» Śro sty 09, 2008 19:13
Boję się poddać kotkę sterylizacji ,obawiam się czy to nie wpłynie na jej szaleńczy charakter -taką ją właśnie kocham.Fruzia przebywa pół roku na wsi ,raz miała już kocięta,Było to cudowne,ale sporo się namęczyłam ,żeby je komuś upchnąć,wkońcu się udało.Pół roku mieszkamy w blokowisku,gdzie moje drapieżne stworzenie nie jest zbyt szczęśliwe.Czy po sterylce nie byłaby odrzucona przez kocią społeczność,czy po zabiegu konieczny jest kołnierz,czy nadal pozostałaby łowną kotką bo takie jest jej zadanie na działce ,która znajduje się praktycznie w lesie ,więc czyha tam na nią wiele niebezpieczeństw ,no i musi być nadal bojowa i dzielna.