mb pisze:Dziękuję za "życzliwe" przemyślenia i rady![]()
![]()
![]()
A spać to bym musiała na podłodze, bo już teraz zaczyna brakować dla mnie miejsca na kanapie i do tego jestem spychana z poduszki oraz ściąga się ze mnie kołdrę, bo przecież żaden kot nie bedzie leżał na "gołej" kanapie
A tak w ogóle - to nadal panuje błogi spokój
Nie ma za co, rad udzielamy z dobrego i życzliwego serca

Może czas pomyśleć o jakimś materacyku (wersja luksusowa) lub karimacie (wersja mniej luksusowa) i śpiworku, a kanapę wraz z pościelą oddać kotkom - tak zrobiłby kochający opiekun koteczków
