Kasiu, powiem uczciwie, że nie wiem czy to możliwe z tą rują.
Na moje wyczucie zachowanie Rimy raczej bym łączyła z porą roku - u mnie też kociska ocknęły sie z zimowego marazmu, Inka namiętnie przesiaduje na balkonie, szczeka na ptaszki i śpiewa arie w niebo. I cała jest pobudzona jakaś.
A z sikaniem raczej bym obstawiała jakieś kłopoty z pęcherzem - sprawdź to koniecznie.