Kleopatra - kotka ze schroniska - zdjęcia str. 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2003 15:57 Kleopatra

:D Bardzo się ciesze ,że ta biedna kotka trafiła w tak dobre troskliwe ręce. Ileż ona musiała przejść! Nareszcie jej koszmar się skończył dzięki tobie. Cieszę się bardzo, życzę kotce dużo zdrowia, a tobie i tym ktorzy się Kleo zajmuja dużo wytrwałości, sukcesów i wytrwałości.Powodzenia!Koniecznie pisz co dalej z kotką! :love:
Ostatnio edytowano Nie sie 24, 2003 13:33 przez betix, łącznie edytowano 2 razy

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt sie 22, 2003 17:08

ale jestescie obie dzielne i ty i kotka. masz wielkie serce :1luvu:
na pewno Kleo ci po stokroc wynagrodzi twoja dobroc i troske :D
jestes super - ty i wszyscy, ktorzy sie nia opiekuja!!! BRAWO!!!!

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt sie 22, 2003 17:32

Pozdrawiam i trzymam kciuki by jej kłopoty ze zdrowiem szybko się skończyły. :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 25, 2003 11:50

Co z Kleopatrą? Myslę o tej biednej koteczce...

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pon sie 25, 2003 15:20

Kleopatra ma się coraz lepiej.
Sierść zaczęła jej odrastać i nie ma już łysych placków. Nawet zaczyna mieć połysk 8)
Z wargi, która była cała zaropiała, odchodzi wielkim płatem strup i jak odleci, to nie będzie śladu po infekcji :lol:
Na zgięciach łapek też zrobiły się wielkie strupy, tylko te będą się goić trochę dłużej.
Oczka wyleczone, gorączki już wogóle nie ma, załatwia się tylko do kuwety, je z wielkim apetytem.
No i chyba pokochała moją mamę - wieczorem wchodzi jej do łóżka i domaga się głaskania i drapania za uszkiem, a z samego rana ją budzi, bo oczywiście chce JEŚĆ :D
Tak jak wcześniej głównym marzeniem było, żeby ona wogóle przeżyła, tak teraz mama ma ambicję dotuczyć ją trochę, bo ona nie ma grama tłuszczu pod skórą. A mnie osobiście najbardziej interesuje, jaką kotką okaże się Kleo - jaki ma charakter, przyzwyczajenia, czy jest pieszczochem itd.
Pozdrawiam

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pon sie 25, 2003 15:39

Świetnie, że jest poprawa :lol:
Ani się obejrzysz a maminka podtuczy Kleo jak trzeba :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pon sie 25, 2003 15:59

Super wieści! :D :D Tak dobrze, że kotka nie jest już w schronisku....

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 25, 2003 16:09

Bardzo dobre wiesci :!: Kleopatra miala duzo szczescia, jak milo o tym czytac, ze ma sie juz tak dobrze :lol:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sie 25, 2003 16:38

Cudowne wieści,jesteś wspaniała i mama też. Dużo głasków dla Dzielnej Kleo.Pozdrowienia dla ciebie i mamy! :lol:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon sie 25, 2003 16:59

Również dołączam się do pozdrowień i życzeń zdrowia dla koteczki.
Podejrzewam że, za nie tak długo otworzysz nowy temat pt "Jak odchudzić kotkę - ratunku!!!" :wink:
(nawiasem dodam, że słyszałam, iż persy przeważnie mają niezły apetyt - ale to bardzo dobrze w sumie ).

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 25, 2003 18:25

Wspaniale. Trzymajcie się. :D

Dorcia

 
Posty: 1205
Od: Sob lis 02, 2002 17:53

Post » Wto sie 26, 2003 12:20

:D Charakter..z opisu wygląda, że koteczka już mamie zaufala..i jest pieszczochem, skoro przychodzi i do łóżka i domaga się drapciania..

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Wto sie 26, 2003 17:54

Zaufała :evil: i to jak :twisted:

Dzisiaj mamę ugryzła :twisted:

Na szczęście nie specjalnie - tylko przy podawaniu tabletki :twisted:

Ale to dobrze - przynajmniej zdrowieje :twisted:

Niestety, pojawił się nowy problem - nie zrobi do kuwety nic, dopóki tam coś jest :roll: - i największy problem z tym jest w nocy :?

Ale najważniejsze, że już prawie jest ( odpukać) zdrowa jak koń.

Została w końcu obcięta prawie do skóry, wszystkie strupki już odeszły i teraz sierść jej będzie rosła równo.

Mam pytanie do Ryśki - czy Ty ją widziałaś wcześniej i czy możesz mi powiedzieć, czy Kleo będzie miała długą sierść, czy półdługą, czy jak kot podwórkowy?

Ryjek ma persowaty - oczy ogromne a buźkę jakby przyklejoną do szyby, ale ile jest w niej persa...?

Na początku, gdy tylko ją zobaczyłam to myślałam, że jest 100 % persem, a teraz tak się przyzwyczaiłam do jej buźki, że sama już zgłupiałam..

Tylko nie myślcie, że jak się okaże czymś zupełnie innym to ją wyrzucę :twisted: , chodzi mi raczej o jej sierść - nie wiem, czy mam się zaopatrzyć w jakieś tajemnicze środki do pielęgnacji...

Zresztą, już kończę film w aparacie, a jak skończę, to poproszę o dyskietkę i sami zobaczycie ten niezwykły urodzinowy prezent 8O

Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa, a wszystkie gratulacje to się należą mojej mamie (drukuję jej zresztą Wasze wypowiedzi.. :lol: )

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Wto sie 26, 2003 19:27

Ugryzienie przy podawaniu tabletki..normalna sprawa.. :)

Kuwetka, myślę, że jeżeli kotka upiera się przy takich zwyczajaćh..może żwirek niezbyt pochłania..?
Gdyby zmiana nie pomogła..może dać jej jeszcze jedną..chociażby malutką kuwetkę..?

Dla kota długowłosego i półdługowłosego używam tych samych szczotek..z delikatnych drucików zagiętych i z włosia naturalnego..różnica jest tylko taka, że do dlugowłosego potrzebny mi jest grzebień o długich, szeroko rozstawionych zębach.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Wto sie 26, 2003 19:42

sara pisze:Mam pytanie do Ryśki - czy Ty ją widziałaś wcześniej i czy możesz mi powiedzieć, czy Kleo będzie miała długą sierść, czy półdługą, czy jak kot podwórkowy?

Widziałam wcześniej :)
Na pewno nie jak kot podwórkowy :)
Ale przyznam, że nie wiem jaka jest sierść kota półdługowłosego a jaka długowłosego - więc nie wiem co odpowiedzieć. :oops:
Sierść na pewno była BAAAAARRRRDZo zniszczona, więc pewnie i moja ocena niewiele jest tu znacząca.
Sama muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądała Kleo za kilka miesięcy 8) Bo na pewno pięknie.
Tak samo nie pomogę jeśli chodzi o ptanie : "ile persa jest w persie" bo nie wiem jak powinien wyglądać 100% pers.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 38 gości