Właśnie wróciłem od przyjaciół, którym zostawiliśmy na przechowanie koty (sami wyjeżdżamy na wakacje) - takie małe kolonie dla kotów. Nie widze moich kociąt 10 minut i już mi ich brakuje



Pozdrawiam Krzysiek(?) - chwilowo bez kotów - czarna rozpacz
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości