niewielki psiaczek PILNIE szuka domu !!! / los na włosku :(

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Sob gru 15, 2007 23:32

czy właścicielka chciałaby podać komu i gdzie oddała psa (jeśli to prawda) i czy gdyby ktoś chciał go wziąć to czy to byłoby możliwe ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2007 16:12

Może to kolejna konfabulacja… szantaż
Miałam niedawno taką sytuację, kobieta sama znalazła kociaka, a potem groziła, że odda do schroniska, jeśli natychmiast nie znajdzie się dla niego dom :roll: Trzeba przyznać, że to skuteczna metoda, bo kicia znalazła domek raz-dwa
Czyli teraz są dwa warianty:
1. baba mówi prawdę i jest pytanie, czy da się ustalić dokąd piesek trafił… Domowy pies w garażu, o tej porze roku - świetny pomysł :roll:
2. baba zmyśla po raz kolejny: może w rozmowie z nią podać jej jakiś termin, np. tydzień-dziesięć dni (wiem, że nie ma gwarancji, że po tym czasie coś się znajdzie, ale ja tak robiłam w przypadku tamtej pani działało… Potem mówiłam, że jeszcze 2-3 dni – żeby zyskać na czasie). To nieduży i młody piesek, na mój rozum powinno się udać znaleźć mu dom, tylko potrzeba trochę czasu…
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2007 16:47

Okazalo sie, ze nie oddala...

Dzis twierdzial, ze wczoraj Ci ludzie co mieli go zabrac przyjechali to nie chcial z nimi wyjsc... Warczal i uciekal, chowal sie za dzieci, piszczal...

Stwierdzila, ze skoro tak to bedzie musiala sama go gdzies wywiezc skoro nie chce z kims obcym pojsc...
(tylko gdyby mi tak zalezalo uwiazalabym psa, poszla z nim do samochodu tych ludzi i w ostatniej chwili mu uciekla... albo sama zawiozla w dane miejsce... wiec...)

Ona mowie, ze obowiazkowo psa ma nie byc przed swietami...

Normalna to ona z pewnoscia nie jest..

takze gdybyscie kogos znali nie zapominajcie o nim prosze... :(

Kolezanki rodzice rozwazali mozliwosc wziecia go, ale w tym samym czasie znalezli szczeniatkow wielkosci dloni w kontenerze osiedlowym na smieci...
swiat oszalal...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie gru 16, 2007 20:02

lidiya, a rozwazalas schronisko?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie gru 16, 2007 21:11

Czy piesio ma w końcu swój wątek na dogomanii?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 16, 2007 22:38

Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 10:20

ta chora kobieta chyba sie podnieca tym , ze moze takimi tekstami dobijac moja matke 8O :evil: :evil:

Dzwonila do niej i mowi:

" wywalilam tego ch... o 12 w nocy na dwor, a on nigdzie nie uciekl tylko rano przylazl do domu!!! Juz nie wiem gdzie mam go wypier......"

Moja mama " przeciez jest mroz, a ona jest malutki itp"

kretynka " no i co z tego! niech zdechnie!"

Chyba pozostaje nam uznac ta kobiete za chora psychicznie.

A na pieska nadal nikogo nie ma.
W Toruniu szukamy, pytamy intensywnie i nic :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 11:48

lidiya, putam ponownie, chyba juz 3. raz - czy myslalas o pilotowaniu sprawy tego pieska ze schroniska? jakie warunki macie w schronie w Toruniu? jesli sa chociaz znosne, to chyba lepsze to niz bicie i zamarzanie na dworze, prawda?
znalezienie tymczasu dla psa to moim zdaniem kwestia cudu.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto gru 18, 2007 13:23

spróbuje rozruszac watek na dogo, pomóżcie....

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto gru 18, 2007 13:32

gosiar ja tego psa do schroniska nie oddam. Rozglaszam gdzie sie da i pytam- tylko moge zrobic.
warunki sa jak to w schronisku...

dziwie sie temu babsztylowi czemu sama go jeszcze nie oddala skoro sypie takimi tekstami...

uwazam ze to chamski szantarz emocjonalny, ale wiem ze wszsytko labo duzo z tego jest prawda
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 14:25

lidiya, może zmień tytul watku na dogomani... że szukamy pilnie DT... na Dt może się ktoś zgodzi....

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto gru 18, 2007 14:37

Ta kobieta chyba jest nieobliczalna.Ona może mu chyba w każdej chwili zrobic krzywdę.Schronisko to nie dom, ale jeśli ona się nad nim znęca to lepsze schronisko.Zwłaszcza, że nasze toruńskie nie jest złe.Warunki są dość znośne.

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 18, 2007 20:05

lidiya, no, ale chyba w schronisku nikt psa nie bije i nie uprawia jakiegoś terroru. Chyba lepiej stamtąd pilotować jego sprawę. Nie wiem, tak tylko myślę. Kiedyś kilka miesięcy szukałam domu dla psa, a to i tak cud, że coś się znalazło.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto gru 18, 2007 20:22

Lidka, ja chyba podzielę zdanie dziewczyn. Pies jest bity, wyrzucany na dwór, na pewno jest bardzo skrzywdzony emocjonalnie. Może dałoby się go umieścić w jakimś azylu? A może hotelik? Można by zebrac jakieś fundusze na małego np. na bazarku, czy przez cegiełki. Byle go stamtąd zabrać.
Tu chyba nie ma się nad czym zastanawiać. Pies cierpi, ląduje na ulicy.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto gru 18, 2007 20:44

ale moja mam caly czas jej tlumaczy, ze po co robi takie rzeczy jak w schronsiku go przyjma bez zadnego ale.
Ja nie mam pojecia dlaczego ona woli sie nad nim znecac a nie oddac do schroniska.
Mam jej powiedziec , ze go tam zabieram? Czy sklamac ze ktos go bierze i oddac do schroniska???
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości