Kotka perska z rodowodem do oddania-Tala ma dom!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2003 18:36

No to trzeba bylo tak od poczatku mowic a nie schroniskiem straszyc.
Oki juz nic nie powiem.
Wazne, ze kota nie jest w schronisku. Gdyby to ode mnie mialo zalezec kto ja dostanie,oddalabym ja osobie, ktora nie bedzie jej wystawiac ani rozmnazac. Moim zdaniem juz dosc przeszla. To nie puchar przechodni tylko KOTUCH najslodszy. Jej problemy z siusianiem tez nie musza byc od tego, ze znaczy teren. A moze to stres?
Oki i tak za duzo powiedzilam.
Jestem za tym zeby kota pojechala do KasiKza!!!! :lol: :lol:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sie 13, 2003 18:43

Naprawde nie rozumiem dlaczego zarzuciłaś mi (przynajmniej tak zrzumiałam) , że postraszyłam schroniskiem, wszystko było prawdą, ja równiez przejełam się całą tą sprawą. Dobrze że skonczy sie wszystko dobrze.
ananke

Ananke

 
Posty: 395
Od: Nie sie 18, 2002 14:13

Post » Śro sie 13, 2003 18:50

Nie posiadam kota rasowego i nie wiem, ze istnieje mozliwosc aby kot wrocil do hodowcy. Po prostu nie znam sie na tym i tyle.
Jesli Cie urazilam to przepraszam.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sie 13, 2003 19:23

Izabelo, jestem hodowca, ale również nie wiem czy istnieje możliwość powrotu kota do hodowcy, ja przynajmniej spotkałam sie z taka sytuacją po raz pierwszy ( mam tylko nadzieję, że po raz ostatni) , jak pisałam -nie chcieli jej zwrócić hodowcy- natomiast chcieli oddac do schroniska, dopiero stanowcza rozmowa pomogła, i tzw" strachy na lachy".
Jak to nie wiadomo do końca ,komu sprzedaje się zwierzątko.....
a miało być tak pięknie....
ananke

Ananke

 
Posty: 395
Od: Nie sie 18, 2002 14:13

Post » Śro sie 13, 2003 19:32

To jest rodzona siostra mojego Bluesa, tylko, ze z innego miotu, ale po tym samym tacie i mamie!!! Straszne to przykre, bo znajac hodowczynie, na pewno ciezko to przezyla:((((! To jest bardzo odpowiedzialna pani i nigdy by nie pozwolila, zeby jej kot poszedl do schroniska. Heh Mam nadzieje, ze znajdzie dobry domek.
Smutno mi :cry: :cry:
Trzymam kciuki!!!

anii

 
Posty: 100
Od: Pon mar 10, 2003 10:26
Lokalizacja: wawa

Post » Śro sie 13, 2003 19:33

Teraz już chyba wszystko rozumię. Więc ta pani, która teraz zabiera kotkę na "przechowanie" zdecyduje do kogo koteczka trafi?
Mam nadzieję, że zdecyduje tak, aby było najlepiej.
Ja nie ukrywam, że już się przywzyczaiłam do myśli, że koteczka do mnie przyjedzie (w grę wchodziłby raczej sprawdzony przez TŻ-a kurier), ale teraz się trochę martwię, że ta pani wybierze jednak osobę, która jest bliżej. No i ma rację w sumie, bo kotuś się nie będzie stresował.

Ja też nie chciałabym jeździć z kotką na wystawy, chciałam po prostu mieć ją w domu tak jak Lucka...

No, chyba powiedziałam to co mi na sercu leży...
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Śro sie 13, 2003 20:00

Kasiu, w takim razie mysle, ze najlepiej bedzie jak powiesz to tej pani :-) Mysle, ze bedzie sklonna przemyslec wyadoptowanie kota na odleglosc, kiedy zobaczy, ze jest oczekiwany, pozadany i pokochany na odleglosc :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 13, 2003 20:18

TŻ-ka napisała do tej Pani długi list. Nie czytałem, ale wiem :D Mam nadzieję, że kotka trafi do nas. Chociaż z początku nie byłem do tego tak przekonany, ale to ze względu m.in. na ten obecny remont i obawy o stosunek kotki do Lucka. Teraz, jak już sobie wszystko przemyślałem, wiem, że na pewno byłoby jej dobrze z naszym Luckiem. On - łagodny kastratek, a ona - przyszła kotka wysterylizowana. Co z tego wyjdzie? Cudowna para :dance: :dance2:

Damian

 
Posty: 598
Od: Śro sie 13, 2003 18:45

Post » Śro sie 13, 2003 20:28

:D :ok:
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Śro sie 13, 2003 20:30

Kasiku, Damianie, nie wiem co powie pani hodowczyni, ale moim skromnym zdaniem trudno byloby znalezc jej ludzi ktorzy lepiej zaopiekuja sie koteczka, jakby nie bylo po przejsciach i z problemami.
Jestescie super :ok:

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro sie 13, 2003 20:33

:ok:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Czw sie 14, 2003 7:45

Kasiku, Damianie!
Nie znam Was osobiscie, ale zyczylabym sobie i innym takich przyjaciól, jak Wy :D :D :D
Trzymam kciuki, aby Persiczka trafila do Was :ok:
Lenka i KapselObrazeki ChruptasiaObrazek

Lenka

 
Posty: 112
Od: Pt lip 11, 2003 8:39
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw sie 14, 2003 7:50

Lenka pisze:Kasiku, Damianie!
Nie znam Was osobiscie, ale zyczylabym sobie i innym takich przyjaciól, jak Wy :D :D :D
Trzymam kciuki, aby Persiczka trafila do Was :ok:


Dziękuję! My też sobie życzymy takich przyjaciół!

Co do kotki to jestem w kontakcie z Ananke. Na razie czekam jeszcze na odpowiedź, ale od razu napisze jak bedę coś wiedzieć.

Mam teraz komforcik, bo jestem w pracy, w sumie nie mam nic do roboty, a nie ma ani p. dyrektor ani p. księgowej (p. księgowa to moja przyszła teściowa, :lol: )
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Czw sie 14, 2003 9:03

Kicia wczoraj została zabrana poprzednim- nieodpowiedzialnym właścicielom, i na razie jest na przechowaniu. Do kogo trafi ,zdecyduje hodowczyni, mając na uwadze jej dalszy los....
Ja ze swej strony jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję za zainteresowanie sprawą.....można na Was liczyć.
Pozdrawiam
Ananke

Ananke

 
Posty: 395
Od: Nie sie 18, 2002 14:13

Post » Czw sie 14, 2003 9:20

albo ja tu cos zle zrozumialam albo cos sie "pomerdalo".Nic juz nie powiem :roll:

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: HerbertPrade, luty-1, puszatek i 38 gości