kochana Marcelinka po sterylizacji MA DOM :) Łódź

[wibryska]

Rozmawiałam dzisiaj z Dorotką, któryś z jej podopiecznych zwymiotował robakami i na dodatek z krwią, ponieważ jest tam Marcelinka i kilka kociąt - wszystkie koty chodzą po pracowni, więc nie wiadomo, czy to czasem nie Marcelinka

nie była wcześniej odrobaczana, nie wiem też po jakim czasie od sterylizacji można odrobaczać

dziewczyny maja jutro zabrać ją do weterynarza na kontrolę

Przed chwilą byłam w sklepie i rozmawiałam z panią kierowniczką,
która powiedziała, że ich stała klientka codziennie pyta o Marcelinkę i bardzo chce wziąć ją do siebie do domu, zostawiłam mój nr telefonu
mam nadzieję, że jutro więcej się dowiem. Pani miała przez długie lata kota, który odszedł ze względu na podeszły wiek.

Zaproponowałam czy pani może chciałaby wziąć równie miłą siostrę Marcelinki ale panie ze sklepu mówią, że chce tylko Marcelinkę.

Kilka godzin temu dostałam też maila od pani Beaty z Poznania,
która też chce dać dom Marcelince. Pani Beata zarejestrowała się na miau i mam nadzieję, ze tutaj napisze.

mam nadzieję, ze Marcelince nic nie dolega
cieszę się, ze aż tyle osób chce jej pomóc

[wibryska]

Marcelinka ma dom

Rozmawiałam dzisiaj z panią, u której będzie Marcelinka (pani kocha koty, miała ich 3, jeden żył 19 lat, ostatnia kicia odeszła w sierpniu tego roku).

W czasie dzisiejszej wizyty kontrolnej u weterynarza Marcelinka została dzisiaj pierwszy raz odrobaczona, za tydzień ma mieć zdjęte szwy, za dwa tygodnie drugie odrobaczenie.

Dorotka przywiozła kicię - dziękuję

dziękuję wszystkim, którzy wspierali Marcelinkę
w następnym poście podziękuję imiennie

[Aia]

super wieści

wspaniałego życia w nowym domku Marcelinko

a ten drugi potencjalny domek który się małą interesował na pewno nie da sie przekonać na siostrę marcelinki - przecież one takie podobne prawie identyczne

[wibryska]

dziękuję paniom ze sklepu, pani Izie, obu Dorotkom, AgaPap, pani Beacie,
fundacji Niechciane i Zapomniane, wszystkim którzy wsparli Marcelinkę finansowo, wszystkim którzy umieścili w swoich podpisach bannerki Marcelinki i oczywiście autorkom bannerków
dziękuję Karoluch za ogłoszenia i za wszystko, dziękuję wszystkim, którzy podnosili wątek, wspierali mnie i pocieszali

dziękuję też pani, która pokochała Marcelinkę i dała jej dom

[wibryska]

napisałam do pani Beaty, że szukam domu też dla siostry Marcelinki
jeszcze nie dostałam odpowiedzi

miałam dzisiaj łapać siostrę kici ale rano złapał się Szaruś, który od kilku tygodni koczował na mrozie pod blokiem i został zawieziony w klatce-łapce do domu

klatkę odzyskam dopiero jutro a nie wiadomo o której przyjdzie siostra Marcelinki - trzeba dla niej wymyślić imię - pani ze sklepu zaproponowała Diana, mnie się bardziej podoba Dianka - co o tym myślicie ?

[myshka]

za domek i siostrę Marcelinki - Diana to ładne imię

[wibryska]

dziękuje myshko

jak już Diana będzie złapana i zawieziona do lecznicy (na sterylizację, ma też skaleczoną łapkę) założę jej osobny wątek

jeszcze raz dziękuję wszystkim darczyńcom
czy pieniądze, które zostały mogą być przeznaczone na leczenie Dianki ?

[AgaPap]

Wszystkiego dobrego w nowym domku kiciu, oby się okazał najlepszy na świecie. .

[Mimisia]

Cudowne wieści z samego rana...od razu lżej na sercu.
Życzę szczęścia Marcelince!

Jeżeli o mnie chodzi, to kaska powinna być dla Diany, o ile Marcelinka już nie przejadła tych paru groszy co wysłałam

[myshka]

dziękuje myshko

jak już Diana będzie złapana i zawieziona do lecznicy (na sterylizację, ma też skaleczoną łapkę) założę jej osobny wątek

jeszcze raz dziękuję wszystkim darczyńcom
czy pieniądze, które zostały mogą być przeznaczone na leczenie Dianki ?

Oczywiście

[Georg-inia]

Wibrysko, jakim transportem miała jechać Marcelinka do AgaPap ? koteczka już ma domek, a AgaPap zaoferowała tymczas dla Lemura ze schronu... tylko tranport Świdnica daleko

[AgaPap]

Georg-inia coś dziewczyny chyba dzisiaj zajęte,więc ja Ci odpowiem. Marcelinka miała jechać razem z Kropkiem, którego bierze do domku alessandra w niedzielę bezpośrednio z Łodzi do Wałbrzycha (to ok. 18 kilometrów od Świdnicy) z męzem jednej z dogomaniaczek.

[Georg-inia]

Georg-inia coś dziewczyny chyba dzisiaj zajęte,więc ja Ci odpowiem. Marcelinka miała jechać razem z Kropkiem, którego bierze do domku alessandra w niedzielę bezpośrednio z Łodzi do Wałbrzycha (to ok. 18 kilometrów od Świdnicy) z męzem jednej z dogomaniaczek.

dzięki, w takim razie dzwonię do Kaji

[wibryska]

Aga jesteś kochana i niesamowita
jak to dobrze, że chcesz wziąć Lemura

poproszę dziewczyny z fundacji o informację ile pieniędzy wpłynęło na Marcelinkę
(wydałam 32,60zł)

dzisiaj rano panie ze sklepu rozmawiały z panią Marcelinki,
kicia całą noc zwiedzała dom, skorzystała z kuwety

mam nadzieję, że jej się u tej pani spodoba

[AgaPap]

Na pewno jej się spodoba i będzie rozpuszczoną jedynaczką, która jak dobrze pójdzie będzie rządziła całym domem .
A mój TŻ jak mu podesłałam wątek Lamura to napisał mi tylko - "ja juz do Ciebie nie mam siły: i tyle, znaczy się oswojony jest i pogodzony z rzeczywistością.