Nosek pozdrawia Wszystkie Cioteczki i Kociaki
Ten mały łobuziak czasami wymysla takie rzeczy że pekamy ze smiechu
Ostatnio włazł do papierowej torby po chlebie i wystawala mu z niej tylko tylna część ciała,a Nosek ślizgiem przemieszczał sie po kuchni
On dobrze wiedział ze nas rozbawi bo jak wyciagnełam Go z tej torby to biegał jak szalony i chciał zeby go gonić.
Wczoraj wlazł do bardzo waskiego pudła i sie zaklinował
Szukalismy Noska wszedzie,wołalismy a tu nic
Wystraszona byłam bardzo.Nagle z pokoju przybiegł Ruduś z tym swoim cieniutkim tirli tirli plim plim wołal zeby pójść za nim.
Podeszlismy do pudełka które stoi koło biurka i aż sie oplułam ze smiechu

Swinia ze mnie ,no ale gdybyście widzieli Noska zaklinowanego w tym pudle z wielkimi zielonymi wybauszonymi na nas oczami to same byscie wyły
Aż ciężko było go wydobyć z tego pudła.
Teraz Nosek zasnał po cięzkim dniu,bo tak gonił po domu dzisiaj za piłeczką

a potem nosil ja w pysiu.
Pozdrawiamy Was serdecznie A Nosek najmocniej
