Bezduszny TOZ - konkretnie pracownicy :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2003 15:02

Grzesio z OOPZ pisze:Eve 69 każdy ma prawo złożyć zażalenie na pracownika. Prawda??

Prawda. Ten, kto jest ŚWIADKIEM jego niekompetencji. Czyli w tym wypadku Jagna.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 06, 2003 15:09

"dzień dobry, słyszałem, że Wasi pracownicy źle obsłużyli moją znajomą, którą znam przez internet" :twisted:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 06, 2003 15:31

Oberhexe pisze:No normalnie mnie zamurowało... 8O 8O
Grzesiu, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ile psich i kocich żyć Eve uratowała? Nie za pomocą telefonów, ale własnymi rękami, przygarniając, lecząc, znajdując dom lub zostawiając u siebie? Jeśli nie to polecam Ci lekturę odpowiednich wątków, refleksję nad własnymi słowami i dopiero potem ewentualne pouczanie.


Ja mam troszkę inne zdanie na temat Eve69 i organizacji jakiej jest w - ce prezeską ale to pozostawię dla siebie.
Mam pytanie do Eve69
Eve69 jak czują się konie, które byly martretowane przez włąściciela i którym obiecałaś pomóc?? Co teraz z nimi się dzieje??
Ryśka oczywiście masz rację, ale tylko częściowo. Jagna może złożyć zawiadomienie, ale my na prośbę Jagny też.
Ryśka przemilczę Twoją drugą wypowiedź. I buźkę.

Grzesio z OOPZ

 
Posty: 170
Od: Wto lip 15, 2003 12:10
Lokalizacja: Radom Wolontariusz tel. 693 102 275

Post » Śro sie 06, 2003 15:35

Na Twoim miejscu, Grzesiu, bym spasowała. Bo jeszcze Ty usłyszysz kilka niewygodnych pytań.
Doskonale pamietam z innego forum, ze byłeś pierwszy do ferowania wyroków :evil: :evil: Powiadają, ze najlepsza metodą obrony jest atak :evil:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2003 15:38

no ej nie kloccie sie...noooo :(
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro sie 06, 2003 15:39

Oberhexe pisze:Na Twoim miejscu, Grzesiu, bym spasowała. Bo jeszcze Ty usłyszysz kilka niewygodnych pytań.
Doskonale pamietam z innego forum, ze byłeś pierwszy do ferowania wyroków :evil: :evil: Powiadają, ze najlepsza metodą obrony jest atak :evil:


Atak tutaj nie padł z mojej strony. Zobacz cały temat.
Z mojej strony jedynie co padło to chęć pomocy Jagnie w potrzebie.
Ipsi ja się nie kłócę. Nie ja wywołałem tą całą sprzeczkę.

Grzesio z OOPZ

 
Posty: 170
Od: Wto lip 15, 2003 12:10
Lokalizacja: Radom Wolontariusz tel. 693 102 275

Post » Śro sie 06, 2003 15:40

Ok, z mojej strony EOT.
Poczekamy na konkrety.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2003 15:42

Z mojej też EOT. Jagno czekam na Twoją odpowiedź na pm.

Grzesio z OOPZ

 
Posty: 170
Od: Wto lip 15, 2003 12:10
Lokalizacja: Radom Wolontariusz tel. 693 102 275

Post » Śro sie 06, 2003 15:47

Grzesio z OOPZ pisze:[Eve69 jak czują się konie, które byly martretowane przez włąściciela i którym obiecałaś pomóc?? Co teraz z nimi się dzieje??
.


Grzesiu- chciales powiedziec konie, ktorym Ty obiecales pomoc, a nastepnie zadzwoniles do mnie zebym pojechala zobaczyc co sie z nimi dzieje?

Tak jak Ci pisalam, konie nie sa, a przynajmniej nie byly gdy tam pojechalismy, w najlepszych warunkach, ale wygladaly na zdrowe, mialy wode i jedzenie, nie ma podstaw zeby odebrac je wlascicielowi.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sie 06, 2003 15:49 =[

To smutne, że instytucja, która została powołana, by opiekować się zwierzakami, tak naprawdę je olewa... =[

abeille

 
Posty: 59
Od: Nie sie 03, 2003 19:43
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sie 06, 2003 15:53 Re: =[

abeille pisze:To smutne, że instytucja, która została powołana, by opiekować się zwierzakami, tak naprawdę je olewa... =[


to nie do konca jest tak- za dzialania poszczegolnych osob nie mozna obarczac calej instytucji. TOZ jest organizacja dzialajaca od wielu lat- i nalezy do niej wielu milosnikow zwierzat ktorzy staja na uszach zeby je ratowac.

Niestety nie wszyscy - ale nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sie 06, 2003 15:59

eve69 pisze:Grzesiu- chciales powiedziec konie, ktorym Ty obiecales pomoc, a nastepnie zadzwoniles do mnie zebym pojechala zobaczyc co sie z nimi dzieje?


Eve69 ja obiecałem pomóc... a skąd to wiesz??
Obiecałem, że przekażę to osobie znajdującej się bliżej niż ja tego miejsca, gdzie tego konie się znajdują. Przekazałem je akurat Tobie bo po zamieszczeniu prośby na liście Psiakość czy ktoś jest z tamtych okolic odezwała się Murka (Kasia) i podała mi Twoje dane. Jeśli bym wiedział, że tak załatwisz sprawę... poprostu mają co pić i OK nigdy bym Ciebie o to nie poprosił. Konie stały w łajnie po pas, były malteretowane...zresztą co ja będę pisał jak zechcecie i Admin pozwoli wstawię tutaj ich Fotki to sami ocenicie czy nie było podstaw jak pisze Eve

Grzesio z OOPZ

 
Posty: 170
Od: Wto lip 15, 2003 12:10
Lokalizacja: Radom Wolontariusz tel. 693 102 275

Post » Śro sie 06, 2003 16:01 Re: =[

eve69 pisze:to nie do konca jest tak- za dzialania poszczegolnych osob nie mozna obarczac calej instytucji. TOZ jest organizacja dzialajaca od wielu lat- i nalezy do niej wielu milosnikow zwierzat ktorzy staja na uszach zeby je ratowac.

Niestety nie wszyscy - ale nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka


I tu się z Tobą zgodzę w 100%

Grzesio z OOPZ

 
Posty: 170
Od: Wto lip 15, 2003 12:10
Lokalizacja: Radom Wolontariusz tel. 693 102 275

Post » Śro sie 06, 2003 16:10

eve69 pisze:[ale wygladaly na zdrowe, mialy wode i jedzenie, nie ma podstaw zeby odebrac je wlascicielowi.


kurs szybkiego czytania?
Grzesio z OOPZ pisze:
Grzesio z OOPZ pisze:móc... a skąd to wiesz??

od Ciebie- :lol:
Grzesio z OOPZ pisze:[. Jeśli bym wiedział, że tak załatwisz sprawę... poprostu mają co pić i OK nigdy bym Ciebie o to nie poprosił. Konie stały w łajnie po pas, były malteretowane...zresztą co ja będę pisał jak zechcecie i Admin pozwoli wstawię tutaj ich Fotki to sami ocenicie czy nie było podstaw jak pisze Eve


to moze Ty mi powiesz, jak sie zalatwia takie interwencje, najlepiej od razu z podstawami prawnymi, chetnie sie czegos naucze. Na pewno wiee takich juz zorganizowales, wiec podziel sie z nami swoimi doswiadczeniami. Ja szczerze mowiac poza konmi wykupionymi z transportow na rzez i kilkoma "gospodarskimi "interwencjami nie mam zbyt duzo doswiadczenia.

A tak przy okazji - jakie masz uprawnienia do przeprowadzania interwencji?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sie 06, 2003 16:12

Grzesio z OOPZ pisze:Obiecałem, że przekażę to osobie znajdującej się bliżej niż ja tego miejsca, gdzie tego konie się znajdują. Przekazałem je akurat Tobie bo po zamieszczeniu prośby na liście Psiakość czy ktoś jest z tamtych okolic odezwała się Murka (Kasia) i podała mi Twoje dane.

Przekazałeś (czytaj: zwaliłeś) problem na kogoś, bo... po prostu otrzymałeś jego dane w sieci? 8O Na osobę, która nijak nie jest zwiazana z Twoją szumną organizacją? DLACZEGO nigdy nie jedziesz i nie pomagasz sam, a tylko przekazujesz problem komuś innemu? Bo tak niestety wynika z wypowiedzi WIELU osób.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 43 gości