BANDA KULAWEGO X - PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 09, 2007 23:14

ziemowit pisze:
Kociama pisze: :cry: :cry: :cry: Ziemek tak pieknie Ją pamiętasz
nic w tym pięknego i nic smutnego - normalnie pamiętam :roll:
pamięć to czasami uciążliwa, a czasami całkiem dobra sprawa :roll:


Kociama pisze:Witam się w 10 wątku Femci :D
Nie mam nadziei że kiedykolwiek nadążę za Wami :roll:
Serdecznie pozdrawiam i miziam piekne Kociaste
cześć
gospodyni, słynna Matka Założycielka coś się opuściła w obowiązkach, to ja mówię "cześć "


hmm... może nie musisz nadążać - jeszcze wyjdzie Ci coś takiego, jak tu niedawno Bungo zaserwowała :P

:lol: :lol: :lol:


Wiesz Ziemek pamięć bywa nawet bolesna
Ale Kociaste żyją w naszych wspomnieniach
Ja pamietam najdrobniejsze szczególy wspólnego zycia z Kotami
ich spojrzenia,mimikę buzi,każda łatkę,plamkę i wogóle
i bardzo się wzruszam czytając takie posty jak Twój.
Pozdrawiam :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie gru 09, 2007 23:50

Przeczytałam raz jeszcze wątek Mrauki.
Nie wiem, co się z nią działu od chwili zamknięcia wątku
Nie wiem, dlaczego odeszła
Bardzo boli....
[*]

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 09, 2007 23:56

DOBREJ FEMCIU I BK
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 10, 2007 0:09

Kociama pisze:Witam się w 10 wątku Femci :D
Nie mam nadziei że kiedykolwiek nadążę za Wami :roll:
Serdecznie pozdrawiam i miziam piekne Kociaste



a-fcale-że-się-nie-opuszczam :twisted:


Witaj Kociamko w dziesiątej części.
Jak zawsze bardzo ciepło pozdrawiam :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 10, 2007 0:10

Czy ja czegoś nie doczytałąm, czy tylko MNIE nie powitałaś indywidualnie :evil: :evil: :evil:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 0:14

Bungo pisze:Przeczytałam raz jeszcze wątek Mrauki.
Nie wiem, co się z nią działu od chwili zamknięcia wątku
Nie wiem, dlaczego odeszła
Bardzo boli....
[*]



od tamtego czasu mieszkała w klatce.
Okrzyknięta kotem agresywnym
nietolerującym facetów,
była bez szans na adopcję
a ze względu na nienajlepszy stan nerek mogła pójść tylko
do domu bardzo doświadczonego i cierpliwego
bardzo bała się innych kotów
usnęła w klatce
po oddaniu jej do lecznicy stan nerek
pewnie ze względu na stres
znacznie się pogorszył
umarła na mocznicę
mimo ogromnych wysiłków
nie chciała walczyć
poddała się
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 10, 2007 0:16

Bungo pisze:Czy ja czegoś nie doczytałąm, czy tylko MNIE nie powitałaś indywidualnie :evil: :evil: :evil:



ale wiesz, że masz pozycję bardzo indywidualną
witam Cię bardzo w wątku
a najbardziej witam po wygrzebaniu z czarnej dziury
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 10, 2007 0:16

O Boże... Tyle czasu w klatce, taki kot...
Dobrze że tamten wątek zamknięty.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 0:37

Bungo pisze:O Boże... Tyle czasu w klatce, taki kot...
Dobrze że tamten wątek zamknięty.
Mrauka była trudna do adopcji z wielu względów
po pierwsze - chora, nerki miała w proszku
po drugie - nie była zgodna z większością kotów (poza wyjątkami)
po trzecie - po przejściach, wymagała szczególnego podejścia do niej, bez strachu i bardzo spokojnego (jak się zaczynała wściekać przy kroplówce wystarczyło, zebym jej nosem "strzelił baranka" co nie przychodzi łatwo - zbliżyć oczy do wściekającego się kota :roll: )

po czwarte - nie było dramatu, tylko kilka małych ludzików próbowało nakręcić aferkę w dodatku na ślepo, łapiąc widły nie na tych, co by chcięli (jontek - ogr, dawaj widły i... huzia za wróblem :P )

a po co komu kot z aferką? :roll:




a po co taki off-topic? ...a tak - o kotach trochę mi się przyśniło :roll:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 0:46

ziemowit pisze:
Bungo pisze:O Boże... Tyle czasu w klatce, taki kot...
Dobrze że tamten wątek zamknięty.
Mrauka była trudna do adopcji z wielu względów
po pierwsze - chora, nerki miała w proszku
po drugie - nie była zgodna z większością kotów (poza wyjątkami)
po trzecie - po przejściach, wymagała szczególnego podejścia do niej, bez strachu i bardzo spokojnego (jak się zaczynała wściekać przy kroplówce wystarczyło, zebym jej nosem "strzelił baranka" co nie przychodzi łatwo - zbliżyć oczy do wściekającego się kota :roll: )

po czwarte - nie było dramatu, tylko kilka małych ludzików próbowało nakręcić aferkę w dodatku na ślepo, łapiąc widły nie na tych, co by chcięli (jontek - ogr, dawaj widły i... huzia za wróblem :P )

a po co komu kot z aferką? :roll:




a po co taki off-topic? ...a tak - o kotach trochę mi się przyśniło :roll:




Mrauka nie była bardziej agresywna niż Milusia przez pierwszy miesiąc pobytu u mnie. Każde zbliżenie do niej kończyło się wściekłym atakiem zębów i pazurów.

A afera była tak naprawdę tylko po to,żeby krzykiem uzasadnić podrzucenie kota,który zajmował miejsce innym kotom.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 10, 2007 0:56

Smutno się zrobiło :(
I w ogóle jest smutno...
Nawet na śnieg nie czekam, bo bezdomniaki marzną.
Chyba trzeba iść spać. Dobranoc wszystkim. Do jutra...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 0:56

dobranoc
jutro nowy dzień
i nowy tydzień
oby lepszy
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 10, 2007 0:57

Oby był lepszy :ok:

Dobrej nocki :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 2:05

dobranoc - niech się Wam przyśnią wesołe, tłuste koty :lol:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 3:07

Mnie sie wlasnie przetaczaja wielkie i tluste koty po calym mieszkaniu,
i to wcale nie we snie .... :((
pracowac sie nie da w tym lomocie,

a do tego jeszcze co chwila:
chrupki dawaj,
pileczke rzucaj,
laserkiem machaj,
zlap,
wypusc,
zobacz jak skacze ...

dobranoc tym co moga spac ..
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 17 gości