to niesamowite patrzec jak sie mala socjalizuje.Na początku traktowala inne koty jak rywali do miski.Odganiała i syczała i biła łapą.,teraz grzecznmie czeka i je w jednym rządku z wacusiem i sreberkiem.
Juz sie nie najada łapczywie bo wie ze micha jest i bedzie

Na początku atakowała havę, teraz już wie ze jeśli zabawa to starszych ma nie ruszac, a jej miejsce jest na oparciu fotela i przytula sie do mojej glowy, bo na kolanach albo wacus albo gaba
no i nauczyla sie chowac pazurki jak ją biorę i głaszczę
