Z piwnicy, ze schroniska,z ulicy-operacje sterylki itp...

» Czw lut 07, 2008 21:30

Witam, a co słychać u Dzikuska?

» Wto lut 12, 2008 18:51

Dawno mnie tu nie było, ale byłam poważnie chora. Coś ostatnie lata są dla mnie mało łaskawe. Ale nie będę się rozpisywała o moich choróbskach bo chyba je przegoniłam na jakiś czas.
Nadrabiam właśnie wysyłki produktów z bazarków bo niestety musiałam zrobić sobie przerwę. Dziś byłam w mieście z pierwszą partią paczuszek. Wszystkich oczekujących baaaaardzo przepraszam.
Dziękuję Jo37 za wpłatę 25 zł na moje konto. Bardzo dziękuję. Jutro zrobię też wpis bazarkowy bo kilka osób zapewne tego oczekuje. Wszystkim pięknie dziękuję za zakupy u mnie.
Ze spraw zwierzaczkowych to Uszaty buszuje w ogrodzie i nie chce wrócić do domu. Zjada sobie jedzonko i zmyka. Widzę go każdego dnia jak sobie chodzi po drzewach i różnych zakamarkach, a do domu nie chce wrócić. Mało tego jak tylko usłyszy, że się ktoś z nas szwęda zmyka do stodoły sąsiada. ot wariat:-(. Bardzo potrzebuję klatkę do złapania go bo on jest w trakcie leczenia świerzbu w uszkach i odrobaczania. Nie chcę żeby był kotem ogrodowym bo bardzo jest przemilusi łobuziak.
Wczoraj mój stary Bryś coś sobie wykombinował z tylną łapą no i znowu wydatek u weta gotowy. Trzeba było szyć wariatowi poduszki bo mu pękły między paluchami. Ja nie mam pomysłu gdzie on tę łapę włożył, ale włożył i trudno. W każdym razie już po strachu i po zabiegu. A może mu na łapę jakaś cegła cięższa spadła. Teraz tylko antybiotyk przez kilka dni i będzie dobrze.
Jest mi smutno bo przed chwilą samochód zabił sunię głupich i nieodpowiedzialnych sąsiadów. Ich psy biegają wszędzie, a dom stoi na skrzyżowaniu ulic!!!! Samochód jechał tak potwornie szybko, że psiakowi odpadła nóżka.
Mam już 4 kociaki adoptowane internetowo, 2 u Pani Izy ze Szczecina, 1 u Ani Rylskiej i 1 w fundacji KasiD - Felis. Poszukuję jeszcze jednego miziaka aby była piątka - to taka ładna cyferka.
Mam tyle do nadrobienia, mnóstwo zaległych spraw......
5 kociaków w domu i 5 internetowych bied. Tak mi smutno przez tę suczkę, chciałam ją wysterylizować i poprawić to smutne życie.
W niedzielę wybrałam się z psami i TŻ do lasu (co prawda tu chodzę po polach kilka razy dziennie, ale co las to las). Kaszlałam okropnie, ale już nie mogłam usiedzieć na tyłku. Puszcza kozienicka jest taka piękna. A psy takie szczęśliwe w lesie, nowe zapachy, nowe wrażenia......

» Wto lut 12, 2008 19:33

tak napissałaś że az mnie wzieła tęsknota za spacerem po lesie ,za ta ciszą... za spokojem....az zabolało. :cry:

Ewus wciąz pytam o klatke ,niestety jest wypożyczona..jak tylko bedzie zaraz ci dam znać...

strasznie szkoda tych zwierzaczków na wsi... :cry:

biedna ,biedna sunieczka. :cry:

» Czw lut 14, 2008 7:53

Pamiętasz Drabcia u mnie Robin ze Schroniska Sopot?
Niedowidzące kociątko w krainie cienia....

Jestem oburzona!
Zajrzyj!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64 ... &start=480
s.32

» Czw lut 14, 2008 9:11

Kristinbb - a widziałam już wcześniej to wydarzenie:-).

» Czw lut 14, 2008 22:21

Tobie się pochorowało i mnie też ostatnio jakoś ciągle choruje...
Życzę zdrówka nam obu i naszym zwierzaczkom też! :lol:

» Czw lut 14, 2008 22:50

mestudio, kristinbb zdrówka życze

Brysiowi - również zdróweczka, by szybko lapka wyzdrowiala
i jak najmniej zmartwień!!!

» Czw lut 14, 2008 23:12

Miło Aniu, że zajrzałaś do moich zwierzaków:-).

Z braku klatki do łapania kocurka uciekiniera i kocurka dziczka zamontowałam sobie na stole przed domkiem letnim klatkę po śwince morskiej. Odwróciłam to do góry tak, aby klapa spadała na dół jak kicior wejdzie do środka i pchnie patyczek. W środku oczywiście micha z jedzonkiem wystawiana kilka razy dziennie, jedzonko znikało, a klateczka nawet nie poruszona. No i dziś patrzę sobie przez okno, a na stole za klateczką siedzi bury kocurek i....łapą przyciągnął sobie do ścianki michę i wydłubuje jedzonko po czym konsumuje. Kicior był wiejski, nieznany mi, ale jakby co to chętnie się z nim zapoznam i będę dokarmiała. Nawet dał do siebie podejść na kilka metrów i pewnie gdyby nie Bryś , który wszędzie za mną łazi to może i podeszłabym bliżej. W każdym razie sprytne to stworzenie niemożliwie.
Wiem, że wrócił dojeść bo po pół godzinie już wszystko co zostawił uciekając było wyjedzone.
Niech sobie biedak podjada.

» Czw lut 14, 2008 23:16

sprytna z Ciebie dziewczyna

ale koty jeszcze sprytniejsze

» Pt lut 15, 2008 8:42

mestudio pisze:W środku oczywiście micha z jedzonkiem wystawiana kilka razy dziennie, jedzonko znikało, a klateczka nawet nie poruszona. No i dziś patrzę sobie przez okno, a na stole za klateczką siedzi bury kocurek i....łapą przyciągnął sobie do ścianki michę i wydłubuje jedzonko po czym konsumuje. Kicior był wiejski, nieznany mi, ale jakby co to chętnie się z nim zapoznam i będę dokarmiała.

Ależ sprytny kiciulek!!

Głodny , a tu pachnie więc wykombinował... :lol:

» Pt lut 15, 2008 10:27

Moja humorzasta kocica Lola oszalała. Zawsze łazi swoimi ścieżkami, syczy na inne zwierzaki, groźnie mruczy jak chce się ją głaskać....a dziś jakiś problem emocjonalny ma kicia. Przyszła do mnie z miaukiem, wskoczyła na kolana i do głaskania się nadstawia. I leży spokojnie jak najmilszy kiciuś na świecie....może obcy dałby się oszukać, ale nie ja :ryk:

. A szczerze, to miło z jej strony, że po pół roku bycia z nami zaczyna się przymilać. Kiedy TŻ ją przywiózł była taka dzikawa, wymarniała bo miała już kilka razy młode, a dziś taka piękna burasta kiciucha. Odpasiona, z charakterkiem.
A kicior przybłęda to cwaniak i mądruś skoro do klateczki nie wchodzi, a podkrada jedzonko....

» Pt lut 15, 2008 12:41

Bazarkowe wpłaty od dobrych serduszek:-)
thorkatt - 12 zł
aleba - 12 zł
aleba bazarek dla Fundacji Felis - 35 zł
biamila - 12,50
Henia - 12 zł
MonikaWarszawa - 30 zł
Theta - dla Fundacji Felis - 23,50 zł
ajmk - dla Ani Rylskiej - 32 zł
TeresaN - dla Szczecina - 40 zł
dzikus - dla Szczecina - 10 zł
dorcia44 - 10 zł
XAgax - 6 zł
Zuźka - dla Szczecina - 27,50 złWcześniejsze wpłaty umieszczałam w poszczególnych wątkach odbiorców pieniążków.

» Pt lut 15, 2008 18:11

Mestudio!!

To wszystko Twoja praca?

Duuuużo ofiarowałaś dla koteczków... :1luvu:

Bo Ty jesteś taki aniołek.. :aniolek:

W imieniu koteczków dziękuję Ci za wielkie serce.. :1luvu:

[img]http://www.addis-welt.de/smilie/smilie/blume/petals[1].gif[/img] Obrazek

» Pt lut 15, 2008 19:07

Ano moja praca, mam trochę różności, które mi zalegają, a ja nie przywiązuję wagi do rzeczy nabytych.
Mam nadzieję, że wpisałam wszystkich z ostatnich bazarków i nic nie pomyliłam.

» Sob lut 16, 2008 8:08

Dzień dobry wszystkim odwiedzającym !
Głaski dla Twoich podopiecznych !

Piękna , lekka zima u nas ! Obrazek

Z piwnicy, ze schroniska,z ulicy-operacje sterylki itp...

Kto przegląda forum