MIKUŚ i MUFINEK :) - III - proszę o zamknięcie

» Sob gru 29, 2007 15:15

cassidy pisze:Też bym chciała, aby została u mnie.. ale wiecie, jak to jest.. temat byl wielkrotnie maglowany

TZ zmieknie jak zobaczy Malwinke :wink:

» Sob gru 29, 2007 15:18

Kasia_1991 pisze:
cassidy pisze:Też bym chciała, aby została u mnie.. ale wiecie, jak to jest.. temat byl wielkrotnie maglowany

TZ zmieknie jak zobaczy Malwinke

No.. już dzisiaj stwierdził, że szkoda, że nie bierzemy jej dla siebie

Ale wtedy.. wziąłby ktoś inny, bo przecież on na razie nie chciał kota drugiego :roll:

» Sob gru 29, 2007 15:27

cassidy ale się nie przejmuj i Ty wkońcu doczekasz się drugiego swojego kotka

» Sob gru 29, 2007 15:49

Mikuś na mnie syczy i warczy

» Sob gru 29, 2007 15:52

cassidy pisze:Mikuś na mnie syczy i warczy

To normalne, "pachniesz" Malwinka :wink:

» Sob gru 29, 2007 15:54

Kasia_1991 pisze:
cassidy pisze:Mikuś na mnie syczy i warczy

To normalne, "pachniesz" Malwinka

No wiem..
Ale teraz nie wiem, co robić.. bo ja się go boję :roll:

» Sob gru 29, 2007 16:10

Umyj rece po kazdym kontakcie z Malwinka, Mikusiowi poswiec troche wiecej czasu

» Sob gru 29, 2007 16:12

Hmm.. jeszcze pytanie...
Lepiej zostawić Malwinkę w łazience, czy ją wypuścić ? Jak była w pokoju, to ciągle siedziała w tej budce od drapaka.. i wyciągnąć się jej nie dało (trzeba jej obciąć pazurki, bo ucierpiałam

)

No.. i zabrałam ją do łazienki.. i usiadłam na środku.. a ona biegała w kółko mnie, mruczała, ocierała się, barankowała.. nawet coś jedzonka skubnęła

No i tak z nią siedzę.. a tu nagle drzwi na nas syczą

» Sob gru 29, 2007 16:13

Kasia_1991 pisze:Umyj rece po kazdym kontakcie z Malwinka, Mikusiowi poswiec troche wiecej czasu

Umyłam.. ale on nie chce, żebym go głaskała.. poszedł do drugiej budki leżeć..
Jak go głaszczę, to mnie odstrasza

» Sob gru 29, 2007 17:10

Może mi ktoś doradzić ? :roll:

A w międzyczasie wrzucę jakieś foty

» Sob gru 29, 2007 17:14

proszę.. link do albumu Malwinki:
http://cassidy.fotosik.pl/albumy/338881.html

» Sob gru 29, 2007 17:18

Muśka ma podobnie jak wracam od "kota sąsiadki" pachne obco i mnie dostrasza, łapie ją wtedy za łapki staram miziać ewentualnie podrzucam jej smakołyki :wink: