Pan Kot u Modjeski. POJECHAŁ DO DOMU!!!! jupiiiiiii :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 06, 2007 11:29 Pan Kot u Modjeski. POJECHAŁ DO DOMU!!!! jupiiiiiii :-)

Najpierw dostałam informację z lecznicy:
Kot jest z serii brzydkie kaczątko - jak sie go podliftinguje będzie pięknym, wielkim kocurem. Na widok człowieka mruczy i przytula sie do krat klatki i zaczyna ugniatać. W tej chwili przezywa Pierwsze Zachłyśnięcie Kocim Rajem - śpi, puszy sie i nażera :) Udało mu sie wyrwać ze schroniska, gdzie teraz ok 600 kotów - wiesz, stary numer, ucieczka z wiezienia przez szpital :wink: Ma jakieś 2-3 lata i już, niestety, operowane ucho prawe - polip. Ale i tak warto zainwestować w znajomosć z nim :D Dołączam zdjęcie (oczu nie widać - żółte)


Już raz został uznany za zmarłego:
Jana pisze:To jest kot, którego miało już nie być. Został uznany za zmarłego. Jego robocze imię Zombie :wink: może nie jest najpiękniejsze, ale cóż.

Zombie przebywał w azylu. Podczas wizyty weta został zauważony, że bardzo chudy i naprawdę kiepsko wygląda. Tydzień później, przy kolejnej wizycie, wet chciał go dokładniej obejrzeć, ale... kota nie było. Został uznany za zmarłego. Po pewnym czasie okazało się, że kot jednak żyje i jest w azylu :roll: Tak trafił do szpitalika w lecznicy, gdzie natychmiast zdobył wszystkie serca swoim zachowaniem. On po prostu nie może wrócić do azylu, gdzie znowu zaginie pośród setek kotów :(


Potem kolejna wiadomość: FeLV+, niewyraźna kreska, ale jednak... Test do powtórzenia za 6 tygodni, tylko, że Pan Kot może nie dożyć tej powtórki. Bo do azylu nie może wrócić, a w lecznicy nie może zostać. W ciągu dwóch tygodni rozstrzygnie się jego los - życie lub śmierć Pana Kota.

Wczoraj poznałam go osobiście. Złamał mi serce. Nie mogę dla niego zrobić niczego oprócz próby poszukania mu DT lub DS.
Jana pisze:Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miałam dziś zaszczyt poznać tego Pana Kota.

Na wstępie - przepraszam Cię Kocie, że tak głupio Cię nazwałam :oops:

Kocie, jesteś piękny, chociaż zakamuflowałeś się nieco tą swoją chudością... Jesteś też cudowny w swoim zaufaniu do ludzi, wyciąganiu do nich łapek i nadstawianiu szyjki do drapania. I jesteś smutny, a nie do twarzy Ci z tym. Ja wiem, że nie można być wesołym w szpitalnej klatce i z wyrokiem :(
Panie Kocie, przytyj może troszkę, ukryj swój smutek, wygładź futerko... Może ktoś Cię pokocha, może zdąży... Przed nami 2 tygodnie Twojego życia... Postarajmy się, proszę.



Dom musi być bez kotów lub z kotami szczepionymi na białaczkę. Zresztą - może Pan Kot nie ma wcale tego cholernego wirusa? A nawet jeśli ma, to jest tylko nosicielem i można to draństwo wytłuc ludzkim interferonem - kuracja nie jest ani droga ani uciążliwa, tylko długotrwała. Mamy już na forum koty, które zwalczyły białaczkę w ten sposób!

Pan Kot ma wątek na Kociarni, ale tutaj więcej ludzi zagląda - może znajdzie się ktoś, kto uratuje tego cudownego Kota?...
Ostatnio edytowano Nie mar 09, 2008 16:36 przez Jana, łącznie edytowano 10 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 06, 2007 12:24

pomocy :(
Pan Kot ma już ogłoszenia gdzie tylko mogłam zrobić.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2007 12:40

ja mogę tylko bardzo mocno trzymać kciuki..
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Czw gru 06, 2007 13:52

Podnoszę, pilnie poszukiwany domek, chociażby tymczas.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2007 14:06

trzymam kciuki - za dom i za zdrowie
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw gru 06, 2007 15:08

ratujmy Pana Kota! On ma tylko nas :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2007 18:08

Pan Kot musi być na pierwszej stronie :!:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 06, 2007 19:10

Jana, puss, nie gniewajcie się proszę, ze użyłam Waszych tekstów.

Pan Kot jest też tutaj http://zwierzeta-forum.low.pl/vp68561.htm#68561

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2007 19:59

Podnoszę, mam nadzieję, że to nie białaczka, tylko błąd testu, tez juz miałam taki przypadek, po kuracji interferonem test drugi okazał się negatywny.
Zyczę Panu Kotu cudu.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw gru 06, 2007 22:30

hop!!!!

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt gru 07, 2007 9:59

Znalazłam Pana Kota na trzeciej stronie :(

A on ma już tylko kilkanaście dni nadziei na życie...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 07, 2007 10:21

Panie Kocie, nie spadaj i trzymaj się, bo na pewno zdarzy się dla Ciebie cud. wierzę w to.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 11:10

Podnoszę na pierwszą stronę.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 11:43

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=69494][img]http://img479.imageshack.us/img479/364/banerek0ll8.png[/img][/url]


Obrazek

Gdyby ktoś zechciał taki banerek do podpisu, to trzeba wkleić kod powyżej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 07, 2007 12:59

Panie Kocie, musisz być wysoko :!:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Fatka, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 225 gości