Cześć dziewczyny!
dzięki za kciuki, chyba pomagają, bo na razie wszystko zaliczam
dziś nasze trenerki zrobiły nam test.. to było wiadome.. ale po przerwie na lunch, co było?? DRUGI test!!!
no tego się nie spodziewałam..

chyba co za dużo to nie zdrowo..
a jutro miał być końcowy "knowledge test".. ale stwierdziły, że będzie za tydzień. ale jutro nie popuszczą.. i ma być kolejne zaliczenie..
szaleją no nie?
koty właśnie za mną sobie na łóżku legły

chwilowo z pokoju nie mogą wyjść, bo za drzwiami jest pan kierownik, który niby o nich wie, ale lepiej nie kusić wilka.. lepiej niech mu nie biegają pod nosem
ale jak go nie ma, to koty tam szaleją.... zaraz im się powiększa przestrzeń życiowa i przynajmniej nie muszę się martwić, że nie mają się gdzie wybiegać

niech już sobie jedzie do domu..
stwierdziłam, że mam koty wege, bo zaraz się dorwały do siatki z sałatą i mi ją porozrywały (sałatę)
