BONIFACY z Targowej - juz MA DOM!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 03, 2003 19:07

Co nie zmiena faktu, ze nadal zaciskamy kciuki i ogonki :)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pon sie 04, 2003 8:03

Malgorzata pisze:Dziewczyna, ktora pisala o Bonifacym na www.koty.pl przestala sie odzywac .


Przepraszam Was, ze tak dlugo sie nie odzywalam :oops: Niestety mam dostep do internetu tylko w dzien powszedni :x
Dzieki Malgosiu ze przekazalas za mnie wszystkie informacje :lol: Bede dzis dzwonic do kliniki, a jutro tam podjade.
Mam nadzieje ze mimo choroby Boni znajdzie nowy domek!!!!

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 04, 2003 13:07

Bonifacy prosil sie klaniac wszystkim zainteresowanym jego Osoba!
Bylam u niego, jest przemilym kotuchem! Przez ten czas ,kiedy bylam, pani dr. wypuscila go z jego pokoiku "na salony" lecznicy. Zdazyl sie wykiziac, uwalic sie na klawiaturze /moze chcial zobaczyc swoje zdjecia w internecie/, uwalic mi sie na kolankach i pozwiedzac regaly.
Ma FIV-a, ale jest w zupelnie dobrej kondycji, wyniki "nerkowe" ma w gornej granicy normy, pani zaordynowala mu stosowne jedzonko Walthama. Bardzo prosi wyjsc na dwor! Gdyby znalazl bezpieczny dom z ogrodkiem, byloby cudownie - jest juz kocim seniorem, nie bylby chyba szczesliwy w mieszkaniu...
Dzis chyba bedzie wykastrowany. Finanse uzupelnilam o 200, tak ze jest z zapasem, p.doktor ma kontakt tel. do mnie i ja tez, to chyba na razie tyle.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sie 04, 2003 14:47

Malgosiu wielkie dzieki. :ok:
Ja jutro sprobuje sie do niego wybrac!!!!
Kochany Bonifacy :(

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 06, 2003 11:41 Szukajmy domu dla BONIFACEGO!

Dzwonilam do kliniki, Bonifacy jest wykastrowany, ladnie wybudzil sie po zabiegu, a jak sie ma dzisiaj - niedokladnie wiadomo, bo szczekaja psi pacjenci, a on siedzi w stressie pod szafka, ale miejmy nadzieje, ze bedzie dobrze. Ale co dalej :?: Nie moze mieszkac tam gdzie sa inne koty, wiadomo, ze nie bedzie zyl dlugo, nalezy sie spodziewac dalszych infekcji...Szkoda kociska, jesli wroci na ulice na pewno szybko sie zmarnuje, a przedtem zdazy jeszcze porozsiewac wirusa :(
Idealnie by bylo znalezc mu dom u starszej osoby, jest przemilym kotem. Wytezcie, prosze forumowe umysly, moze znacie kogos takiego?
W utrzymaniu i leczeniu moglibysmy pomoc.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 06, 2003 15:06

Czesc Malgosiu,
widze ze obydwie pomeczylysmy dzis Pania doktor telefonicznymi pytaniami w sprawie Bonisia :wink:

Masz racje, kociabr zdrowy, ale co dalej?????? :(
Mam nadzieje, ze znajdzie sie jednak ktos kto nie bedzie mial innego kocura i pokocha go calym serduchem :1luvu: Wszyscy jednak wiemy, ze jezeli ktos kocha koty to napewno ma juz siersciucha w domu :(

A moze jest wokol Was ktos komu niedawno odszedl kicioch........?????

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 06, 2003 17:33 Re: Szukajmy domu dla BONIFACEGO!

ania pisze:Ma FIV-a, ale jest w zupelnie dobrej kondycji
Malgorzata pisze: Ale co dalej :?: Nie moze mieszkac tam gdzie sa inne koty, wiadomo, ze nie bedzie zyl dlugo, nalezy sie spodziewac dalszych infekcji...

po pierwsze - nie wiadomo,jak dlugo bedzie zyl,bo moze dlugo zyc...po drugie - jezeli jest spokojnym kocurkiem - to przy dobrej opiece moze rowniez mieszkac z innym kotem. moje oczko w glowie - greebo - ma fiv-a...i towarzystwo piatki innych kotow na dodatek! tfu! tfu! na psa urok (przepraszam psiarzy... :wink: ) - jest zdrowiuteńki ! chociaz przyznaje, ze nikomu bym nie polecila takiego zestawu :?
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Śro sie 06, 2003 17:59

Jenny - czy nie obawiasz sie ze Greebo zarazi ktoregos z kotow? Chocby ktoregos z tych ktore oddajesz do adopcji? I czy nie boisz sie ze ktorys ze schorowanych kociakow ktorym szukasz domu - zarazi go czyms z czym jego oslabiona odpornosc sobie moze nie poradzic?
Nie wiedzialam o jego chorobie.

Ja - wiedzac ze moj kot ma taka wirusowke - nie odwazylabym sie wziac innego kota...

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 06, 2003 18:05

szczerze - tak wlasciwie wiem o zagrozeniach zwiazanych z tym dopiero od niedawna :oops: w zwiazku z tym zaden z kotow ktore sa u mnie teraz - juz nie pojdzie do adopcji (mam nadzieje ze wytrzymam...finansowo... :wink: ) . natomiast biorac pod uwage zachowanie greeba - moge miec prawie pewnosc, ze koty ode mnie wychodzace - wyszly zdrowe...
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Śro sie 06, 2003 18:13

Jenny- bardzo mi przykoro z powodu kotka, mysle ze przy Twojej opiece jeszcze dlugo bedzie z Wami
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sie 06, 2003 18:57

Jenny, to , co napisalam, to efekt dlugiej rozmowy z moim wetem-Autorytetem. Oczywiscie, ze w dobrych warunkach, chroniony przed infekcjami kiciuch moze sobie pozyc - czego serdecznie zycze Twojemu i Bonifacemu. W przypadku Bonifacego nie wiemy, czy on jest lagodny w stosunku do innych kotow, samcem przestal byc dopiero wczoraj, samcze zachowania ma juz pewnie mocno utrwalone / jest juz seniorem/ - najprawdopodobniej mimo braku hormonow bedzie chcial dalej biegac za panienkami.. Probowalam wczoraj namowic p.doktor, zeby zatrzymala Bonisia u siebie - wyraznie go polubila, ale dzis ,po zastanowieniu odmowila /ma inne koty, to jest ryzyko../ No i tak to jest.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 06, 2003 19:01

Malgorzata pisze:Jenny, to , co napisalam, to efekt dlugiej rozmowy z moim wetem-Autorytetem.

alez zgadzam sie z nim calkowicie! ale po prostu wskazuje mozliwosc...dla bonifacego oczywiscie! :)
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Śro sie 06, 2003 19:19

Jeśli można coś zasugerowować, to myślę, że dom możnaby mu znaleźć poprzez Kocie sprawy. Wiem, że były ogłoszenia o kotach chorych szukających domu i odzew jakiś na te ogłoszenia był. Redakcja KS tego rodzaju ogłoszenia umieszcza bezpłatnie.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro sie 06, 2003 19:31

Dzieki, Falka, czy masz jakies namiary do redakcji? :D
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sie 06, 2003 19:46

Małgorzato, ja mam namiar bezposrednio na Naczelną, zaraz Ci podesle na pw.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 63 gości