
Strasznie pieszczotliwe stworzonko, nawet moja Bakalia sie tak nie lasi jak ona, zal mi ja bylo gdy ja zostawilam miauczala, pobiegla za mna kawalek... Kotka jest zbyt ufna zeby ja zostawic, moze zostac skrzywdzona, altego chcialabym zabrac ja do siebie na tyczas ale mam dwie kotki, mala lazienke na izolatke i sama nie wiem co robic, zal mi tej biedulki

Co mam zrobic w takiej sytuacji???
