Schr. Sopot - Temida w DOMU! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 07, 2008 22:28

kristinbb pisze:Podrzucamy kicię jeszcze raz!!
Moze ktoś zauważy, może ktoś da jej miejsce w sercu i w domku!!!

Mój Robin też jest ze schroniska w Sopocie. :roll:
Tam naprawdę koty trudno mają.
:roll:


pomóżcie kici poczuć ciepło i miłość; ona taka smutna i skrzywdzona przez los :cry: :cry: :cry:

_____________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sty 08, 2008 0:24

ogłoszenie kici na ale.gratka:
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/887426_ ... osi_o.html

a czy jest może szansa na lepsze zdjęcia ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 6:08

w górę!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto sty 08, 2008 7:51

Też podrzucę!!!
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Wto sty 08, 2008 9:22

Mam pytanie.
Jak to jest z niewidomym kotem? Moja koleżanka ma niewidomego psa, nie był taki od zawsze. Dopiero na starość stracił wzrok i stał się niedotykalski. U kotów wzrok jest bardzo ważny, to jeden z najlepiej rozwiniętych zmysłów.
Czy takie koty też są nieprzyjemne?

Tania

 
Posty: 229
Od: Śro sie 29, 2007 7:04

Post » Wto sty 08, 2008 9:34

Tania!
Ja mam Drabcia ze Schroniska w Sopocie, który jest mocno niedowidzący.
Nie widzi na jedno oczko zupełnie a na drugie częściowo.
To normalny kotek, dużo czytałam zanim go wzięłam
i nie widzę różnicy między normalnym a niewidomym.
Kicia i mój Drabcio obecnie Robin są takie same Kloniki albo Pingwinki
Różnie je nazywają, takie czarno -białe są bardzo fotogeniczne :lol:
Żal mi tej kici tak jak było mi strasznie żal Drabcia,
że nikt go nie weźmie i w końcu nie czekałam sama go zabrałam.

Robin przychodzi do głaskania normalnie jak inne koty,
mruczy pięknie , lubi drapanie pod bródką, barankuje,
śpi ze mną, bawi się też normalnie.
Z tego co wiem , to inne koty niewidome też tak się zachowują.
Kotom wyostrzają się widocznie inne zmysły , kiedy tracą wzrok.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 08, 2008 9:46

ja mam niewidomego Elma - stracił wzrok tuż przed tym jak go znalazłam na ulicy (zapewne potrącił go samochód i siatkówka się odkleiła w jedynym oku). Elmo jak już się przekonał, że jestem całkiem fajnym ludziem, to stał się najbardziej przytulastym i mruczącym kotem na świecie - śpi ze mną w łóżku, świetnie zna rozkład mieszkania i wie jak się po nim poruszać, bawi się zabaweczkami (nawet jeśli nie wydają dźwięków) a do tego cały czas chodzi za ludźmi i czeka na mizianki :ok:
przygarnięcie Elma to jest jedna z najlepszych rzeczy jakie mi się przytrafiły :ok:

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 08, 2008 9:46

A jak to jest z poruszaniem sie po domu, skakaniem i zeskakiwaniem. Czy wszystko jest tak jak u zdrowego kota?

Tania

 
Posty: 229
Od: Śro sie 29, 2007 7:04

Post » Wto sty 08, 2008 9:47

kot jeśli pozna mieszkanie, to będzie bez problemu wskakiwał na łóżko, fotele, krzesła, kanapy, parapety.

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 08, 2008 10:12

Tania pisze:A jak to jest z poruszaniem sie po domu, skakaniem i zeskakiwaniem. Czy wszystko jest tak jak u zdrowego kota?


ja mam ślepego pimpka... zna na pamieć dwa mieszkania, w opolu gdzie mieszkał przez 1,5 roku i jeździ tam co jakiś czas na 'urlop' i to, w którym teraz mieszkamy... wdrapie się na wszystko, zeskoczy prawie ze wszystkiego a jak nie zeskoczy to zejdzie tą samą drogą która wszedł...
taki kot po prostu potrzebuje troszkę więcej czasu na zapoznanie się ze wszystkim i wszystkimi...

Jusia_P

 
Posty: 799
Od: Czw sty 04, 2007 21:46
Lokalizacja: bytom

Post » Wto sty 08, 2008 14:16

Moje czarne słoneczko od razu po przybyciu zwiedziło całe mieszkanie (co prawda malutkie :) ). Nie ma żadnych problemów w poruszaniu się - czasami, sporadycznie zdarzało się, że źle skalkulowała odległość i nie udalo jej się wskoczyć na łóżko. Biega i szaleje prawie wszędzie :D , zaczepia inne koty (jak są), goni je, fantastycznie aportuje - bardzo rzadko nie udaje jej się znależć myszki....
Chodzi za mną jak psiaczek, kładzie się pod drzwiami łazienki i czeka...
A kiedy jedziemy do weta wspina mi się na szyję albo na głowę :wink: i tam sobie siedzi......
Jest najwspanialszym kotem na świecie! :1luvu:
Niewidome koty naprawdę świetnie sobie radzą w domu, i są najukochańsze!
Trzymam kciuki za koteczkę ze schroniska - niech szybko znajdzie wspaniały domek :ok:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sty 08, 2008 19:46

Do góry koteczko!!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto sty 08, 2008 20:19

Cudeńko...Gdzie Twój domeczek...? duuuużo...:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

kaska334

 
Posty: 388
Od: Śro maja 02, 2007 14:05
Lokalizacja: Namysłów

Post » Wto sty 08, 2008 21:50

czy wiadomo coś więcej o kici ? czy choć trochę się ośmieliła ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 09, 2008 1:25

:(
Ostatnio edytowano Pt lut 20, 2009 22:48 przez hyka, łącznie edytowano 1 raz

hyka

 
Posty: 197
Od: Śro paź 31, 2007 19:37
Lokalizacja: obecnie Lębork,sercem z Olsztyna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 13 gości