Nerkowa Łasica już NIE szuka domu :P - Marcjanna to anioł :*

[AgaPap]

Zbieram się do spania, bo już mnie cały kark boli od tego siedzenia przy laptopie, a jutro znów na mieszkanko remoncik kończyć.
Dobranoc kociastym i całej ludzkiej reszcie.


No też tak można, a niektórzy mówią ostatni wybryk miłosci.

[/img]

[marcjannakape]

Byliśmy u weta zrobić przegląd.
Pani Asia orzekła, że koteczka bardzo ładnie wygląda.
W uszach czysto, więc wzięliśmy tylko frontline.
Poza tym Łasiczka nie ma może super zębów, ale ich stanu nie określilibyśmy na fatalny... Wiadomo części brak, część połamana, ale nie ma stanu zapalnego, ani problemów z jedzeniem.
Kotka bardzo ładnie je i pije.
Rano było sioo w kuwetce, a za chwilę drugie, i każde piękne - duże i we właściwym kolorze.
Byliśmy też na "wampiriadzie" i tam Łasiczka pokazała pazur! Dosłownie

Mam już wyniki i nie są one zadowalające - wysoka kreatynina.
Na razie karmię ją RC Renalem, a jutro wizyta u weta. I w najbliższym czasie USG.

Jutro wstawię zdjątka w modnym kubraczku moro

[Femka]

czekamy na resztę wyników
na razie jeszcze się nie denerwujemy
i kibicujemy, żeby renal smakował

[mokato]

Dziewczyny co mogą oznaczać te wyniki.
Zaczynam się martwić!

[AgaPap]

Dzisiaj Marcjanna jest już twoje jutro - czekamy na zdjęcia

Mokato jeszcze się nie denerwujemy wynikami pamiętaj. Czekamy na konkrety.

Nie lubię tak czekać na interpretacje wyników, ale pisałyście, że koteńka jest starsza więc ma prawo do gorszych.

Cały czas za kiciunie.

[marcjannakape]

Przepraszam, troche nawaliłam
Otóż poszliśmy dziś do p.Asi. Kotka na razie jest pod znakiem zapytania. Póki co dotała kroplówkę na przepłukanie oraz witaminkę be.
Znak zapytania, bo dzis wieczorem powtarzaliśmy badanie pod kątem wątrobowo-nerkowym (wyniki jutro). Chodzi o to, że w wynikach zostały podane takie jednostki, że jesli wyniki są prawdziwe, to kot powinien juz nie żyć. W związku z tym udalismy sie gdzie indziej, aby jeszcze raz zrobić biochemię
A to stare wyniki:
MCV: 46,00
MCH: 15,00
MCHC:32,60
Erytrocyty: 6,69 T/l
Hematokryt: 30,90 l/l
Hemoglobina: 10,00 mmol/l
Leukocyty: 13,60 G/l
Trombocyty: 391,00 G/l
I biochemia:
ALT: 33,00 U/l 37 stop.C
AST: 54,00 U/l 37 stop.C
i sporne:
Glukoza: 45,00 mmol/l, a dzisiejszy wynik w Doranie to 79 mg%
Kreatynina: 3,30 umol/l
Mocznik: 85,00 mmol/l
Chyba ktoś się walnął, bo norma kreatyniny w tych jednostkach to 80-229; z kolei mocznik - 5,4-10,4

Nie znam usposobienia koteczki, ale na razie wiekszośc czasu spędza leżąc lub śpiąc. Za to jak tylko jej sie dotknie, to pięknie mruuuuczy
Trochę sysczy na chłopaków, ale w końcu każda kobieta lubi powiedzieć facetowi kto tak naprawdę rządzi

[Femka]

czy u koteczki widać jakieś zewnętrzne objawy charakterystyczne dla PNN?

[marcjannakape]

Oto pieknośc w moro



Podział rewiru

[Femka]

cudne cudowności
piękna koteczka
i rozwala się na tych kanapach, jak na swoich

[AgaPap]

Na pewno się walnęli.
Nie wiem jak u was, ale jak ja ostanio robiłam mojej rezydentce wyniki to było od razu podane nazwisko moje i dopisek kot. Może wtedy inaczej podchodzą do badania krwi jak wiedzą, że to od zwierzaczka.

Marcjanno znaczy się, że kicia dobrze reaguje na facetów, bo ich to od razu trzeba ustawić co i jak.

[AgaPap]

I jeszcze raz ja, bo miedzy czasie jak pisałam poprzedni post to ty zdjecia wstawiłaś.

Ślicznosci kiciula i widzę, że super żołnierkę z niej zrobiłaś. A tak wogóle to chyba dobrze się czuje u ciebie na salonach

[marcjannakape]

czy u koteczki widać jakieś zewnętrzne objawy charakterystyczne dla PNN?

Odpukać, póki co, to nie.
Ale mam ból, bo dopiero wczoraj odebrałam morfologię Śrutka i prawie w ogóle nie miał leukocytów...

Na razie obserwuję NP (nieszczepiony) i Łasiczkę.

[mokato]

O matko, mam nadzieję, że to jednak pomyłka chciaz wyników nie umiem zinterpretować
A Łasiczka- cudo. I widać, że dobrze się u Ciebie czuje.
Marcjanno proszę napisz mi nr konta bo mam wyrzuty sumienia, że nie chcialaś ostatnio pieniążków.

[marcjannakape]

Jednak nerki
Właśnie dzwoniłam po wyniki:
kreatynina 2,7
mocznik 182,10

Dziś po południu będziemy płukać kroplówką, no i dietka. Pewnie też lespewet.
Zobaczymy co jeszcze moi weci zalecą.
Póki co kicia dokazuje - burczy na chłopaków, że hej!

A w nocy spała mi pod kołdrą I wbijała pazurki w biust

Bardzo kochana kicia, przymilaśna.

[mokato]

Kurcze a podanie antybiotyku nie miało wpływu na wyniki?
Może głupia jestem ale może...