» Nie sie 10, 2003 11:11
Ja tylko nie wiem czy jest sens... oni nie wnikaja komu daja koty specjalnie... rozchodza sie szybciutko. Na przyklad te, co byly 2 tygodnie temu po kilku dniach juz sie "rozeszly".
A oglaszam... no bo ze Krowki maja dobry dom, to wiem, a co do tych innych, ktore poszly w rozne rece to juz taka pewna nie jestem...
Niby do weta przychodza ludzie od zwierzakow. Kociaki sa na widoku. Chwytaja za serce.
I ja sie zawsze boje, ze ktos je wezmie tylko pod wplywem impulsu. Wiec oglaszam... Jesli myslicie, ze warto zrobic fotki to zrobie, ale ja ich nawet na adopcyjna nie daje, bo to by byly ogloszenia-meteory...