Zuzia z Korabiewic. Nasz Promyczek zgasł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2007 8:44

O taka jestem bidulka...

Obrazek***Obrazek
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 8:57

Agnieszko, ale biedna ta Zuzia, pewnie ją boli ten ząbek. Po co od razy narkoza? Niedawno mojej Ziutce usuwaliśmy ząbek, bo aż podszedł ropką. Kicia dostała miejscowe znieczulenie (zastrzyk w dziąsło) a po 10 minutach jak zaczęło działać wetka usunęła jej ząbek. Trochę stresu i po bólu!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lis 21, 2007 9:13

Zuzieńko kochana, to wszystko czym męczą Cię Twoi Duzi, to dla Twojego dobra...żebyś była zdrowiutka. Wytrzymaj jeszcze troszeczkę, a będzie dobrze. :lol: :lol: Nawet nie wiesz, jak Twoi Duzi Cię kochają :lol: :lol: I coś cioteczce Zuzi wydaje się, że nie oddadzą Cię nikomu, nikomu......... :lol: :lol:
Kciuki i łapeczki od Alusi i Maksia za zdrówko... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lis 21, 2007 13:39

Zuzia jest dzielna. Bardzo. Wczoraj tak ja miziałam, że usnąła przy tej kroplówce, a ja prawie z nia. Dobrze, że w pore zauwazyłam, że łapka opuchła, bo Zuzia w ogóle się nie przejęła tym co sie stało i chrapała w najlepsze.

Dzisiaj jedziemy juz do weta. Posiedze z Zuzanką na kroplówie
Mniej to przyjemnie niż z we własnym łózeczku, no ale jak mus to mus!

Mimisiu, wet powiedział, ze najpier trzeba Zuzie podleczyc, a potem zajmiemy się zebem, wiec czekam.

Zuziu, czy dobrze wyszukałam, że Alusia to ta sliczna czarna Kicia? Ona jest u Ciebie? Czy cos pokręciłam?
W maju chyba, jak jeszcze nie byłam na Forum, to wpadł mi jej watek w oko. Szukaiśmy wtedy drugiego kota. Bardzo sie przejęłam jej losem, ale potem watek mi uciekł i nie mogłam znaleźć, nie pamietałam ani jej imienia, ani kto zakładał. Ale pamietałam o niej i czasem się zastanawiałam co się z nia dzieje. Wczoraj znalazłam i wiem, że to ONA. PAmietam opis z pierwszej strony, bo stasznie sie przy nim zryczałam. Ciesze się, że jest u Ciebie i że jest szcześliwa. Trzymam za nia kciuki.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 13:50

Karotka, tak Alusia to ten słodki pingwinek, teraz ma kolege Maksia i cudna Paniusie ktora koty rozpieszcza :)
Alusia to taki fajny kotek :)

Jak i Zuzanka!
Mizianki dla Twoich panien i kciuki za zdrowko Zuzi!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 14:32

Widziałam ja juz kiedyś, to musiało byc na wiosne. Bardzo sie spłakałam wtedy, zagladałam, zaglądałam, az mi znikła...

Takie to sa te koty schroniskowe. Sa wspaniałe. Gdybys sie zdecydowała na Przylepka to sama zobaczysz...
One na każdym kroku daja Ci odczuc, to swoje szczescie, radośc, miłość...
tego nie da się opisać.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 14:58

Karotka pisze:Widziałam ja juz kiedyś, to musiało byc na wiosne. Bardzo sie spłakałam wtedy, zagladałam, zaglądałam, az mi znikła...

Takie to sa te koty schroniskowe. Sa wspaniałe. Gdybys sie zdecydowała na Przylepka to sama zobaczysz...
One na każdym kroku daja Ci odczuc, to swoje szczescie, radośc, miłość...
tego nie da się opisać.


Tak Karotko, to jest ta Alusia!!! Wątek zakładała Femka, ja wtedy byłam po stracie mojej ukochanej Zuzi i obiecałam po jej odejściu, że uratuję chociaż jedno kocie istnienie, bo uważałam, że tylko wtedy cierpienie mojej Zuzi miało sens. Zaczęłam przeglądać forum, nie byłam jeszcze wtedy zalogowana, bo nie miałam internetu w domu. Przyjęłam Alusię w czerwcu po nagłym wycofaniu się domu tymczasowego z opieki nad nią. Była w bardzo złym stanie i do tej pory nie jest jeszcze całkiem zdrowa.
Ale jak Ci już pisałam, ma wszystkie cechy wspólne z Twoją Zuzią. Dlatego nazwałam ją siostrą bliźniaczką, mimo że Alusia jest czarnulką z białym żabocikiem.
Wątek jest jeszcze założony przez Femkę, ale jak dojdziemy do str.100, to już następny założę sama :lol: :lol: :lol:

Całuski w pysio Zuzine przekazujemy :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw lis 22, 2007 8:29

Cieszę się, że Alusia jest bezpieczna i kochana u Ciebie :D

Zuzia wczoraj pojechała do lecznicy. Wet powiedział, że jest bardzo kochana i grzeczna, bo wcale się nie wyrywała przy zakładaniu wenflonu. Widac było, że się boi, bardzo sie przytulała do mnie. Cała drogę do domu bałam się, czy aby zdązymy po tej kroplówce do kuwety, bo przy tej kroplówce usnęła i wiozłam ja zawinieta w kocyk na kolanach. No ale jak tylko dojechaliśmu Zuzia sie obudziła i czym prędzej pobiegła do...miseczki. Tam zjadła spokojnie a kuweta była później :wink: Potem był jeszcze sen i zabawa piórkiem :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 22, 2007 8:44

no tak - jakby nie patrzec...miseczka najwazniejsza :D
Co za glodomor z tej Zuzinki :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 22, 2007 11:11

Zuzia apetyt ma ogromny! Je chociaz czasami widać ze nie może wiecej, bo oczami przewraca...
Potem się kładzie i drzemie ale jak tylko usłyszy że cos przy miseczkach robię to sie zaraz gramoli i sprawdza, czy aby czegos nowego nie dołozyłam, a jak zobaczy że cos nowego jest to koniecznie musi spróbować chociaz widac że juz nie ma odrobinki miejsca...
i znów oczami przewraca i kula się drzemac. Taka jest Zuzia :D
Kochamy ja bardzo!
P.S. Karma Renal tez bardzo pyszna! :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 23, 2007 0:50

Dzielna, kochana Zuzanka... Zdrowiej koteczko :ok:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 26, 2007 15:16

Jestesmy po serii kroplówek. Na razie koniec z kłuciem, jutro zrobimy badania krwi i zobaczymy co dalej. Zuzia wyglada dobrze, tylko nowe strupki się znów pojawiły na pleckach...
Zuzi humor dopisuje, goni ogon, gada i przecudnie mruczy :)
Spryciula nie cierpi zamknietych drzwi i wszystkie sama sobie otwiera. Wenflon na łpce w niczym nie przeszkadza :wink:

A ja po tym tygodniu stałam się juz specjalistą od kroplówek dożylnych...
Duzy wyjechał na 2 dni w weekend i zostałam sama na placu boju... Juz troche spanikowałam, bo jednoczesne trzymanie kota, zdejmowanie solidnego opatrunki, przepłukanie żyłki i podłączenie kroplówki to było dla mnie prawdziwe wyzwanie! Ale dzięki współpracy Zuzi wszystko sprawie poszło i zakończyło sie pełnym sukcesem.
Jestem dumna z siebie a przede wszstkim z Zuzi, która tak dzielnie znosiła kolejne porcje kropłowek przez ten tydzień! Mam nadzieję, że nie na darmo ten trud i wyniki bedą dobre!
Bardzo prosze o kciuki, jutro pobieramy krew!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 26, 2007 15:44

Kciuki som.
Musi być lepiej.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 26, 2007 22:12

Będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2007 2:33

:ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon, Silverblue i 22 gości