POZNAŃ-SZPITAL DLA KOTÓW W SCHRONIE!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 04, 2007 12:02

ja mogę zakupić 50 litrów żwirku i wysłać dostawcę pod wskazany adres :ok:

Mysiu, czy teraz jest szansa, że koty wyciągniete ze schroniska, będą żyć?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 04, 2007 12:27

puss pisze:ja mogę zakupić 50 litrów żwirku i wysłać dostawcę pod wskazany adres :ok:

Mysiu, czy teraz jest szansa, że koty wyciągniete ze schroniska, będą żyć?


Puss, bardzo, bardzo dziękuję :D ! Myślę, że dostawa na razie najlepiej na adres siedziby fundacji, podam na pw.

Czy jest szansa? Jest. Pod warunkiem, że uda się zachować w szpitalu możliwie higieniczne warunki i że odpowiednio szybko będzie się reagować na pierwsze objawy infekcji.
Jednak ryzyko jest zawsze i nie ma co się łudzić, że panleukopenia i kk znikną ze szpitala. Tak naprawdę każdego chorego kota trzeba by izolować w osobnym pomieszczeniu, a tego nie robią nawet porządne kliniki.
Wyjściem są domy tymczasowe, tak, zeby kociaki od razu po przyniesieniu były tam zabierane, jednak taki dom też ryzykuje, że jeśli kot już przyszedł zarażony "p", to trudno się będzie tego wirusa pozbyć z otoczenia....

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2007 12:47

Mysiu masz pw - mamy dla Ciebie zamówione przez "darczyńcę" żwirki + samo zwierzakowo też chciałoby coś dołożyć :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2007 16:00

gosiak pisze:Mysiu masz pw - mamy dla Ciebie zamówione przez "darczyńcę" żwirki + samo zwierzakowo też chciałoby coś dołożyć :wink:


Dziękuję :D ! Odpisałam!

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 8:51

haha, miło się dowiedzieć, że gosiak to Gosia z byłej mruczaczy :wink: 8)

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 8:56

puss, ja tez przypadkiem ostatnio na to wpadlam :D

bo Gosi mama mi Layle przez swieta przechowa :D
swiat jest maly 8)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 21:48

Słuchajcie, bardzo ważne pytanie. Jak duża musi być klatka dla jednego kota, żeby miał w niej minimum wygody, czyli żeby zmieściła się nieduża kuweta, było jakieś miejsce do spania (nie koniecznie legowisko, ale choćby złożony kocyk) i żeby kot mógł się tam chociaż "obrócić" i rozprostować kości?

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 08, 2007 22:00

Ja używam 1m x 1m - mieści się kuweta, budka i zostaje trochę miejsca z przodu na miseczki, małe odkryte legowisko i np na jakieś zabawki.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob gru 08, 2007 22:36

Avian pisze:Ja używam 1m x 1m - mieści się kuweta, budka i zostaje trochę miejsca z przodu na miseczki, małe odkryte legowisko i np na jakieś zabawki.


To niestety dużo za duża klatka :-(. Chodzi o minimum ...bo powierzchnia szpitalika jest malutka, a bywa, że kotów jest sporo - aby je izolowac, muszą siedzieć pojedyńczo, więc klatki muszą być jak najmniejsze, ale wystarczająco duże,żeby kot się tam nie "zadusił". Musi się zmieścić kuweta, legowisko odkryte albo budka, jeśli się uda, miseczki i choć odrobina podłogi,żeby kot się mógł ruszyć.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 08, 2007 23:17

Nie wiem jakiego typu klatki bedziecie kupowac
I wszystko zalezy jakie bedziecie miec kuwet, budki, miski.
No a przede wsztstkim na co bedzie Was stac.

Tu masz porownanie wielkosci kroliczych klatek.
Ja mam poki co doswiadczenie z miesiecznego pobytu w klatce metrowej czworki mlodziezy. Nie bylo zbyt wiele miejsca. Dla jednego kota owszem da sie oddzilic strefe stolowki od toalety

cena - 80+wysylka
długość 80 cm
wysokość 42 cm
szerokość 41 cm

cena - 99+wysylka
długość 100 cm
wysokość 40 cm
szerokość 50 cm

cena - 129+wysylka
długość 120 cm
wysokość 46 cm
szerokość 59 cm

Najlepiej zrob sobie plan i rozrysuj co sie zmiesci i jak i ile miejsca ci zostanie. Wiele zalezy od wielkosci kuwet. Tez nie moze byc zbyt mala, bo wiekszy kot sie nie zmiesci.

A budki jakie bedziecie kupowac, takie styropianowe?
Chyba dobrze byloby, zeby cos bylo, bo chory kot chyba lubi sie chowac.
Teraz jest jeszcze troche czasu, zeby scinki z jakichs zakladow krawieckich zalatwic, bo jeszcze chyba szyja zimowe. Ja wlasnie mam takie resztki polarowe i wlokninowe. Potem lada moment zaczna szyc letnie wiec juz jest ostatni dzwon

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 14, 2007 19:08

Potrzebny jest TRANSPORT DLA 20 KLATEK Z WŁOCŁAWKA DO POZNANIA!!!! Najlepiej bezpłatny albo za symboliczną opłatą :oops: ..... :oops: Razem to ze 200 kilo albo więcej....

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 14, 2007 20:29

hoopa do góry!

_kasia_

 
Posty: 76
Od: Sob lip 28, 2007 11:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 15, 2007 0:10

hops!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie gru 16, 2007 19:48

Mam wełniany koc, polarowy pledzik,trochę ręczników,poduchę wypełnioną pierzem , ale niestety bez powleczenia :( .

W tym tygodniu chcę kupić miseczki i trochę żwirku.
Teraz przed świętami nie dam rady więcej ,ale póżniej też jeszcze pomogę.
" Nie zamieniaj serca w twardy głaz póki jeszcze serce masz"
Lombard

Alama

Avatar użytkownika
 
Posty: 854
Od: Pt lip 07, 2006 18:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 16, 2007 19:59

Alama pisze:Mam wełniany koc, polarowy pledzik,trochę ręczników,poduchę wypełnioną pierzem , ale niestety bez powleczenia :( .

W tym tygodniu chcę kupić miseczki i trochę żwirku.
Teraz przed świętami nie dam rady więcej ,ale póżniej też jeszcze pomogę.


Alama, świetnie, bardzo Ci dziękuję :D !
Poduszka na pewno przyda się dla starszych kotów w kociarni - uwielbiają się zakopywać w posłania.
Ręczniki - potrzebne w każdej ilości - do wyściełania klatek. Polarki, kocyki - do ogrzewania zmarzniętych maluszków czy kotów po operacjach - również bardzo się przydadzą :-).

A wiecie, co kupiłam? Podgrzewacz dla szczeniąt i kociąt (i dla kurcząt ;-) ) - taka plasitkowa kopuła-domek, z góry ogrzewana lampą. Wkłada się tam takiego malutkiego zziębniętego delikwenta albo dwóch - i w ciepełku dochodzą do siebie.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości