Rózia, Dyzia, Łatka, Bazyl, Jovi - kociowieszaczek zielony

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 17, 2007 22:54

chwila wspomnień, to początek naszej historii - luty 2005 to wtedy trafiłyśmy do naszych Dużych
Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob lis 17, 2007 23:02

piekne wspomnienia :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 17, 2007 23:08

Witaj ewung :D
Fajny artykuł napisałaś oby ludzie wzieli go sobie do serca Obrazek trzymamy kciuki
A wspomnienia Rózi i Dyzi bardzo fajne :D
Pozdrawiamy Was serdecznie z Kociamowa :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lis 18, 2007 13:32

Pod koniec października pojawiła sie Łatusia. Popatrzcie jaka była słodziutka. My za to byłyśmy poobrażane :-) Łatusia była naprawdę malutka i szybko ją pokochałyśmy.

Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Nie lis 18, 2007 13:41

Jaka slodzinka :love:

Ewus jak zrobilas takie fajne rameczki? :oops:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Nie lis 18, 2007 13:45

Kasiu wykorzystałam gotowe z tej stronki http://www.scrapbookflair.com

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Nie lis 18, 2007 13:50

ewung pisze:Pod koniec października pojawiła sie Łatusia. Popatrzcie jaka była słodziutka. My za to byłyśmy poobrażane :-) Łatusia była naprawdę malutka i szybko ją pokochałyśmy.

Obrazek


rzeczywiscie :lol: jaka slodziutka :lol: ,ale teraz chyba tez :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 18, 2007 14:27

Łateczko, Dyziu, Róziu, jakie Wy macie piękne zdjęcia :!: Też bym takie chciała, ale nie mam cierpliwości do tego całego pozowania.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 18, 2007 14:47

ewung pisze:Pod koniec października pojawiła sie Łatusia. Popatrzcie jaka była słodziutka. My za to byłyśmy poobrażane :-) Łatusia była naprawdę malutka i szybko ją pokochałyśmy.

Obrazek

Ależ cudna łatusia!!!!! Obrazek Obrazek
I jaka podobna do Malwinki! Zauważyłaś Ewung?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lis 18, 2007 21:03

Łaciaty problem :-(
mamy z naszą Łatusią problem. okropny z niej nerwus, zaszywa sie w piwnicy, ucieka jak jest jakiś hałas. bardzo boi się jak słyszy że ktoś z góry schodzi (podejrzewamy że moi siostrzeńcy za nią latali) od kilku dni mamy remont na górze w łazience i Łaciata dostała małpiego rozumu. Każdy najmniejszy ruch ją przeraża. Postanowiłam zamknąć piwnicę bo mam wrażenie ze stopniowo kot mi dziczeje (mam wrażenie że coraz więcej siedziała w piwnicy a coraz mniej w domu. Jak jestem sama w domu to przychodzi ale więcej ruchu to panika. W domu ma tez sie gdzie schować ale łatwiej do niej dotrzeć, głaskać. Sama nie wiem czy dobrze robię ale martwię sie o tego naszego dzikuska.
Tak mi szkoda tego nerwuska. :-(

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Nie lis 18, 2007 21:59

ewung Łatusia była ślicznym maleństwem a teraz jest śliczną Panienką :D
Szkoda mi Łatki ze taka strachliwa bo wiem jak to jest :roll:
Nasz Dartek i Kunia,dwa Kotuchy które panicznie sie boja hałasu i obcych ludzi.Uciekaja do piwnicy albo do stodoly.
A nasz Łateńka panicznie boi sie sygnału karetki poprostu dostaje takiej nerwicy ze az dyszy.
Pozdrowienia z Mroxnych Beskidów i głaski dla Dziewuszek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lis 19, 2007 11:44

Raport z "zamkniętej piwnicy"
Jesteśmy trochu obrażone, ja siedzę ciągle na kredensie w dużym pokoju (kominek) i trochę jojczę żeby Dużych denerwować. Rózia jak zwykle wszystko olewa czasem tylko skoczy na klamkę. Łatka przeniosła sie spod narzuty do szafy. Duża chodzi ją tam głaskać to nawet mruczy, czasem wyjdzie ale potem znowu ucieka. Duża martwi się bo myślą o tym żeby się przeprowadzić a tam nie będzie piwnicy. I Duża już na zapas sie martwi jak my tą przeprowadzkę zniesiemy choć to będzie dopiero za parę miesięcy.
A Łatki to mi tez szkoda. Ona sie taka strachliwa zrobiła dopiero po przeprowadzce tutaj. Jak była malutka to się w ogóle nie przejmowała. A teraz biedny nerwusek z niej. Duża sie zastanawiała nad kroplami Bacha żeby jej ciut pomóc.
Pozdrawiam
Dyzia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon lis 19, 2007 14:03

Dyziu, może polizaj Łateczkę. Jak Psot się denerwuje, to ja go lizam i mu nerwy mijają.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 19, 2007 14:22

A moze by tak Łatka do nas sie na troche przeprowadzila :?: ,wesolo by nam z nia bylo :lol:
Maniuś,Bajka .Bazylek i Malgosia
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 20, 2007 15:02

No i dalej piwnica zamknięta. Ale Łaciata już troszkę wychodzi, nawet się w dzień bawiła w pokoju :-)
A Duzej coś sie w plecki stało i ją bolą. Trochę marudna przez to jest. I tak śmiesznie się schyla. Same problemy z tymi Dużymi ;-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Lifter, Majestic-12 [Bot] i 10 gości