Rosie dawniej Kicia z Katowic-koniec wspólnej drogi ........
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
-
- Posty: 11994
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
» Pon gru 03, 2007 19:40
kot
Kasia dzwoniła nie jest ok 
- Posty: 7035
- Od: Nie cze 30, 2002 19:56
- Lokalizacja: katowice
- Posty: 3288
- Od: Pt maja 26, 2006 10:39
- Lokalizacja: Sosnowiec
napisz coś?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Co sie stalo...?
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.
- Posty: 3267
- Od: Śro lis 12, 2003 19:54
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotow
Rosie .... dziś ... musieliśmy pomóc przejść Tęczowy Most .....
Bosh jak mi ciężko ......
Ale kroplówki nic nie dały .....
Wyniki mocznik 88
Kreatynina 4.8
Mimo płukań ... od dwóch dni dożylnych ... dwa razy dziennie ... nic się nie poprawiało ...
Wczoraj tem.35.3 .... Maleńka nie chodziła, tylko leżała jak szmatka ...
Prosze pamiętajcie o maleńkiej ROsie ze schronu ... Ja jej nigdy nie zapomnę .....
Nie mam siły .......
Bosh jak mi ciężko ......
Ale kroplówki nic nie dały .....
Wyniki mocznik 88
Kreatynina 4.8
Mimo płukań ... od dwóch dni dożylnych ... dwa razy dziennie ... nic się nie poprawiało ...
Wczoraj tem.35.3 .... Maleńka nie chodziła, tylko leżała jak szmatka ...
Prosze pamiętajcie o maleńkiej ROsie ze schronu ... Ja jej nigdy nie zapomnę .....
Nie mam siły .......
- Posty: 1287
- Od: Pon lis 21, 2005 14:13
- Lokalizacja: Kraków
KaśkaGM pisze:Rosie .... dziś ... musieliśmy pomóc przejść Tęczowy Most .....
Bosh jak mi ciężko ......
Ale kroplówki nic nie dały .....
Wyniki mocznik 88
Kreatynina 4.8
Mimo płukań ... od dwóch dni dożylnych ... dwa razy dziennie ... nic się nie poprawiało ...
Wczoraj tem.35.3 .... Maleńka nie chodziła, tylko leżała jak szmatka ...
Prosze pamiętajcie o maleńkiej ROsie ze schronu ... Ja jej nigdy nie zapomnę .....
Nie mam siły .......
o nie
, nie mogę uwierzyć
tak mi przykro,
Ja pamiętam, była to pierwsza , którą uratowalismy od uśpienia.
Leżała przez weekend w małej paskudnej klatce ...miała tak leżeć do poniedziałku ....
Ja i Pini wyciągnęłyśmy w ostatnim momencie...jak mogę o tym zapomnieć, jak mogę o niej zapomnieć....minęło tyle czasu a ja to wszystko mam przed oczami ,jak by, to było wczoraj..
Dałaś jej kochający dom, miłość, była szczęśliwa..i to się liczy
Śpij kochanie, spokojnie
Ostatnio edytowano Pt gru 07, 2007 10:32 przez iwona_35, łącznie edytowano 2 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
- Posty: 2395
- Od: Wto paź 21, 2003 6:11
- Lokalizacja: Kraków
wczoraj jak wracałam z pracy ... popatrzyłam w niebo ... było pełne gwiazd .... Jedna z Pasa Oriona "zamrugała do mnie" ... I wiedziałam, ze nadchodzi nieuniknione ..... To Gwiazda Moich KOtów .....
To Gwiazda Moich KOtów .....- Posty: 1287
- Od: Pon lis 21, 2005 14:13
- Lokalizacja: Kraków
Kasiu, bardzo,bardzo współczuję ..........
Rosie zostaniesz w naszych sercach na zawsze!
- Posty: 6077
- Od: Wto sty 17, 2006 12:01
Ja nigdy nie zapomnę Rosie/Księżniczki.
Śpij spokojnie kochana koteczko [']
Przytulam Kasiu bardzo mocno
Na świecie są jednak cuda - ten czas, który jej dałaś, był cudem.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)
- Posty: 3172
- Od: Pon paź 10, 2005 10:14
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 12552
- Od: Śro lut 08, 2006 21:42
- Lokalizacja: Kraków
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, Lifter i 50 gości