Kot i akwarium...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 29, 2003 22:01 Kot i akwarium...

No wlasnie, czy kot moze wybrac rybki z akwarium? Nie mowie w przypadku glodnego kota, moja Pliszka absolutnie glodna nie jest a patrzy w to akwarium i patrzy... Hipnotyzuje zwierzyne jak nic.
Jest mloda, to fakt ze rybki jej sie podobaja bo teraz wszystko w ruchu jej sie podoba, ale czy mam sie spodziewac ze np jak troche podrosnie wylapie rybki i zeżre?
Akawarium zwykle jest zamkniete ale
1) w upaly woda sie przegrzewa
2) na spryt kota takie zamkniecie i tak nie pomoze :twisted:
Poki co grzecznie ale konsekwentnie ja zdejmujemy z pokrywy akwarium, chyba juz zalapala, tyko czy zechce uszanowac nasza wole jak nas nie bedzie w poblizu :?:
bh vel Pliszkowa

Pliszkowa

 
Posty: 386
Od: Pon sty 20, 2003 17:43
Lokalizacja: Kraków - Zwierzyniec :-))

Post » Wto lip 29, 2003 23:21

Nikt nie ma akwarium? Czyz to mozliwe :?: :roll:

Pliszkowa

 
Posty: 386
Od: Pon sty 20, 2003 17:43
Lokalizacja: Kraków - Zwierzyniec :-))

Post » Wto lip 29, 2003 23:31

Nie mialem, nie mam akwarium ale wezme to na logike - probowalas zlapac rybke w reke? Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek, a jak sie pazurki przytnie to juz tym bardziej...

No chyba ze najpierw wypije cala wode to juz latwo pojdzie ;)

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:31

Maja, tylko boja ci sie przekazac zle wiesci ;)

Zerkjnij to tego watku Keskese -> http://212.160.144.52/forum.rokcafe.pl/ ... 57&start=0 :)

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Wto lip 29, 2003 23:35

No cóż....
Kiedyś, kiedyś jak jeszcze mieszkałam z rodzicami mój sąsiad miał akwarium - a my mieliśmy kotke. Wieczorek zapoznawczy, kotka z nami, my przy kawo-herbato-ciastach, kot hipnotyzuje akwarium. My pełen Wersal, atmosfera sympatyczna, kot coś paca łapą na dywanie.
"Mucha" - mówi pewnie moja mama.
Taaa - tylko, że ta "mucha" miała ogonek i taki kształt rybi...i już dwie obok niej leżały :roll:
Sąsiad jakoś nie zamordował kota. Może dlatego, że ta schowała się za sofą? :roll: :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:38

I moja logika wziela w leb :twisted:
Nie ma to jak wlasne doswiadczenie, nie ma co sie domyslac ;(

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:38

vitez pisze:Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek (...)


Pozwolę sobie się nie zgodzić :roll:
Tak mi się wydaje patrząc po efektach łowieckich Myszy (czytaj: muchy, ćmy, świerszcze, itd), że kot jest w tym o niebo skuteczniejszy od człowieka....i to chyba m.in. przez te łapki właśnie :roll:
Ostatnio edytowano Wto lip 29, 2003 23:39 przez Macda, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:39

Macda pisze:
vitez pisze:Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek (...)


8O
Vitez skąd taka teoria?????


Muche zlapie, swierszcza tez... rybki sa jakies 1000% bardziej sliskie od owadow/stawonogow itp... ale juz odwolalem ta teorie w poscie wyzej :twisted:

A kot slabsza chwytnosc lapek (chodzi mi glownie o rozdzielnosc zginania palcow i ich dlugosc) nadrabia o wiele lepszym refleksem (i pazurami :twisted: ). Poza tym czlowiek ma jakies glupie przyzwyczajenie jedna reka chwytac, koty raczej obydwoma z tego co obserwuje u moich...

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:41

Dlatego ja też post zmieniłam ;)
HA! Bo ogłoszę zawody! Łowność much Mysza kontra Vitez :wink: :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:42

Macda pisze:HA! Bo ogłoszę zawody! Łowność much Mysza kontra Vitez :wink: :lol: :lol: :lol:


Przegrywam w dowolnym interwale czasowym z powodu refleksu slabszego... jesli "kto pierwszy" to szczescie mogloby sie do mnie usmiechnac (a w drugim reku mialbym Muchozol na unieruchomienie przed zlapaniem ;) :twisted: ).

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:42

vitez pisze:....? Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek...


Chyba ktos powinien to powiedzic tym wszystko kotom lawiacym rybki- pewnie niezle sie usmieja ;) :lol:
ja bym tam nie stawala wogle w konkury z kotem jesli chodzi o chwytanie rybek, owadow itp. :)

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Wto lip 29, 2003 23:46

No owadow nie ale wlasnie co do rybek nie bylem pewien z powodu ich sliskosci...

Hmmm, moze kupie sobie male akwarium , pare gupikow i potestuje? ;)

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:47

vitez pisze:(a w drugim reku mialbym Muchozol na unieruchomienie przed zlapaniem ;) :twisted: ).


To już byłby dopping :twisted: :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:50

Macda pisze:To już byłby dopping :twisted: :lol: :lol: :lol:


Eee tam... tylko wyrownanie szans ;)

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 23:52

No wiesz Vitez...miałbyś przewage wagową :twisted: :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 42 gości

cron