"ŚMIECI" PO ZMARŁYM - kocurek Agatka za TM \*/ :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 20, 2007 23:06

anna09 pisze:
Aleksandra59 pisze:A ja mam problem - tak myślałam, że dla Agatki prezentem pod choinkę będzie nowy domek, ale się nie udało :( To co ja Agatce pod choinkę mam kupić :roll:


Na przykład... kupon na wielogodzinny seanas masażowo-przytulankowo-miziankowy w salonie "U Aleksandry" :D


Anno :wink: - taki prezent byłby możliwy jedynie w opcji "Aleksandra zwalnia się z pracy" - tylko kto w takiej sytuacji zarabiałby na żarełko :roll: Ja poproszę jednak o inne propozycje prezentów dla Agatki :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw gru 20, 2007 23:34

Kupon można zrealizować w czasie świąt :wink: Chyba nie będziesz wtedy pracowała? 8)
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 20, 2007 23:40

No nie, przecież to co Ty Anno :wink: proponujesz to jest opcja dla Agatki standard w wersji weckendowej. A prezent pod choinkę ma być coś extra :roll: Chyba Agatce psa kupię :evil:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw gru 20, 2007 23:58

Aleksandra59 pisze:Chyba Agatce psa kupię :evil:

to ja mam coś ekstra! i za darmo :lol: o taka słodka, kociolubna suczka:
Obrazek
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 21, 2007 0:02

Aleksandra59 pisze:Chyba Agatce psa kupię :evil:


Jeśli pies będzie myział kocurka, to pewnie dla Agatka prezent będzie super :D Tylko, czy wziełaś, Olu, pod uwagę, że pies przynajmniej tymczasowo będzie mieszkał u Ciebie? :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 21, 2007 0:11

Morisowa - z tym psem dla Agatki to bylo jak z tym dowcipem z kozą 8)
No a po tym zdjęciu Morisowej to funkcja płaczu włączyła mi się na full - i barba50, nie da się tego tak prosto wyłączyć :roll:

Suniak wielkiej śliczności, terrierowata ona chyba bardzo mocno :wink: :love:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 21, 2007 0:32

Aleksandro, po co płakać?! kotek przeżył, zapewniam! :lol: Suka jest do wzięcia, fajny charakter, nie jest brzydka no i nic. Smyrać Agatkę może, jak kot pozwala to ona chętnie nosem go sztura. No i potwierdzam, jest terierowata.
To jak, Agatka by się ucieszył :twisted:
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 21, 2007 18:00

Słuchajcie miałam telefon w sprawie Agatki :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 21, 2007 18:14

A szczegóły są takie - zadzwoniła bardzo miła Pani i spytała się o Agatkę. Nie pytałam, ale Pani o Agatce chyba wyczytała w dzisiejszej GW stołecznej.
Bardzo się rozemocjonowałam i zagadałam Panią straszliwie :oops: Chciałam wszystko o Agatce powiedzieć, no i nie wiem czy antyreklama Agatki mi przez to gadanie nie wyszła.
Powiedziałam Pani o miau i o wątku Agatki i zaprosiłam do poczytania :D
No tylko teraz zastanawiam się czy tu wcześniej jakiś głupot o Agatce nie pisałam :? Trudno się mówi i może Pani się nie zniechęci 8)
Pani ma dwa koty - rasowe, kocurka, jeżeli dobrze pamiętam 7 - letniego i 3-letnią kicię, no i jest bardzo sympatyczna :D
Umówiłyśmy się, że Pani do mnie zadzwoni. Zatem spokojnie czekam na telefon 8)
Chyba wszystkie paznockie poobgryzam ze zdenerowowania czy Agatka się Pani spodoba :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 21, 2007 18:26

Ja tu czytam (po cichu) i melduje, ze zadnych glupot na temat Agatki nikt nie wypisywal :D

Trzymam ogromne kciuki, zeby Agatka sie Pani spodobal :ok:

popi

 
Posty: 467
Od: Czw gru 28, 2006 21:32
Lokalizacja: Planet Earth

Post » Pt gru 21, 2007 18:57

Popi - dzięki za info, że nikt głupot nie pisał :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 21, 2007 20:30

Popi wybacz :?
:crying: Tu taka wiadomość, a nikt nas nie odwiedza. Już pewnie wszystkie cioteczki i wujkowie Świętami zajęci :wink: No trudno, jakos sobie damy rade 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 21, 2007 20:40

Taaa, świętami zajęci... dopiero wróciłam, bo nam w tak miłym czasie zebranie wypadło :twisted: Ale czytam i bardzo się ciesze!!! Yuppiii :D Trzymam mocno kciuki, żeby Pani na Agatka się zdecydowała, skoro domek doświadczony i miły :D Głupot nie było, bo Agatka to kocurek nad kocurki i głupot o nim pisać się nie da :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 21, 2007 20:56

Anna :wink: - ja Ci bardzo współczuję, chociaż ja też miałam dzień w pracy pełen wrażeń (sprawę dwóch umów udało się z sukcesem zamknąć, ale stresu było bardzo dużo 8) )
Że Agatka to kocurek nad kocurkami to ja wiem - mam go w końcu w domu, ale .... Zawsze niestety jest to, ale ......
Ja bardzo poproszę o bardzo mocne kciuki, żeby miła Pani i jej dwa kociambry zdecydowały się Agatkę do siebie przyjąć :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 21, 2007 21:59

morisowa pisze:Aleksandro, po co płakać?! kotek przeżył, zapewniam! :lol: Suka jest do wzięcia, fajny charakter, nie jest brzydka no i nic. Smyrać Agatkę może, jak kot pozwala to ona chętnie nosem go sztura. No i potwierdzam, jest terierowata.
To jak, Agatka by się ucieszył :twisted:


Morisowa - ja ryczałam, bo się rozczuliłam :oops: Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, że z kotkiem cos złego się stało :wink:
Nie wiem jak Agatka, ale Fifi z nowej koleżanki w osobie suni byłby bardzo zadowolony :wink: Ja też bardzo bym chciała, ale niestety psa mieć nie mogę :( Koty mogą bez większego problemu czekać na zapracowanych właścicieli - pies niestety nie i na tym u mnie problem polega :cry:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości