Byłysmy i nie jest za fajnie. Kotka nie trzyma siku i koopy, chociaz częściowo zwieracze działają. Ma osłabione czucie w łapkach, nie do końca sprawny tył i porażony ogonek, w którym od połowy nie ma czucia wogóle
W poniedziałek jedziemy na rtg. Na razie ma dostawać oprócz zaleconych wcześniej leków wit B, a wet rozważa podawanie Nivalinu, z tym, że to jest ryzyko, bo u któw częściej niż u psów występują reakcje na ten lek.
No i czas... czas pokaże...