kot i pc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 16, 2003 18:17 kot i pc

pisac musze jedna reka bo na drugiej kocie spi.cicho pisac musze i powoli, jej troche niewygodnie ale .....co zrobic mam.1.700g to niby malo ale tak trzymac od kwadransa to jednak ciezko
ciekawi mnie jak wy sie poswiecacie dla swych kotkow

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 18:20

reka cierpnie, kociak spi i ....jak dziecko posapuje

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 18:21

a chcialam na balkon wyjsc, zapalic...

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 18:22

Przy komputerze ledwo siedzę na skrawku krzesła bo Mysza raczy leżeć rozwalona i jeszcze mieć pretensje, że ten skrawek jej zabieram ;)
Poza tym uprawiam ekwilibrystykę nocną coby biedny, malutki (3,7 kg) kotuszek się nie obudził kiedy ja nagle wpadnę na głupi :twisted: pomysł zmiany pozycji podczas snu :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2003 18:25

Macda pisze:Przy komputerze ledwo siedzę na skrawku krzesła bo Mysza raczy leżeć rozwalona i jeszcze mieć pretensje, że ten skrawek jej zabieram ;)


O to to :lol: Za mną leży tłusty Facetek, który od czasu do czasu przypomina sobie jak bardzo mnie kocha i od czasu do czasu zaczyna po mniełazic, mruczeć i ciamkać, a w ostateczności włazi na klawiature. A jak mówie, że dośc i go zrzucam jest jeszcze gorzej, bo usiłuje na mnie znowu wskoczyć i często sie to kończy kontuzją :twisted: Moją - chyba nie musze dodawać :roll:

Poza tym uprawiam ekwilibrystykę nocną coby biedny, malutki (3,7 kg) kotuszek się nie obudził kiedy ja nagle wpadnę na głupi pomysł zmiany pozycji podczas snu


To należy pomnożyc razy trzy :twisted: :lol:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sie 16, 2003 18:26

mieszkanie mialam posprzatac...buhhhhhhaaa mam wymowke, kot spal, przeciez nie wyciagne odkurzacza

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 18:27

..tylko ta lewa reka cierpnie :wink:

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 18:30

Ufff poświęcam się , poświęcam :D .Dokładnie.
Jak uśnie mi na kolanach w czasie oglądania na przykład filmu, a jest przerwa na reklamę i chciałabym sobie kawę zrobić, to rezygnuję - żeby się nie ruszać i go nie budzić :D
Choć pewnie wśród kociarzy, to nic dziwnego ale "normalny" by chyba nie zrozumiał.
Jak kupię tak jakoś za mało wołowiny (a w planach miała być ona TEŻ dla nas na obiad, to... my dostajemy mniej :oops: Ja się obędę, a ... kot musi mieć.
Poza tym w ciepłe dni meczę się z oknami otwartymi tylko "u góry". Bo nie mam jeszcze siatek w oknach.
Jeśli nie mogę go ze soba zabrać, to nie wyjeżdżam. No tu akurat, to poświęcam się dla kota i psa :D
Tak w ogóle, to dla kota jestem w stanie dużo poświęcić, więcej niż dla innych :D
Jak mi się coś przypomni to napiszę.
Acha, no i rezygnuję nieraz z czytania i zaczynam miziać Maurycego bo notorycznie kładzie się na to co czytam, czy to jest ksiązka czy gazeta.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 18:30

oooooo juz zszedl, moja reka niewygodna, spocona.Kotus spi na biurku, oczywiscie dalej mam wymowke i sprzatac nie bede.Nie stresuje sie kota odkurzaczem ...ani pani jego

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 18:32

O pisaniu na klawiaturze pominęłam, bo już wszystko napisałyście.
Tylko się pod tym podpisuję :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 20:29

Nelly pisze:Jak uśnie mi na kolanach w czasie oglądania na przykład filmu, a jest przerwa na reklamę i chciałabym sobie kawę zrobić, to rezygnuję - żeby się nie ruszać i go nie budzić :D


O jak dobrze, że Hacker nie jest 'kolankowy'. Dobija do 7 kilogramów wagi i mogłoby być ciężko...
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2003 21:18

Odkurzacza nie wlaczaj :) moja starsza jak slyszy odkurzacz, to zakopuje sie w koldre albo zaszywa w najciemniejsze miejsce w domu.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 21:49

kot sie zgubil bo odkurzacz chodzil :cry:
sam sie pozniej znalazl jak miska dala znac, ze pelna jest
Ostatnio edytowano Sob sie 16, 2003 21:53 przez feainne, łącznie edytowano 1 raz

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 21:51

...i znowu przy mnie, klawiature odsunelam, zeby kotu miejsce zrobic.Wszyscy poszli sobie a kot nie, on zostanie ze mna na placu boju, potowarzyszy az sie znudze i spac pojde...cierpilwy jest

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Sob sie 16, 2003 21:51

Lucek się tak bardzo boi odkurzacza, że nawet pełna micha nie pomaga. Trzeba go prosić na kolanach, żeby wyszedł :lol: Kilka razy musiałam, niestety siły użyć - nie żeby go bić, ale po prostu wyciągnąć zza łóżka...
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 48 gości