Mufka podróżniczka, czyli mamuśka ma nowy dom

[kapik]

nie pisalam w wątku bo ostatnio sporo rzeczy mi sie nazbieralo
probowalam wyslac smsa, ale kom nawalila i mowila ze wyslac sie nie da

ale juz jestem mufka dala mi popalic w drodze powrotnej do wawy... nie zeby przestraszona jakas byla .. o nie, lezala sobie rozlozona po krolewsku w trnsporterze, na boczku, odwracala pyszczek do mnie i patrzac sie w oczy miauczala ... i to jak, raz glosno i dlugo, potem cicho i krotko ... szeroka gama dzwiekow czyli 3 godzinny koncert

a potem grzecznie poszła spać


katar wyleczony, kot gada ze mną troche, tryska energią, gania po mieszkaniu o polnocy i gubi tluszczyk - juz widac rezultaty


no chyba ze zabierze sie z podbieranie karmy przenzaczonej dla osiedlowych kotow


trenujemy z szeleczkami na sucho, kotka robi pare krokow a potem w formie protestu robi 'buch' na ziemie i udaje zdechlego kota jak przejdzie jej doczepie smyczke a potem rysuje sie wizja spacerkow conajwyzej po klatce schodowej bo pogoda juz nie ta


ah no i kupilam inny drapaczek, ten od razu polubila i korzysta oszczedzając meble kochany kot

[kotek72]

Śliczna koteczka,widać,że szczęśliwa Bardzo się cieszę,że trafiła do Ciebie
Dobrze,że katarek wyleczony,moje choć nie wyjeżdżały poprzęziębiały się prawie wszystkie kociaste.Ale to takie pogody zmienne pewnie.
(Moja kom.też wysiadła-używam kom.synusia )

[Ania_EN]

Nosz kurcze, ale on jest rozkoszna

A drapaczek stabilny? Właśnie szukam czegoś odpowiedniego dla moich perszingów

Jak sie mieszka na Ursynowie? To taka sziki- miki dzielnica Nie to co u nas na wsi na Wrzecionie (Kiedys mieszkałam na Kabatach;-) )

[kapik]

co to znaczy sziki miki dzielnica lol ?!? hehe

drapak stabilny, czasem sie przesunie jak kot daleko ma tylne nogi, ale nie przewroci sie

[Ania_EN]

Moim sąsiadem był Hubert Urbański na zwykłym bazarku były delikatesowe rarytasy do kupienia, wypolerowane jabłka a wszystko było droższe niż gdzie indziej Śmiesznie jest obserwować takie rzeczy

A Ewa ma fajnych synków, wiec nie dziwota, że telefon pożyczają Musimy sie kiedyś spotkać wszystkie Matki adopcyjne i Torunianki.
Takie koty to tylko z Torunia

[kapik]

to juz rozumiem hehe
w moim bloku kiedys mieszkal jurek owsiak

taak tozunskie koty sa super, chociaz to raczej zasluga domku tymczasowego

[kapik]

mufka przedwczoraj w nocy chciała mnie wykończyc
okolo 3 ganiala jak szalona po mieszkaniu, tupała głosno, odbijała sie od mebli, parapetrow i scian udajac ze ucieka lub cos goni
moze macie jakies pomysly na uspokojenie kota w takiej chwili?
wczoraj chcialam tego uniknac i ją zmeczyc zabawa troche wczesniej... ale ostentacyjnie nie angazowala sie w zabawe ... podeszla, powąchala myszke i klapneła się koło niej ...

poza tym rozwiazalm problem niejedzenia puszek, tj kupuje saszetki i jakos jej lepiej idzie a nawet prosi o wiecej, w przypadku puszek nie dojadala nawet malych ilosci ktore jej nakladalm, co ciekawe- firma ta sama

[kotek72]

Koteczka super
Wie,ze może pozwolić sobie na saszetki więc olewa puszki U mnie jadła wszystko,tzn.jedzenie puszkowe,saszetki...Teraz jest sama panią więc co jej ktoś bedzie dawał puszki
A moim tak wogóle to też lepiej smakują saszetki.Niby firma ta sama ale chyba w saszetkach są mniejsze kawałki i dlatego lepiej kiciom wchodza.
A co do nocnego szaleństwa,hmm...Widocznie Mufka uznała,że dość już być grzeczną koteczką i trzeba zmusić panią do nocnej zabawy
A tak wogóle to co teraz u kici?
Kapik, daj zdjęcia

[kapik]

ona olała puszki jeszcze zanim saszetki na niej wyprobowałam


w dobrym momencie odpisałaś, bo mam świeżutkie zdjęcia z dzisiaj
było tak pięknie, ciepło wiosennie i słonecznie że postanowiłam poszerzyć terytorium szelkowego zwiedzania - wyszłyśmy na dwór


była bardzo zainteresowana światem, chodzi juz nawet na prawie prostych łapach, ale boi się przechodzących ludzi, czy to blisko na kaltce schodowej, czy daleko na chodniku

[kotek72]

Ona jest śliczna I te jej oczy

[makrejsza]

A jak się rozłożyła na łóżku, normalnie pani na włościach

[kapik]

taa kiedys leżała na fotelu dosc daleko ode mnie, ale kiedy to było, teraz co noc ze mną spi, w ciągu dnia też się tam wyleguje

[kotek72]

Co nowego u kiciuni?

[kapik]

odpowiadam dopiero teraz bo mialam ograniczony dostęp no internetu, plus troche zabiegania
bylo wręcz bajkowo ;] teraz mam jakąs cichą "wojnę" z kicią
rozmiauczała się bardzo, ale z tym sobie dobrze juz radzimy
najgorsze jest ze zaczeła sikac poza kuwetą .!!!.. a dokladnie już dwukrotnie na moje lozko i raz na swoje posłanie ... o co jej może chodzic?
nic niwego, stresującego się nie pojawiło, na chorą nie wygląda, zajmujemy się nią ile mozemy, rzadko kiedy jesy zupelnie sama w domu, jak mnie nie ma są wspollokatorki z ktorymi ma dobre kontakty, ma dodatkowe atrakcje w postaci spacerkow na szelkach... nie wiem co robie nie tak ale przyznam ze jest to kłopotliwe, keidy jak dzisiaj po bardzo pechowym dniu chce pojsc wreszcie spac i nie moge bo mam mokrą plame na lozku ... posciel latwo wyprac, gorzej z materacem

edit: tak sobie pomyslalam: moze to własnie przez te spacery? znaczy teren czy coś w tym stylu? może przestać? tylko ze jej to sprawia przyjemność

[kotek72]

Ojoj Może się zaziębiła?
Spróbuj pobrać jej sioośki do badania.Nie podoba mi się to sikanie...
Może to pęcherz,może co innego,nie wiem.
Znaczyć u niej to chyba niemożliwe-jest po sterylce.
Zbadaj mocz,powinno się coś wyjaśnić.