Bródka w nowym domu :))))))))))))

[tangerine1]

No proszę
Bródka postanowiła się urządzić metodą mocnego wejścia i przekonć rezydentki, ze jest groźną i niebezpieczna kocicą

[iwona_35]

czekam na fotki

[gagatek]

No proszę
Bródka postanowiła się urządzić metodą mocnego wejścia i przekonć rezydentki, ze jest groźną i niebezpieczna kocicą

U mnie tak się jakoś zawsze składało, że stanowisko dominantki zajmował zawsze jakiś nowy przybysz. Najpierw prym wiodła Szkrabka, po odejściu Szkrabuli za szefową robiła Viki, a teraz wakat chce zająć Bródka i chyba jej się to uda, bo rezydentki nigdy nie miały zapędów przywódczych

[mar9]

"Sama niewinność" w nocy znowu pogoniła rezydentki, więc teraz efekt jest taki, że Bródka chodzi z podniesionym ogonem a rezydentki chyłkiem przemykają. Bródka nie chce jeść gdzieś w ukryciu i na osobności, chodzi do kuchni i podjada rezydentkom.
Dzisiaj rano Brodzia sama przyszła do mnie na mizianki

Rano znalazłam w łazience niespodziankę , siuśki i kupka na podłodze. Mam nadzieję, że to zdarzenie sporadyczne a nie stałe...

Fotki postaram się wkleić wieczorkiem.[/quote]
czy to na pewno ta sama kotka, którą zabrałaś ode mnie :lol:

[Mała1]

normalnie szok -jakbyscie widziały jaka ona była przerazona w schronisku-szok

a moze postawisz obok jeszczejedna kuwetkę-moze ona chce miec swoja na własnosc-skoro taki dominant z niej sie zrobił

[gagatek]

normalnie szok -jakbyscie widziały jaka ona była przerazona w schronisku-szok

a moze postawisz obok jeszczejedna kuwetkę-moze ona chce miec swoja na własnosc-skoro taki dominant z niej sie zrobił

Kuwetę dostała osobną ale i tak pierwszy raz poszła do kuwety rezydentek. podejrzewam, że rezydentki siedziały obok kuwet (obie kuwety są w przedpokoju) a Bródka może jeszcze aż tak pewnie się nie czuje, żeby przeparadować obok nich i stąd ta niespodzianka

[iwona_35]

Kuwetę dostała osobną ale i tak pierwszy raz poszła do kuwety rezydentek. podejrzewam, że rezydentki siedziały obok kuwet (obie kuwety są w przedpokoju) a Bródka może jeszcze aż tak pewnie się nie czuje, żeby przeparadować obok nich i stąd ta niespodzianka

Prawdopodobnie, tak się stało, u mnie czasami też tak się dzieje.

Staruszka Kiarunia , oprócz problemów z SUK, boi się panicznie wszystkiego co chodzi, i czasami Chudini ja przegoni, wtedy zdarza jej się ,że zamiast do kuwety sika obok legowiska

[gagatek]

Bródka przynajmniej raz dziennie przegania rezydentki, wczoraj podczas takiej gonitwy myślałam, że TŻ mi na zawał zejdzie, bo pierwszy raz widział taką akcję (rzadko chłopina w domu bywa i jemu wydawało się, że ustalanie pozycji w stadzie wygląda bardziej cywilizowanie )

[Mała1]

ja normalnie nie umiem w to uwiezyc

[gagatek]

ja normalnie nie umiem w to uwiezyc

Ja po tym co się o niej naczytałam, to też nie mogłam uwierzyć jak zobaczyłam jej pierwszą akcję, niczym nie przypominała strachliwego kotka tylko odważną kociczkę, która próbuje swoich sił. Ponieważ raz jej się udało, to od tamtej pory raz w ciągu dnia i raz w nocy przypomina o swim istnieniu

Fotki wkleję wieczorem, bo wczoraj baterie do aparatu mi padły

[lola]

To się porobiło

[Mała1]

widocznie mar9 tak skutecznie szeptała jej do uszka, ze juz jest bezpieczna, ze nikt jej nie skrzywdzi,ze sławna z niej kobitka-
- ze Brodzia uwierzyła

[gagatek]

Oto obiecane fotki Bródki. Powiedzcie same, czy tak wygląda zestresowany kot





Dla zainteresowanych podaję wątek, gdzie będę pisała o dalszych losach Bródki i jej nowych towarzyszkach http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40393&postdays=0&postorder=asc&start=255

[mar9]

ale piękne brzusio, gagatku - dziękuję Ci bardzo za to, że dałaś Bródce tak cudowny domek

[tangerine1]

No faktycznie,
baaardzo zestresownay kotek
Minkę ma jak pani na włościach

Sliczna jest