Stary i chory- nowe wiesci od Teodorka-Sch. K-ce.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 15, 2007 13:29

Teodorek przede wszystkim ma charakterek ;)
wzerki owszem sa... ale coz... leczymy jak sie da
mowie o charakterku bo wlasnie sie ciezko obrazil na mnie, powodem obrazy bylo kolejne inhalowanie i zakroplenie nosa
Tedek jest tak pomyslowy, ze potrafi wyciagnac wszystkie pazury w trakcie inhalacji i starac sie nimi upolowac tego zloczynce :twisted: , ktory kotu osmiela sie Olbas podawac
rano tez nie chcial jesc... do czasu... mianowicie do momentu, w ktorym zobaczyk Bruna przy misce, od razu go odgonil. najpierw Tedek chcial wcinac suche Brunia, dla odmiany Brunio zabieral sie za mokre Tedka
panow gniewnych udalo sie rozdzielic, kazdy zjadl zawartosc swojej miski lypiac gniewnie na drugiego
za chwile jedziemy z Teodorkiem do weta, potem z Bruniem do Gierka
zalaczam zdjecie dwoch kocich panow :)

Obrazek

Teodorek charczy nieco mniej, oddycha lzej
zobaczymy co weci powiedza
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 15, 2007 13:29

Moje koty przy kk nie chciały jeść same przez tydzień. Maja katar , nie czują jedzenia, to nie jedzą, chciaż są głodne. Musisz karmic na siłę, nie ma wyjścia.

Animondę można rozrobnić na pasztet i podawać małą łyżeczką z wąskim czubkiem. Są też strzykawki po niektórych lekach z szerokim "dzióbkiem', ale nie szukaj ich u weta, szkoda czasu, bo nie każdy wet ma leki dla krowy lub konia w takiej strzykawce.

Można też rozbełtać zółtko jajka z odrobiną cukru. To bomba witaminowa i bardzo pożywne. Żółtko przechodzi przez otwór zwykłej strzykawki. Kup taką 20 ml i całe się w niej zmieści, a kot będzie miał coś w żołądku.

Przez strzykawkę też przechodzi serek typu bieluch, tylko trzeba wziąć ze spodu ten rzadszy.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 15, 2007 18:14

i jak panowie u weta :?: :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 15, 2007 18:39

nooo-czekamy na wiesci :wink: oby dobre :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 15, 2007 20:41

Brunek dostal zastrzyk przeciwzapalny
lekarz stwierdzil, ze rzeczywiscie nie chodzi tak jak trzeba
byc moze cos z lopatka albo torebka stawowa, ale zeby zostawic jak jest
bo kot nie zglasza bolu, biega i skacze - najwyzej nie bedzie mial pelnej sprawnosci, ale w niczym to nie przeszkadza
Teodorek nadal ma dostawac zastrzyki, w niedziele kontrola
dalej kroplenie i inhalacje
czuje sie lepiej - na wido Bruna wracajacego od weta poszedl do swojej miski i poszedl jesc :)
Natomiast Brunio nie moze jednak dostawac nic poza Intestinalem - zjadl troszke karmy Teodorka i od razu gorsza kupka. widac jelita bardzo delikatne...
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 16, 2007 9:36

no to kciuki za łapinke-moze rzeczywiscie lepiej tego nie ruszac.
A sprobuj moze Brunonkowi dac gotowanego kuraka-moze po nim nie bedzie rozwolnienia-a tanszy :wink: Na poczatku mozna mieszac po trochu z intensinalem.
Bo zwykłe puchy na bank go ,,rozwolnia,,

no i kciuki za przepedzenie kataru Teodorkowego

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 16, 2007 19:50

Brunek dostaje suchą karmę Intestinal i na razie tak zostanie
Tedek rządzi całym domem a już na pewno Bruniem :) katar troszkę mu mija ale jeszcze nie jest najlepiej
Tedek dziś apetyt miał dobry, on dostaje tylko puszki Animondy
jakie jeszcze puszki są godne polecenia?
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 18, 2007 12:53

Weekend mija spokojnie
dzis bedzie hehe wielki dzien... mianowicie przychodzi do mieszkania mojego i TZ rodzinka na obiad... przy okazji dowiedza sie, ze w lazience stoi budka Tedka a w domu jest nie jeden a dwa koty ;)
Brunio nadal tylko intestinal. Tedzio ladnie je ale do kuwety nie robi kooopala :(
inhalacje, kroplenie nadal
chcemy jechac do dr Schneider bo to leczenie sie niebezpiecznie przeciaga
pozdrawiamy
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lis 18, 2007 15:03

Cudownie, że Tedek czuje się coraz lepiej :D Jeśli chodzi o puszki, to chyba Leonardo są dobre (kot moich rodziców Animondy Carny nie chce jeść, a Leonardo wcina, że aż miło).

A dzisiejsi goście... powinni Wam pogratulowac i cieszyć się z Wami, że rodzina się Wam powiększyła :wink:

Kciuki za oba futerka :ok: :ok:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 18, 2007 16:19

hmm-no to kciuki za dobra reakcje rodzinki :ok:
no i kciuki za zdrówko kociastych.
Dobre jest leonardo, dobra jest bozitta , no i dobre jest gotowane miesko prawdziwe(w/g mnie najlepsze, i do tego dobra sucha karma)
trzymajcie sie cieplutko

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 18, 2007 21:30

mam nadzieje, ze rodzinka zareagowała w miare spokojnie :wink: .
Teodorek powinien ich zauroczyć :D
No chyba, ze nie sa wielkimi miłosnikami starych, zasmarkanych kotów :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 18, 2007 21:42

I jak po wizycie rodzinki?
Jak sie czuje futrzaczek?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lis 19, 2007 9:54

Właśnie jak po wizycie? :D
I jak zdróweczko?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto lis 20, 2007 0:09

Rodzinka w pełnym zachwycie
Tedek byl poczatowo zamkniety w lazience, ale wykorzystal chwile nieobecnosci i wysmyknal sie. Zaprezentowal najpiekniejsze charczenie...
W kazdym razie wzbudzil pelen zachwyt - dal sie miziac, tulil sie, potem po kolei probowal wejsc na kolana, bawic sie. Rodzina zgodnie uznala, ze kot chcial sie pokazac od najlepszej strony, ze jest uroczy i swietny.
Bardzo sie spodobal, tylko kazdy wspolczul jego choroby jednak...
W kazdym razie Brunio i Tedek podbili serca. Roznica taka, ze Brunia juz rodzina widziala, a miziastego, tygrysowatego Tede dopiero wczoraj
Dzisiaj bylismy u weta. Rachunczek - prawie 90 zl
Sa zmiany osluchowe w plucach, w czwartek robimy RTG klatki piersiowej. Dostalismy leki, zastrzyki do domu i walczymy dalej...
w czwartek ciag dalszy walki...
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 20, 2007 8:12

To wspaniale, a może ktoś z rodziny się zakocha i zaadoptuje, któregoś?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości