Rózia, Dyzia, Łatka, Bazyl, Jovi - kociowieszaczek zielony

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 20, 2007 15:40

ewung pisze:No i dalej piwnica zamknięta. Ale Łaciata już troszkę wychodzi, nawet się w dzień bawiła w pokoju :-)
A Duzej coś sie w plecki stało i ją bolą. Trochę marudna przez to jest. I tak śmiesznie się schyla. Same problemy z tymi Dużymi ;-)



Oj Duza :?: co cie sie stalo? Nasza Duza tez marudna byla .jak ja jeszcz eniedawno korzonki bolały :( niby ja przestalo ,a dalej marudzi :(
Maniuś ,Bajka .Bazylek i Malgosia
Ale dziaij jest Duza jeszcze bardziej marudna ,bo jej zjedlismy kotleta :lol: ,no nie calego :wink: troche jej zostawilismy :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 20, 2007 20:04

To dobrze, że jej trochę zostawiliście, bo chodziłaby głodna! Ja czasem podbieram Dużym wędlinkę i zawsze asystuję przy robieniu kanapek. Felusia jedzenie nie kręci, to grymaśnik.
Drabik
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lis 21, 2007 0:45

ewung pisze:No i dalej piwnica zamknięta. Ale Łaciata już troszkę wychodzi, nawet się w dzień bawiła w pokoju :-)
A Duzej coś sie w plecki stało i ją bolą. Trochę marudna przez to jest. I tak śmiesznie się schyla. Same problemy z tymi Dużymi ;-)


Bardzo nam przykro że Wasza Duża ma bolące plecki :(
Nasza Duża wie jak to bardzo boli
Pozdrowienia ślemy a Wy położcie się Dużej na pleckach może beda mniej bolały
Łatek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lis 21, 2007 7:55

Obrazek
ewung jak tam Twoje plecki?bardzo bolą?

Dyziu opowiedz coś fajnego :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lis 21, 2007 8:01

Hej Kociamko :-)
Duza czuje się lepiej, choć plecki jeszcze trochę czuje. Jest też ciut niewyspana bo pól nocy łaziłam w tą i z powrotem czyli pod kołdrę i na poduszkę :oops: ale nie mogłam się zdecydować gdzie spać.
Mruczanki przesyłam Kociamko
Dyzia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro lis 21, 2007 8:12

Ewung-zdrowiej, bo koty kontrolę nad kompem przejmą.. :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 21, 2007 8:17

ewung pisze:Hej Kociamko :-)
Duza czuje się lepiej, choć plecki jeszcze trochę czuje. Jest też ciut niewyspana bo pól nocy łaziłam w tą i z powrotem czyli pod kołdrę i na poduszkę :oops: ale nie mogłam się zdecydować gdzie spać.
Mruczanki przesyłam Kociamko
Dyzia


Dziekuję za mruczanki Kochanie :D
Koniecznie pougniataj łapkami plecki Dużej
Pozdrowienia dła Was wszystkich od Wiejskich Kotków

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lis 21, 2007 10:41

Dyzieńko, na bolące plecki Pańci jest fajny sposób: połóż się na nich wieczorem i pomrucz przez godzinkę albo dłużej. Ja tak czasem robię i moja Pańcia mówi, że ją wtedy mniej boli :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 21, 2007 10:47

kciuiki za plecki Duzej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 21, 2007 11:53

Plecki Dużą jeszcze troszku bolą jak siedzi, najchętniej by sobie leżała ale pracować musi. Ja za to caluśki dzień leże sobie na górze na kredensie bo w ten sposób mnie ci remonciarze od remontu nie dosięgną - nie zeby próbowali ale jak to się mówi "przezorny zawsze ubezpieczony"
Mru mru

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob lis 24, 2007 22:47

Ciociu Ewung dlaczego Dyzia nic nie pisze?
Bardzo tesknimy :(
Beskidzkie Kociambry

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lis 25, 2007 15:01

Ewung, Ty paskudnico, dopuść wreszcie Dyzię do kompa :!: :!: :!:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 18:41

No wreszcie się dorwałam do kompa. Wszystko przez Dużą. Ona za dużo pracuje, jest bardzo zmęczona i denerwuje sie ze nie daje rady. A my chodzimy za nią i jej pomagamy jak możemy. Duża cały dzień dziś zdenerwowana bo nie wychodziło jej to co robiła. Nawet nasza pomoc nie działała. I teraz już jest wieczór a Duża zdenerwowana że nie zrobiła tego co miała. Same kłopoty z tą naszą Dużą :-(
Pozdrawiam Was serdecznie
Dyzia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon lis 26, 2007 12:10

Z tymi naszymi Dużymi to same kłopoty. Za co my je właściwie kochamy :?: :?: :?:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 26, 2007 12:20

No mają Ci nasi Duzi trochę zalet :-) fajnie głaszczą, jeść dają :-)

A Łaciata przed chwilą tak chodziła Dużej po biurku że wlazła łapą do kubka z herbatą Dużej i zdziwiona ze ma mokrą łapinę :lol:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 14 gości