Kleopatra - kotka ze schroniska - zdjęcia str. 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 20, 2003 11:57

Bardzo dziękuję, jak tylko z Kleo zrobi się prawdziwy pers, a nie devon, to napewno się zgłoszę po pomoc :D
Zresztą, jak pójdę wywołać zdjęcia, to poproszę o dyskietkę i pokażę na forum tą piękność :wink:

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Śro sie 20, 2003 12:57

Zastanowiła mnie ta bardzo duża blizna na brzuchu..może kotka była rozmnażana i ta blizna jest po cesarce? Zapytaj wet. przy okazji.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Śro sie 20, 2003 13:11

wiesz, że na to nie wpadłam...
Oczywiście zapytam weta, ale czy jest sposób, by to sprawdzić?
Nieprawdopodobne jest Wasze zaangażowanie.
Jeszcze raz dziękuję za rady i miłe słowa :lol:

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Śro sie 20, 2003 13:25

To oczywiście tylko moje domysły.. :)

Cesarka mogła, ale nie musiala iść w parze ze sterylizacją....żeby się przekonać, prześwietlenie wskazałoby, czy jest sterylizowana..ale to samo zobaczysz, gdy dostanie ruję.. :wink:

I czarno-niebieski kolor raczej być nie może, bo nie ma takiej odmiany kolorystycznej..prawdopodobnie jest czarna..a to jasniejsze, to puch...może też być dymna..

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Śro sie 20, 2003 15:35

Aż się wzruszyłam :) Gratuluję zakocenia :)
Biedna kociczka musiała strasznie duzo przeżyc - ale terazw kochającym domku na pewno do siebie szybko dojdzie:))))

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Śro sie 20, 2003 16:10

Mocno trzymam kciuki za naukę korzystania z kuwety :ok:
W schronisku korzystała z kuwety z trocinami - może poróbuj na początek właśnie z nimi?

Tak czule i troskliwie się nią zajęłaś, że aż brak mi słów. :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 20, 2003 17:37

Saro ! Wspaniale.

Dorcia

 
Posty: 1205
Od: Sob lis 02, 2002 17:53

Post » Czw sie 21, 2003 7:04

sara pisze:W sobotę idę z nią do kontroli i poproszę o badanie moczu jeżeli do tego czasu nie zacznie się załatwiać do kuwety.


Mocz musisz pobrać sama :D Był kiedyś wątek jak to zrobić. Zaraz go znajdę :D
Życzę zdrówka dla koteczki i cierpliwości dla mamy :D

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw sie 21, 2003 7:17

Musi pobrac sama? Nieprawda :roll: , bo RySiowi zrobili cewnikowanie i "wyciagneli" strzykawka z niego mocz do badania.
Chociaz, ja tez poprosze msc, o ten watek. bo w pt. mam powtorzyc to badanie i zupelnie nie widze mozliowosci, aby to zrobic, bez pomocy weta :( .

saro, od poczatku czytam Twoj watek i cicho, ale skutecznie Wam kibicuje :!:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sie 21, 2003 10:13

Anju tak zrozumiałam z innych wątków na forum, że każdy sam łapał mocz i oddawał do badania. Pewnie można i weta poprosić. Nie pomyślałam :oops:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw sie 21, 2003 10:20

ja tez się nie odzywam (praca..:( ) ale cztam ...zaciekle ..!!! :ok:

Bursztynek

 
Posty: 181
Od: Wto lut 25, 2003 14:38
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw sie 21, 2003 10:27

msc pisze:Anju tak zrozumiałam z innych wątków na forum, że każdy sam łapał mocz i oddawał do badania. Pewnie można i weta poprosić. Nie pomyślałam :oops:

Nie wiem, a moze to wlasnie Ty masz racje :lol: . Dlatego doszkolilam sie w stosownym watku :wink: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sie 21, 2003 10:32

Witaj Saro!
Gratuluję dokocenia, z Kleopatry na pewno już niedługo przy waszej troskliwej opiece będzie piekna i zdrowa koteczka :D
Dużo zdrówka jej życzę.
Co do sikania nie do kuwety, przychylam się do opinii, że to stres.
Jeden jedyny kociak, który w naszym domu sikał nie do kuwety (tylko obok) to była własnie persiczka którą mieliśmy na przechowaniu. Całe dwa tygodnie robiła "to" obok kuwety. Próbowaliśmy róznych sposobów, nic to nie dawało. Ale na pewno była w stresie i to potężnym.
Cleo musi być w jeszcze większym po tych wszystkich przejściach.
Mam nadzieję, że szybko jej to minie.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 22, 2003 14:48

Witam
Cały wczorajszy dzień miałam awarię kompa, ale już jestem.
Sukces - schowaliśmy dywany i daliśmy do jednej kuwety trociny i Kleopatra skorzystała z kuwety, ale nie z tej z trocinami, tylko ze żwirkiem.
A jak już załapała to korzysta :D

Od wczoraj już wstaje ze swojego koszyka (wcześniej tylko wstawała "za potrzebą", nawet jadła tylko, jak przenieśliśmy jej jedzonko pod nos) i zwiedza mieszkanie, nawet siedziała dość długo na parapecie :D

Zauważyśmy jeszcze jedną dość dużą ranę pod okiem - ok. 1,5 cm, wcześniej nie było widać, bo sierść tak się "zasklepia" i przez futerko nie widać.

Największym teraz problemem są jej łapy (co dzień wychodzi u niej coś nowego :cry: ).
Na obu tylnych i jednej przedniej łapie ma takie duże zgrubienia, jakby narośle, które sobie wyrywa zębami. Na jednej łapie wyrwała sobie i ma ok. półcentymetrową krwawiącą dziurę :cry:
Gorączki już nie ma i na całe szczęście już jutro idziemy do weta, bo zupełnie nie wiem, co ona ma z tymi łapkami.
Biedaczka, musi być tak bardzo obolała, a tak pięknie daje się oglądać, badać, nawet daje sobie przemywać te rany szałwią. Jest taka dzielna i nawet sierść powolutku już odrasta!
pozdrawiam

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pt sie 22, 2003 15:05

Biedna Kleoptra. Ale jaka dzielna :D
Nie mam pojecia co ma na tych łapkach, miejmy nadzieję, że wet pomoże.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości