Macius ozdrowial zupelnie lata po domu i rozrabia on naprawde jest bardzo madrym kotkiem, wie, ze nie moze chorowac! (ile ja juz mu na ten temat nagadalam )) florka ma zupelnie inny charakter- jest zwariowana szalona optymistka, ostatnio probowala chodzic po scianie a macius o wiele spokojniejszy, taki bardziej myslacy... oba sa kochane i przytulasne, chociaz florka przytulania sie dopiero uczy
Czy ten sliczny mały koteczek to ten sam co na wczesniejszych zdjeciach.Kiedy on tak urusl, jak ty to zrobilas ze tak pieknie wyrosl i tak zdrowo wyglada, naprawde jestes wspaniala!!!No i kotki oczywiscie tez, posmyraj je za uszkiem!!
bea maciek wygrał los na loterii i to chyba w kumulacjii...
lepiej nie mogło mu sie trafić....
pozdrawiam i życze wytrwałości w wychowywaniu maluchów...