2koteczki;pierwsza['];Mona w nowym domku ma przyjaciela-fotk

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 19, 2007 12:19

dziekuje :)

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon lis 19, 2007 15:24

Mała Mona nie gorączkuje, chociaż to dobrze

biegunka nadal jest bardzo duża, ale nie ma juz krwi

brzuszek jest opuchniety i boli; maluszek nie ma apetytu :( karmimy na siłe :(

cały czas jest na lekach;
dzis wieczorem znowu do lekarza :(


ja juz dostaje drgawek jak mam tam iść :cry: :cry:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto lis 20, 2007 10:42

wczoraj koteczka pierwszy raz od wielu wielu dni zaczęła się chwile bawić z Tosia :D

nadal meczy się z biegunką - i mamy kolejny problem :cry: i kuperek jest okropnie czerwony i co najgorsze kiszka zaczyna powoli wychdzic na zewnątrz :cry:
Mona bardzo juz płacze jak idzie do kuwetki :cry: ;

ma jeszcze słaby apety; chciaż rano nie musiałam jej zachecac do jedzenia - jadła razem z Tosia z jednego talerzyka :)
ale potem po kilku minutach biegiem, z krzykiem do kuwety :cry: :cry:
brzuszek nadal bardzo boli i nadal meczę ja lekami

ten stan co mamy teraz - to dokładnie to samo co miał nasz Bodzio przez ok. 3 miesiące :cry:

tak bardzo mi jej szkoda; ja juz jestem troche zrezygnowana, brakuje mi pomysłów;
kocie przez ostatnie kilkanascie dni było faszerowane lekami, kroplówkami, tabletkami na odrobaczenie; organizm wyniszczony i słaby :cry:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto lis 20, 2007 11:32

Anutku, chyba gdzieś na forum czytałam o smarowaniu doopiny Linomagiem, ale pewna nie jestem. Może ktoś tę informację skomentuje..
Marcelibu
 

Post » Wto lis 20, 2007 15:42

mam w domu tylko zasypke dla dzieci, jakiś puder - posypuje kuperek :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto lis 20, 2007 16:30

To a propos zastosowania linomagu itp. przy podrażnienia odbytu.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60100

Myślę, że zwykła wazelina też by nie zaszkodziła żeby choć chwilowo ulżyć malcowi, ale ekspertem nie jestem więc się przy niej nie upieram.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 20, 2007 16:50

dzieki :)

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto lis 20, 2007 20:33

czy to jest normalne że kocina zje a za 10 minut leci do kuwety???
to juz kolejny raz; zjadła teraz convalecenta i za pare minut poleciała z krzykiem :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro lis 21, 2007 10:04

Anna Rylska pisze:czy to jest normalne że kocina zje a za 10 minut leci do kuwety???to juz kolejny raz; zjadła teraz convalecenta i za pare minut poleciała z krzykiem :(


Nie, to nie normalne.

Aniu sprawdziłabym jak pracuje trzustka i wątroba.

Bez żadnych obaw możesz podać lakcid, parzone siemie lniane i dwa razy dziennie po 1/4 taninalu. Napewno zatrzyma biegunkę.

No i jeśli nie badałaś krwi to wydaje mi sie konieczne.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lis 21, 2007 12:23

dzis dokupie ten taninal, będziemy dawać 2 razy dziennie

Mona dostaje w tej chwili - enterogast ( 3 razy dziennie ), enetoferment, lakcid i teraz jeszcze dojdzie taninal;
do jedzenia dostaje teraz conv. proszek, saszetki intestinala - ale one ostatnio nie bardzo jej smakują :? , więc wczoraj jej kupiłam sensitivity

nie wiem jak częso jest w czasie dnia z qupkami ( na pewno sa bo widać) - ale od godz. 18 do 23 średnio siedzi 3 razy w kuwetce :cry: - i wszystko jest z płaczem :cry:

wczoraj kupiliśmy linomag i smatujemy pupine

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw lis 22, 2007 16:09

smarowanie maśia chyba pomaga :wink: kuperek jest mniej czerwony i jakby mniej spuchniety :wink: ale daleko mu jeszcze do doskonałosci


w nocy były 2 brzydkie qpki i rano jedna
zobaczymy czy taninum zaczęło działać;

mała nie chce juz patrzeć na intestinala, a kurczaka chyba nie lubi :?
najchetnie to by rybe wrąbała, ale nie może

brzuszek jest opuchniety i puszcza smierdzące gazy :(
wczoraj wieczorem jak poszła do kuwety, to dziwnie nerwowo się kręciła, pomiałkiwała - jakby bała się zrobic :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw lis 22, 2007 17:22

Nie doczytalam wszystkiego. Tez ratuje takie piwniczne malce.
Czy dajesz do jedzenia siemie lniane? Ugotuj glutki i dodaj do tego co dajesz. Chocby ryby. To bardzo ladnie lagodzi. I trzymam

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 22, 2007 21:33

tak, popija siemie, mi się nawet wydaje, że zbyt dużo dostaje tych specyfików

będzie bardzo krótko

Mona zjadła dziś w dwóch porcjach pól torebki conv.

biedunka jest nadal, ale nie strzelająca; taninal podajemy :wink:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw lis 22, 2007 22:01

Tak trzymaj Anutku i smaruj poopinę.
Marcelibu
 

Post » Czw lis 22, 2007 22:02

Tak trzymaj Anutku i smaruj poopinę.
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości