CIUPULKA I POLA czyli duecik black&white:) cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 28, 2007 19:36

sweet-a pisze:dobry wieczór :D


dobry wieczór!!! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 19:40

Twarda jesteś.. ja się do zastrzyków nie zabieram..
zostawiam tę przyjemność tżowi :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt gru 28, 2007 19:50

Masz w domu szpitalik Madziu :(
Dużo zdrówka dla dziewczynek :ok:
Mizianki.
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Pt gru 28, 2007 20:11

catawba pisze:Twarda jesteś.. ja się do zastrzyków nie zabieram..
zostawiam tę przyjemność tżowi :roll:

Jaki miły komplement. :D

Wolę Czarnej robić zastrzyki niż wozić ją do weta codziennie. Za duży stres dla niej. :?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 20:13

FluszakPluszak pisze:Masz w domu szpitalik Madziu :(
Dużo zdrówka dla dziewczynek :ok:
Mizianki.


Witam Fluszaczka! :D Dziękuje!!

Ja się tak bardzo już nie przejmuje, chyba sie przyzwyczaiłam dzięki Ciupulce. :roll:
Mam koty jakie mam, inni mają gorzej. Tak się pocieszam. :)
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 20:17

Ale ja i tak cie podziwiam za te zastrzyki, mnie trzęsłyby sie rece :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt gru 28, 2007 20:25

Ja się bardzo denerwuję kłując koty, a ludzi kłuję bez mrugnięcia okiem. :roll: No, ale czasem trzeba.
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Pt gru 28, 2007 20:33

FluszakPluszak pisze:Ja się bardzo denerwuję kłując koty, a ludzi kłuję bez mrugnięcia okiem. :roll: No, ale czasem trzeba.


:ryk: :smiech3: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Besia77

 
Posty: 656
Od: Śro lis 21, 2007 20:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 28, 2007 20:36

Magda, dzielna z Ciebie kobieta.
U mnie zastrzyki, tabletki itp robi Aga 8), ja jestem ta dobra Duża, od jedzonka i mizianek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt gru 28, 2007 21:04

Bry wieczornie Madziu :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pt gru 28, 2007 21:26

FluszakPluszak pisze:Ja się bardzo denerwuję kłując koty, a ludzi kłuję bez mrugnięcia okiem. :roll: No, ale czasem trzeba.


:lol: :lol: :lol: Ty niedobra. Na zastrzyk do Ciebie nie przyjdę. :wink:
Ostatnio edytowano Pt gru 28, 2007 21:30 przez maggia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 21:27

moś pisze:Ale ja i tak cie podziwiam za te zastrzyki, mnie trzęsłyby sie rece :lol:


Kasiu można se chlupnac przed zastrzykiem i już trzęsawki nie będzie. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 21:29

Aga86 pisze:Magda, dzielna z Ciebie kobieta.
U mnie zastrzyki, tabletki itp robi Aga 8), ja jestem ta dobra Duża, od jedzonka i mizianek.


No tak. To Ty jesteś to samo co mój TŻ. On potem bierze kota na ręce i mówi ta niedobra pani krzywdę Ci robi a Pan to jest kochany. :? :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 21:30

Kasia_1991 pisze:Bry wieczornie Madziu :D


Bry Kasiu!!! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt gru 28, 2007 21:39

maggia pisze:
catawba pisze:Twarda jesteś.. ja się do zastrzyków nie zabieram..
zostawiam tę przyjemność tżowi :roll:

Jaki miły komplement. :D

Wolę Czarnej robić zastrzyki niż wozić ją do weta codziennie. Za duży stres dla niej. :?


ale ja też wolę wziąć zastrzyki do domu, niż wozić Benia do weta, tym bardziej, że jeszcze nie jest szczepiony.
tyle, że gdybym miała przebić się igłą przez jego skórkę, to bym robiła to godzinę i na koniec pewnie z nerwów padła. wolę brudną robotę zostawić tżowi. przyzwyczajony do tego :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 43 gości