Opowiesz nam coś?
Moderator: Estraven
sibia pisze:Dziś dla odmiany koty podstawiły sobie krzesełko pod drzwi (...)

sibia pisze:No wlasnie tez sie zdziwilam, ale Tata sie zaklina, za tak bylo.
Podejrzewam, ze Konik oparł się w celu odbicia, a ze przed wyjazdem do Rodzicow wazyl 8, a teraz pewnie dobija do 10, to moglo mu sie omsknąć i przesunąć. Jesli czynnosc powtorzyl, to mogl dopchac jak najbardziej.
Kon u Kordonii, której kotem był wcześniej, miał opnię z lekka opóźnionego umysłowo, więc za każdym razem, jak wymyśla coś takiego to mam wizję pozostałych kordoniowych kotów, jak siedzą sobie i czytają Prousta, wymieniając błyskotliwe uwagi.

sibia pisze:W dodatku mieszkam sama, bez kotów, bo remont trwa i trwa i trwa.
Z panami robotnikami już się niemal zaprzyjaźniłam.
Dziś odstawiali meble w kuchni. Była tam masa strzykawek. Pan popatrzył na mnie podejrzliwie i spytał: a pani to w żyłe daje?

sibia pisze:WZ panami robotnikami już się niemal zaprzyjaźniłam.
Dziś odstawiali meble w kuchni. Była tam masa strzykawek. Pan popatrzył na mnie podejrzliwie i spytał: a pani to w żyłe daje?
Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, Sylwia_mewka i 17 gości