Rind+Geflugel - przetłumaczone jako Wołowina i drób, czyli OK, ale ...
Rind - to u nich już Drób i wątróbka ...



Ale nic to, kociuchy wżerają, aż im się uszka trzęsą

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kasia D. pisze:Jeśli chodzi o Trovet: będe miała pełna ofertę zarówno karm leczniczych jak i bytowych. Problem w tym, że musze miec zamówienia na wiekszą ilość bo spod ZOO do Grodziska i z powrotem jest równiutko 80km. Sami rozumiecie, że po jeden czy dwa worki jeździc niepodobna...Może poszukajcie wśród znajomych kociarzy tych, którzy karmią Trovetem lub karmami ANF. Albo może lepiej robic trovetowe zakupy co 2-3 miesiące ale za to nieco większe. Co Wy na to?
Beata pisze:Ja szczerze powiem, ze z ta Sheba to niezbyt zadowolona jestem - prosilam o 10 po jednym smaku, a tymczasem 6 bylo o jednym smaku, reszta rozna. No. ale na przyszlosc dokladniej sprecyzjue, moze to pomoze...
alahari pisze:Kasiu D.: u mnie tez nastąpila pomyłka - te małe puszki Fleisch menue (wołowina+drób) okazały sie być dla dorosłych kotów, a nie dla kociąt, jak zamawiałam...Co z tym fantem zrobic- moze możnaby 23-go wyminic na te właściwe, albo ktos chce odkupic? 12 sztuk.
Mnie sie takie małe nie oplacaja, bo w ciągu dnia ida 2- dlatego na zmiane z "kocięcymi" 200g puszkami daję im 400 g dla dorosłych...
Beata pisze:Wiesz, krowki i tak to wtrzasnabez patrzenia czy sie powtarza... Jedynie z animonda (tacki) pozostala po Krzysiu mam problem, no nie chca jesc (costam + salami)....
Dzieki
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Majestic-12 [Bot] i 31 gości