» Nie paź 07, 2007 14:00
Kociaki buszują w zakamarkach... jeden pjest istnym alpinistą, jeden woli się gdzieś zakopać... trzeci preferuje wędrówki...
Jedzą swoje puszeczki aż im się uszka trzesą, suche nie cieszy się aż taką popularnością... ja się im zresztą nie dziwię... jak otwieram puszeczkę whiskas... tak pachnie, że nie tylko moi rezydenci wariują, ale i ja mam ochotę spróbować...
Kupki są i to ładne... kuwetkują wszystkie trzy...
Berni, upewnij mnie, ile razy mam stosować te specyfiki na oczka i uszka kociaków?
Czy one były odrobaczane już?
Ile mają tygodni?
Moja znajoma (bokseromaniaczka) interesuje się jednym kociakiem...


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕)
ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ