Stary i chory- nowe wiesci od Teodorka-Sch. K-ce.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2007 7:24

Witamy
Tedek dostal kolejne zastrzyki. Dzis lecimy do dr. Schneiderowej.
W nocy chlipal, charczal, kichal i sapal biedak. No ale teraz wlasnie ze smakiem miske cala zjadl. A Bruna probowal odgonic groznym warczeniem od jego miski. W nocy spal na kaloryferze. Oby do przodu...
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 26, 2007 9:26

Kciuki cały czas mocno zaciśniete :ok:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2007 10:08

Tak, Oby do przodu :ok:
I Ewo , cały czas czekam na odpowiedź :roll:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon lis 26, 2007 11:31

jestem z wami cały czas myślami i kciukami staram sie nie puszczać chociaż mam w domu dzieci z grypą jelitową i latwe to nie jest :wink: zdrowiej nam koteńku cudny :lol: :lol:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pon lis 26, 2007 13:21

oby do przodu, oby do przodu :ok: caly czas zacisniete

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 26, 2007 14:32

Ewo, Bettysolo przysłała Ci 40zł .Wysłałam Ci.
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon lis 26, 2007 15:55

kciuki potrzebne bardzo
wpadlam tylko na chwile
zaraz laduje Teda do transportera i jedziemy do Gliwic
jedziemy Taxi. Nie mamy w tej chwili auta, tedek nie moze czekac
dzwonilam juz do dr Schneiderowej, dzis nowe antybiotyki wprowadzamy
najgorsze, ze w jedna strone kurs kosztuje 100 zl :((
ale obawiam sie, ze w tej pogodzie jazda trzema autobusami z przesiadkami rownalaby sie wyrokowi smierci dla Teda
i dlatego zaraz jedziemy Taxa
prosze o kciuki
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 26, 2007 18:19

ło matko :( to musi byc bardzo daleko.
Az tak zle jest z Teodorkiem ?:crying:
daj koniecznie znac

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 26, 2007 20:14

Walczymy dalej.
Taksiarza zmiękczył chyba wygląd mój i prychającego, charczącego w transporterze Teda i policzył mniej za kurs
Dr Schneiderowa przyjęła nas tak szybko jak się dało
Tedek dostał nowy antybiotyk
Dostał dzisiaj zastrzyk, dostaliśmy zastrzyki na wtorek, srode, czwartek w piatek kontrola
stan jest nadal ciezki. leczenie conajmniej 4-6 tygodni i dalsze kontrole
dostalismy saszetki Convalescenta takze aby jadl, wzmocnil sie
tak wiec nadal walczymy z chorobami
Tedek jest teraz maksymalnie wsciekly. Jak wracalismy do domu to sie zsiusial do transportera. Mega smroood. Tak wiec mial wymyty pod prysznicem ogon i tylek co spowodowalo wscieklosc. Jest obrazony, furczy i nie patrzy na mnie.
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 26, 2007 20:26

Biedny Teodorek :(
Co on tak nie chce wyzdrowiec :cry:

Kciuki mocno zacisniete
Teodorku nie wygłupiaj sie juz
zdrowiej szybko
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 26, 2007 20:44

Ależ Teodorek chce wyzdrowiec
on ma apetyt, walczy o miche :) odgania Brunka, chce zyc
aby tylko sie udalo... oby te oskrzela wyzdrowialy, bedziemy walczyc ostro
wlasnie wcina miche - ma czesc puszki Animondy zmieszana z Convalescentem, wcina az mu sie uchole sliczne trzesa, pomlaskuje wrecz z rozkoszy
a zastrzyki bedzie dostawal, jakie leczenie trzeba takie bedzie aby futro zylo dlugo
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 26, 2007 21:54

Ewaa6 pisze:Ależ Teodorek chce wyzdrowiec
on ma apetyt, walczy o miche :) odgania Brunka, chce zyc
aby tylko sie udalo... oby te oskrzela wyzdrowialy, bedziemy walczyc ostro
wlasnie wcina miche - ma czesc puszki Animondy zmieszana z Convalescentem, wcina az mu sie uchole sliczne trzesa, pomlaskuje wrecz z rozkoszy
a zastrzyki bedzie dostawal, jakie leczenie trzeba takie bedzie aby futro zylo dlugo
Ewa


Dzielny Teodorek i dzielna Ewa :1luvu: Oboje tak dzielnie walczycie.
Trzymam kciuki za Was oboje :ok:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 27, 2007 7:13

Noc minela dosc spokojnie. Panowie rozrabiali zdrowo. Musiala byc w kuchni jakas impreza - szkoda, ze mnie na niej nie bylo :twisted:
szafka kuchenna wiszaca otwarta, niektore rzeczy powywalane. dywanik przesunal sie na druga strone kuchni, buty wedrowaly po calej kuchni
ha, musialo byc wesolo
Tedek ostro walczy o swoje, burczy i warczy na Brunka jak ten chce do jego michy
a dzien zaczal chlopak od duzej miski Animondy :)
oby dalej walczyl tak dzielnie
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 28, 2007 8:19

Ewaa6 pisze:Noc minela dosc spokojnie. Panowie rozrabiali zdrowo. Musiala byc w kuchni jakas impreza - szkoda, ze mnie na niej nie bylo :twisted:
szafka kuchenna wiszaca otwarta, niektore rzeczy powywalane. dywanik przesunal sie na druga strone kuchni, buty wedrowaly po calej kuchni
ha, musialo byc wesolo
Tedek ostro walczy o swoje, burczy i warczy na Brunka jak ten chce do jego michy
a dzien zaczal chlopak od duzej miski Animondy :)
oby dalej walczyl tak dzielnie
Ewa


No cóż , może zrobili sobie imprezkę Andrzejkową :twisted: , a wosku nie znalazłaś :twisted: :D ?


Dobrze, że wszystko zaczyna się układać, bo nie będe ukrywać, że przez moment bardzo się bałam o Teodorka
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 28, 2007 19:54

Ewaa6 pisze:Noc minela dosc spokojnie. Panowie rozrabiali zdrowo. Musiala byc w kuchni jakas impreza - szkoda, ze mnie na niej nie bylo :twisted:
szafka kuchenna wiszaca otwarta, niektore rzeczy powywalane. dywanik przesunal sie na druga strone kuchni, buty wedrowaly po calej kuchni
ha, musialo byc wesolo
Tedek ostro walczy o swoje, burczy i warczy na Brunka jak ten chce do jego michy
a dzien zaczal chlopak od duzej miski Animondy :)
oby dalej walczyl tak dzielnie
Ewa


dobrze,ze już ciut lepiej :D jak juz impreza naweyt była, to pewno idzie ku dobremu :ok:
Cały czas trzymamy za Was kiuki
Ewaa6 :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Luiza411 i 59 gości