Stary i chory- nowe wiesci od Teodorka-Sch. K-ce.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 20, 2007 17:33

Obrazek

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 20, 2007 17:42

Obrazek

Tak wlasnie wyglada pan Ted w ciagu dnia
slodko spi sobie na lozku. dzis byla drobna klotni miedzy panami, futra sie zjezyly, ogony jak szczotki - panowie klocili sie o to, ktory ma skrasc rybe z naszego obiadu :) spor rozstrzygneli niedobrzy DUZI, ktorzy zdecydowali, ze kazdy z kocich panow ma swoja miche i swoja dietke :twisted: ojjj jacy niedobrzy ci duzi
Ted czuje sie niezle. charczy nieco mniej, pewno po tych lekach z wczoraj. w czwartek RTG klatki mam nadzieje, ze wyjdzie dobrze
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 20, 2007 17:43

Ewaa6 pisze:Obrazek

kochany Teodorek :1luvu:
ciesze sie ,ze kotki przypadły rodzince do gustu :D -to wazne,jak rodzina wspiera, a nie krytykuje :wink:
kciuki za zdrówko kociastych, za dobry wynik rtg-na teodorkowego.
Niech sie juz to katarzysko mu skończy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 22, 2007 10:11

Koty miewaja sie niezle
panowie ustalaja sobie zasady co czesto konczy sie puszczeniem lap w ruch
apetyty dopisuja, Bruno strasznie przybral na masie, jest swietnym, puchatym panem kotem
Tede najchetniej wyzera weterynaryjna karme Bruna :twisted: nie ma przeciez nic lepszego niz odpedzic Brunia od michy. natomiast wlasna, gotowana karma to be :?
Obrazek

Obrazek

a to poranek na oknie. trzeba w koncu posiedziec na parapecie, pogrzac kosci n a kaloryferze i popiszczec do ptaszkow za oknem
no a dzis wet i RTG...
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 22, 2007 21:25

Jesteśmy już po RTG...
Stan oskrzeli bardzo zły. Obydwa są w całości prawie zmienione, zajęte
Oprócz tego poszerzenie aorty, tworzy się nadciśnienie płucne
nic to... walczymy
dostaliśmy baterię zastrzyków, w poniedziałek kolejna wizyta
W tej chwili oskrzela są priorytetem. Potem leczenie prawdopodobnie zatok - silny, ropny wyciek.
Lekarka szacuje, ze leczenie Teda to 4-6 tygodni co najmniej potrwa
Lekarka powiedziala, ze Ted jest naprawde bardzo ciezko chorym kotem
Zdziwila nas dzisiaj dr Schneiderowa, bo to u niej bylismy, poniewaz wziela od nas zaledwie 60 zlotych - za RTG oraz zastrzyki (caly zestaw - na piatek, sobote, niedziele). Powiedziala, ze tego kota bedzie liczyc inaczej - zapewne ze wzgledu na to, ze jest ze schroniska no i jego stan,,,
Tedek zachowuje sie nie najgorzej - apetyt jest, konecznie chcial wywalic od miski Brunka. Ale RTG, osluchowo - fatalnie, naprawde ciezki stan....
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 22, 2007 21:37

Biedny Teodorek :(
To okropne
Jego poprzedni własciciele doprowadzili kota do takiego stanu i oddali do schroniska. :cry:
Pewnie zaczęło im przeszkadzać jego charczenie :evil:

Mocno trzymam kciuki
:ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 22, 2007 21:43

Biedny Teodorek :(
To okropne
Jego poprzedni własciciele doprowadzili kota do takiego stanu i oddali do schroniska. :cry:
Pewnie zaczęło im przeszkadzać jego charczenie :evil:

Mocno trzymam kciuki
:ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 22, 2007 22:24

Biedny kotek :(
Trzymam mocno kciuki za Tedka :ok: :ok:
Ewa, wielkie dzięki za to co robisz dla tego kotka.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 23, 2007 8:25

Ewaa6 pisze:Jesteśmy już po RTG...
Stan oskrzeli bardzo zły. Obydwa są w całości prawie zmienione, zajęte
Oprócz tego poszerzenie aorty, tworzy się nadciśnienie płucne
nic to... walczymy
dostaliśmy baterię zastrzyków, w poniedziałek kolejna wizyta
W tej chwili oskrzela są priorytetem. Potem leczenie prawdopodobnie zatok - silny, ropny wyciek.
Lekarka szacuje, ze leczenie Teda to 4-6 tygodni co najmniej potrwa
Lekarka powiedziala, ze Ted jest naprawde bardzo ciezko chorym kotem
Zdziwila nas dzisiaj dr Schneiderowa, bo to u niej bylismy, poniewaz wziela od nas zaledwie 60 zlotych - za RTG oraz zastrzyki (caly zestaw - na piatek, sobote, niedziele). Powiedziala, ze tego kota bedzie liczyc inaczej - zapewne ze wzgledu na to, ze jest ze schroniska no i jego stan,,,
Tedek zachowuje sie nie najgorzej - apetyt jest, konecznie chcial wywalic od miski Brunka. Ale RTG, osluchowo - fatalnie, naprawde ciezki stan....
Ewa

biedny Teodorek :( Ewaa6 ja równiez Ci bardzo dziekuje,ze tak pieknie się nim zajęłaś

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 23, 2007 8:50

Ewaa6 pisze:Jesteśmy już po RTG...
Stan oskrzeli bardzo zły. Obydwa są w całości prawie zmienione, zajęte
Oprócz tego poszerzenie aorty, tworzy się nadciśnienie płucne
nic to... walczymy
dostaliśmy baterię zastrzyków, w poniedziałek kolejna wizyta
W tej chwili oskrzela są priorytetem. Potem leczenie prawdopodobnie zatok - silny, ropny wyciek.
Lekarka szacuje, ze leczenie Teda to 4-6 tygodni co najmniej potrwa
Lekarka powiedziala, ze Ted jest naprawde bardzo ciezko chorym kotem
Zdziwila nas dzisiaj dr Schneiderowa, bo to u niej bylismy, poniewaz wziela od nas zaledwie 60 zlotych - za RTG oraz zastrzyki (caly zestaw - na piatek, sobote, niedziele). Powiedziala, ze tego kota bedzie liczyc inaczej - zapewne ze wzgledu na to, ze jest ze schroniska no i jego stan,,,
Tedek zachowuje sie nie najgorzej - apetyt jest, konecznie chcial wywalic od miski Brunka. Ale RTG, osluchowo - fatalnie, naprawde ciezki stan....
Ewa


Ufff, faktycznie nie ciekawie, ale jest w dobrych rekach , więc na pewno będzie dobrze.

Ewo czekam na telefon
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lis 23, 2007 15:25

Iwona, zadzwonie na pewno
musze tylko isc do banku, zorientowac sie co i jak
a ciezko mi sie zwlec, bardzo zle sie czuje wrrr
Zaczyna mnie bardzo martwic oddychanie Teda. On chwilami sie dusi. Mowiac szczerze ma super humor, apetyt ale stan oddechowy pogarsza sie :(
najgorsze, ze tylko leki mozna dawac, inaczej nie da sie pomoc...
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 23, 2007 17:56

Ewaa6 a spytaj weterynarza o to nagrzewanie lampą-mamy taka od Iwonay.
Rysi, ktora miała nigdy niekonczacy sie stan zapalny w zatokach nagrzewania i tabletki na rzozrzedzenie wydzieliny pomogły.
Jej stan nie był az tak powazny jak Teodorka-ale moze te naswietlania cos by dały

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 23, 2007 21:17

W poniedzialek zapytamy o lampe
bedziemy probowac wszystkiego aby pomoc Tediemu
teraz sobie slodko spi :kotek:
oby noc spokojna byla, jeszcze zrobie inhalacje
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 24, 2007 20:11

Ledwo dostałam się do netu

Dzwoniła przed momentem Ewa, jest źle , niestety , dostał biegunkę, Ewa walczy , ale nie ukrywam ,że zaczynamy się bać, bardzo bać :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Sob lis 24, 2007 20:32

:(
Walcz koteczku...
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: HerbertPrade i 39 gości