casica pisze:Kotki śliczne, popatrzyłam sobie z przyjemnością![]()
A za życznia dziękuję
cała przyjemność po mojej stronie

a za komplement pod adresem kotów dziękuje w imieniu Szczypiorów

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Kotki śliczne, popatrzyłam sobie z przyjemnością![]()
A za życznia dziękuję
casica pisze:Żadne tam komplementy, stwierdzenie faktu to było. I sama nie wiem, który najładniejszy. Ale chyba moja faworytka to Femka, kocham bure
Marcelibu pisze:Adrianapl pisze:Femka pisze:Adrianapl pisze:witam sie![]()
spozniona, ale mam nadzieje, ze mile widziana
ależ skąd
![]()
![]()
Może się MZ w paluszek zacięła i stąd taka większa jak zwykle złośliwość...
skaskaNH pisze:Marcelibu pisze:Adrianapl pisze:Femka pisze:Adrianapl pisze:witam sie![]()
spozniona, ale mam nadzieje, ze mile widziana
ależ skąd
![]()
![]()
Może się MZ w paluszek zacięła i stąd taka większa jak zwykle złośliwość...
Etam, normalka![]()
Bry
Lekko nietrzeźwam jest, ale pisać daje rade![]()
p.s. za zyczenia dziekuje
Femka pisze:Marcelibu to po całości jedzie
Femka pisze:Marcelibu to po całości jedzie
skaskaNH pisze:[
Lekko nietrzeźwam jest, ale pisać daje rade![]()
Marcelibu pisze:skaskaNH pisze:[
Lekko nietrzeźwam jest, ale pisać daje rade![]()
To dobrze, że lekko. Ja, jak byłam w Krakowie o godz. 1,30 w nocy u Georg-ini powypisawałam w pijackim widzie takie dziwne rzeczy. Tzn. nic takiego strasznego, tylko kompletny bełkot. Rano miałam zmienić, ale Inga wyedytowała, kulturalnie pytając mniej-więcej: "a o ssoo chozi?"
Marcelibu pisze:skaskaNH pisze:[
Lekko nietrzeźwam jest, ale pisać daje rade![]()
To dobrze, że lekko. Ja, jak byłam w Krakowie o godz. 1,30 w nocy u Georg-ini powypisawałam w pijackim widzie takie dziwne rzeczy. Tzn. nic takiego strasznego, tylko kompletny bełkot. Rano miałam zmienić, ale Inga wyedytowała, kulturalnie pytając mniej-więcej: "a o ssoo chozi?"
Femka pisze:Marcelibu pisze:skaskaNH pisze:[
Lekko nietrzeźwam jest, ale pisać daje rade![]()
To dobrze, że lekko. Ja, jak byłam w Krakowie o godz. 1,30 w nocy u Georg-ini powypisawałam w pijackim widzie takie dziwne rzeczy. Tzn. nic takiego strasznego, tylko kompletny bełkot. Rano miałam zmienić, ale Inga wyedytowała, kulturalnie pytając mniej-więcej: "a o ssoo chozi?"
o jesooo, a ja na Twój przyjazd ani jednej skrzyneczki piwka nie kupiłam![]()
ale fox pax
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 11 gości