No i wreszcie moge podzielic sie z Wami radosna nowina

/Moglam juz wczoraj, tylko ta awaria../
Bonifacy ma wspanialy dom u szefa Karoliny! Karolina namawiala tego pana od poczatku, w koncu przestala i pan przyszedl do niej! Jest tam juz od czwartku, tylko wprowadzil sie pod nieobecnosc pani /taki precedens juz byl/ - stad nasza niepewnosc az do wczoraj. Pani przyjechala, "pozlorzeczyla" mezowi, Bonifacus, nie w ciemie bity, od razu zaczal sie zalecac do nowej Pani - i wszyscy sa szczesliwi!
Mieszka sobie w domu z ogrodkiem i z psami, Karolina jest pewna, ze bedzie mial dobra opieke. Tak sie ciesze, ze ma taka dobra emeryture, to naprawde swietne kocurzysko!
Serdecznie dziekujemy wszystkim, ktorzy zaangazowali sie w pomoc Bonifacemu - w forumowych kciukach i mantrach drzemie wielka sila!
Bonifacy dziekuje

Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
