CIUPULKA I POLA czyli duecik black&white:) cz.3

[maggia]

dobry wieczór

dobry wieczór!!!

[catawba]

Twarda jesteś.. ja się do zastrzyków nie zabieram..
zostawiam tę przyjemność tżowi

[FluszakPluszak]

Masz w domu szpitalik Madziu
Dużo zdrówka dla dziewczynek
Mizianki.

[maggia]

Twarda jesteś.. ja się do zastrzyków nie zabieram..
zostawiam tę przyjemność tżowi

Jaki miły komplement.

Wolę Czarnej robić zastrzyki niż wozić ją do weta codziennie. Za duży stres dla niej.

[maggia]

Masz w domu szpitalik Madziu
Dużo zdrówka dla dziewczynek
Mizianki.

Witam Fluszaczka! Dziękuje!!

Ja się tak bardzo już nie przejmuje, chyba sie przyzwyczaiłam dzięki Ciupulce.
Mam koty jakie mam, inni mają gorzej. Tak się pocieszam.

[moś]

Ale ja i tak cie podziwiam za te zastrzyki, mnie trzęsłyby sie rece

[FluszakPluszak]

Ja się bardzo denerwuję kłując koty, a ludzi kłuję bez mrugnięcia okiem. No, ale czasem trzeba.

[Besia77]

Ja się bardzo denerwuję kłując koty, a ludzi kłuję bez mrugnięcia okiem. No, ale czasem trzeba.

[Hannah12]

Magda, dzielna z Ciebie kobieta.
U mnie zastrzyki, tabletki itp robi Aga , ja jestem ta dobra Duża, od jedzonka i mizianek.

[Kasia_1991]

Bry wieczornie Madziu

[maggia]

Ja się bardzo denerwuję kłując koty, a ludzi kłuję bez mrugnięcia okiem. No, ale czasem trzeba.

Ty niedobra. Na zastrzyk do Ciebie nie przyjdę.

[maggia]

Ale ja i tak cie podziwiam za te zastrzyki, mnie trzęsłyby sie rece

Kasiu można se chlupnac przed zastrzykiem i już trzęsawki nie będzie.

[maggia]

Magda, dzielna z Ciebie kobieta.
U mnie zastrzyki, tabletki itp robi Aga , ja jestem ta dobra Duża, od jedzonka i mizianek.

No tak. To Ty jesteś to samo co mój TŻ. On potem bierze kota na ręce i mówi ta niedobra pani krzywdę Ci robi a Pan to jest kochany.

[maggia]

Bry wieczornie Madziu

Bry Kasiu!!!

[catawba]

Twarda jesteś.. ja się do zastrzyków nie zabieram..
zostawiam tę przyjemność tżowi

Jaki miły komplement.

Wolę Czarnej robić zastrzyki niż wozić ją do weta codziennie. Za duży stres dla niej.

ale ja też wolę wziąć zastrzyki do domu, niż wozić Benia do weta, tym bardziej, że jeszcze nie jest szczepiony.
tyle, że gdybym miała przebić się igłą przez jego skórkę, to bym robiła to godzinę i na koniec pewnie z nerwów padła. wolę brudną robotę zostawić tżowi. przyzwyczajony do tego