku, mieszkam w bloku :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 04, 2008 14:55

kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:No kiedyś przyjadę, i Cię zaskoczę! :twisted: :twisted:


czekam z niecierpliwoscia :wink: :wink: :wink:

Obrazek


trzymama Cie za slowo :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:57

Sihaja pisze:Kalair - jestem w domku, mieszkam w bloku :)

A to masz cieplutko, i gotujesz osobiście obiadek :wink:
Smacznego! Chyba, że już zjedzony. A to też smacznego! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Sigrid i 17 gości