Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 04, 2007 14:20

Ja nie mam wiszących doniczek. Mam poustawiane w takich miejscach, że nawet Pysia może się tam dostać. Co robi raz na jakiś czas. Czasami uda się jej wykopać siatkę. A poznaje po brudnych pazurkach. Jak się ma białe łapki to ślady zostają :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 04, 2007 15:10

A ja mam większość kwiatów na parapetach i podłodze, bo nie mam półek na ścianach. Kwiatki w większości przeżywają, wyjątkiem jest zielistka, którą muszę zamykać.
Co wy za koty-pogromców kwiatów macie? 8O :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto gru 04, 2007 16:36

Pogromcy to może nie, ale zostały u mnie tylko takie gatunki : Sansewiera, Szeflera, papryka ozdobna - to latem na balkonie, skrzydłokwiat, drzewko szczęścia i jeszcze jeden - nazwy nie pomnę. Ale jest na zdjęciu na poprzedniej stronie z Kicorkowym Mikołajem. Inne były tępione i teraz są w pracy. Mój mąż ma najbujniejszy ogród w pokoju - draceny, jukka , fikus - czyli to co stało na ziemi ma w gabinecie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 04, 2007 16:46

A papryka nie jest jednoroczna? Kiedyś chciałam kupić, ale jednorocznych kwiatków mi się nie opłaca :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto gru 04, 2007 17:16

Jest. Kiedyś tam kupiłam, a teraz zbieram nasionka i na wiosnę robię na parapecie w domu szklarnie. Wsadzam do ziemi przykrywam folią spożywczą i tak sobie kiełkuje. A potem wystawiam na balkon. Hoduje tez tak takie małe ostre papryczki, fajna przyprawa do sosów, zup.
Ostatnio edytowano Wto gru 04, 2007 17:29 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 04, 2007 17:21

Aha. Bo w doniczkach to ładnie wygląda :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro gru 05, 2007 10:34

Kończymy temat kwiatów, bo mi jeszcze H&P sie nimi zainteresują :evil:

Mój zdolny TŻ, wymieniając żarówkę w piekarniku pozbawił nas prądu, 'wysadził' główny bezpiecznik na wejściu do mieszkania. Ale kociaste - czyli Haker - miały radochę, szukał w swojej zagraconej szafie bezpiecznika.
A, że to cała jedna 80 cm wysokości nadstawka, to Haker miał dużo pracy.
Nareszcie mógł wszystko dokładnie zwiedzić
Zauważ gdzie jest czarny kot jak nie ma światła w domu.
Ale jego szczęście nie trwało długo po 5 min awarię usunięto :evil:
A to parę fotek z ostatnich dwóch dni.

Pysia na fotelu, no bo gdzie indziej moje biedne maleństwo może być, tylko fotel lub kanapa :(
Jesień i zimę to ja przesypiam
Obrazek
Ojej znowu budzą ObrazekObrazekObrazek

To jak już obudzili to może za pozuję Obrazek


I Haker, gotujemy obiad Obrazek
Czy Pysi dają smakołyki, etam tylko foty robią ObrazekObrazek


Cioteczki proszę podziwiać czarne koteczki, bo jak nie to :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro gru 05, 2007 11:02

Śliczne kotulce :)
A Haker dalej pomaga :)

Haker, dzisiaj pomagałem Dużej prać dywan :twisted: Ale fajna zabaw, spróbuj :D Duża będzie zachwycona śladami łapek na mokrym dywanie :D
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 05, 2007 11:22

kothka pisze:Śliczne kotulce :)
A Haker dalej pomaga :)

Haker, dzisiaj pomagałem Dużej prać dywan :twisted: Ale fajna zabaw, spróbuj :D Duża będzie zachwycona śladami łapek na mokrym dywanie :D
Romek


Romuś, dzięki za przypomnienie, muszę przypilnować, ja jeszcze uwielbiam gryźć ścierki, szczotki i oczywiście polować na rękę. A Pysia uwielbia wynosić do [i]śmieci te zebrane z dywanu włosy.Pracowity Haker[/i]

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro gru 05, 2007 13:02

Aga86 pisze:Pogromcy to może nie, ale zostały u mnie tylko takie gatunki : Sansewiera, Szeflera, papryka ozdobna - to latem na balkonie, skrzydłokwiat, drzewko szczęścia i jeszcze jeden - nazwy nie pomnę. Ale jest na zdjęciu na poprzedniej stronie z Kicorkowym Mikołajem. Inne były tępione i teraz są w pracy. Mój mąż ma najbujniejszy ogród w pokoju - draceny, jukka , fikus - czyli to co stało na ziemi ma w gabinecie.

Te akurat sa trujące Aga. Zielistki mogą wcinać do woli, co u mnie skrzętnie wykorzystują! :D

U mnie wszystkie kwiatki, którymi się chlubiłam, poszły precz do drugiego pokoju. Bo by nie przetrwały przy Lafince...
Witajcie Pysiu i Hakerku! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 05, 2007 13:40

cioteczki podziwiają czarne koteczki :D i czarno-białe też :).
jakoś po tym roku mam słabość do krówek i pingwinów ;)

a o kwiatkach... to ja już nic nie powiem :evil: . głównie balkonowych :x

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro gru 05, 2007 14:20

kalair pisze:Te akurat sa trujące Aga. Zielistki mogą wcinać do woli, co u mnie skrzętnie wykorzystują! :D

U mnie wszystkie kwiatki, którymi się chlubiłam, poszły precz do drugiego pokoju. Bo by nie przetrwały przy Lafince...
Witajcie Pysiu i Hakerku! :wink:


U mnie nie jedzą kwiatów, tylko wykopują (to głównie Pysia) i grają na liścia to Haker.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro gru 05, 2007 15:03

Aga86 pisze:
kalair pisze:Te akurat sa trujące Aga. Zielistki mogą wcinać do woli, co u mnie skrzętnie wykorzystują! :D

U mnie wszystkie kwiatki, którymi się chlubiłam, poszły precz do drugiego pokoju. Bo by nie przetrwały przy Lafince...
Witajcie Pysiu i Hakerku! :wink:


U mnie nie jedzą kwiatów, tylko wykopują (to głównie Pysia) i grają na liścia to Haker.


Masz rację Haker
Granie na liściach jest suuuper :) też tak robię. Najbardziej lubię grać na takim fikusie wierzbolistnym, inne beniaminy też mogą być :D
Tylko nie wiem dlaczego Duzi wtedy się tak wydzierają :roll: i próbują mi ograniczyć dostep do kwiatków zawijając firankę. W 5 minut potrafię się tam i tak dostać.
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 05, 2007 15:16

Papryka trująca? A nie to drugie podobne? Psianka jakaś tam się chyba nazywa :roll:

Czarne koteczki i czarno-białe podziwiam bardzo :love:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro gru 05, 2007 15:33

Obrazek

A kto tak bezceremonialnie budzi moją ulubienicę?

Pysiunia :love: :love:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 63 gości