U Beaty 2 szare, pasiaste maluchy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 03, 2003 19:41

Beata pisze: Aniutella i jej TZ musialy koty wyglaskac na zapas bo na razie sie nie garna. Baaaardzo dziekuje :D

Betko, to naprawdę przyjemność doglądać Twoje koty. Tylko następnym razem proszę bez lekarstw bo przestaną nas lubić.
Chyba nawet za bardzo je mizialiśmy bo Daisy ugryzła Sławka w palec :wink: Za dużo sobie pewnie wielkolud pozwalał :wink:
Pozdrawiamy serdecznie
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Czw lip 03, 2003 19:43

:D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 03, 2003 19:43

Aniutella pisze:Chyba nawet za bardzo je mizialiśmy bo Daisy ugryzła Sławka w palec :wink: Za dużo sobie pewnie wielkolud pozwalał :wink:

Nieeeeee, ona tak ma :D . Ona gryzie jedynie i li z milosci (no chyba ze jestesmy akurat u weta i dostaje zastrzyk :wink: ). Mnie bardzo czesto podgryza :D

Ide dawac te okropne lekarstwa, dluzej nie moge odwlekac... I Daisy ma dzisiaj zatrszyk dostac, brrrrr. Chyba tylko krowki mnie dzisiaj na lozku zaszczyca :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 03, 2003 19:49

Beata pisze: Nieeeeee, ona tak ma :D . Ona gryzie jedynie i li z milosci

No proszę, to go zaszczyt spotkał w takim razie a nie kara :lol:
Jednak kobiety mają różne sposoby wyrażania uczuć :D

A jak dziąsełka Krzysia, jest jakaś poprawa?
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Czw lip 03, 2003 20:13

Krzysiu dziaselek nie daje sobie ogladac, ale wargi ma w takim samym stanie - nadal nieciekawie, rozpulchnione i sie slini. Ale widac, ze jest zywszy, zjadl kurczaka i do suchego tez sie na chwile przypial, wiec moze jest lepiej? W sobote jedziemy na kontrole.

(i tu wlasnie sobie pomyslalam, co ja zrobie, jak bede juz bez auta - czytaj bez pracy - i Krzys mi zachoruje? Dzwiganie 5 kg to zadna przyjemnosc :? no ale przeciez inni maja tak samo i zyja, bedzie dobrze :wink: )

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 03, 2003 20:18

Beata pisze: i tu wlasnie sobie pomyslalam, co ja zrobie, jak bede juz bez auta - czytaj bez pracy - i Krzys mi zachoruje? Dzwiganie 5 kg to zadna przyjemnosc :?

A może do tego czasu przestanie chorować? I nie będziesz musiała tak często jeździć :lol:

Ps. Mi minęła 13 godzina w pracy dziś. Mam dość...
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Czw lip 03, 2003 20:23

Aniutella pisze:Ps. Mi minęła 13 godzina w pracy dziś. Mam dość...


Przykro mi , wiem jak sie czujesz... Mnie ta podroz wykonczyla zupelnie, spedzilam cale 2,5 dnia na jezdzie w samochodzie :evil: z przerwa na spanie jedynie. 3 x 14 godzinny dzien dodatkowo i chyba zaraz zejde... Trzymaj sie cieplo :)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 03, 2003 20:33

To polegnij w łożu przytulona do Boskiej Czwórki i odeśpij ten wyjazd :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Nie lip 06, 2003 19:49

Wyjechalam znowu ledwo na jedna noc, a juz koty do mnie lgna... Probowalam niecnie tpo wykorzystac, ale sie nie dalo... :(
Boska czworka nie jest znana mojej rodzinie...Niech sobie szuka pracy sam...
I ide spac :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lip 07, 2003 0:16

Prosze o przekazanie mizianek Boskiej czwórce :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 14, 2003 20:20

Dawno mnie tu nie bylo... Donosze wiec uprzejmie:
Krowki czuja sie wspaniale i rosna jak na drozdzach. Ladnie jedza wszystko, co im sie da (szczegolnie jak sie je wyposci suchym, to Animonde dla kociat - tacki - wciagaja nosami 8) ). Leeloo ma swoje ulubione miejsce na kanapie do spania - tylo wtedy, gdy ja tam siedze. Telma robi sie coraz bardziej przytulasta. I obydwie straszliwie sie tluka, wlacznie z fukaniem i syczeniem ostatnio 8O zupelnie nie wiem, co robic...

Daisy ma sie bardzo dobrze, gania sie z krowkami i mizia z czlowiekiem przy kazdej okazji. Na Trovecie RRD systematycznie wymiotuje klakami (co jakies 10 dni) ale sie nie zatyka, na szczescie. Jutro jade z nia na kontrole do p. Beaty. Telma szczegolnie sie do niej lazi i podstawia lepek do mycia uszu.

Krzys niestety ma ostatnio jakies problemy. Najpierw ponownie zapalenie dziasel, teraz juz wyleczone. Od dwoch-trzech dni spedza czas glownie pod lozkiem, bylam dzisiaj u wetki, mial 40 C temperatury. Zrobiono mu zdjecie, ale nic nie widac. Jutro rano na badanie krwi. Na razie dostal cos przeciw goraczce, anytbiotyk dopiero po wynikach krwi. Chyba troszke lepiej sie czuje bo nawet zjadl troche kurczaka - ostatnio nie chcial w ogole jesc.... Martwie sie o niego bardzo... Czasem tylko wylazi spod lozka na mizianko 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lip 14, 2003 20:23

Ojojoj, Krzysiuniu... lecz sie kochany, lecz...
Jak ja sie ciesze, ze napisalas :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lip 15, 2003 19:21

zuza pisze:Jak ja sie ciesze, ze napisalas :lol:
:D

Dzisiaj po wizycie u p. Beaty okazalo sie, ze grzyb (i inne paskudztwa, jesli byly) poszedl sobie precz :dance: , nawet na kontrole nie musze z nia juz jezdzic, tylko jakby cos sie dzialo. Super!!!! :dance:

No i Daisy baaaaardzo ladnie wciaga paste (kazda 8O ) przeciw klakom, pewnie dzieki intensywnej konkurencji :wink: .

Krzys je juz ladnie, nie siedzi pod lozkiem ale na balkonie. Udalo mi sie od razu zlapac dzis rano jego sikooo, mial pobrana krew. Nie ma nic strasznego w wynikach, wiec szczegolow dowiem sie jutro. Ma zimniejsze uszy, wiec najwyrazniej goraczka spadla, zreszta rano nie mial juz temperatury :D .

A Diably Dwa szaleja. Telma tak rozbrajajaco bawi sie myszka :D ktora aportuje i przynosi do rzucania, oczywiscie. Pozdrowienia dla wszystkich zaznajomionych i nie kotow, i ich opiekunow,

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 15, 2003 19:58

To ja tylko bezczelnie dodam, ze masz podpis nieaktualny jak diabli :-)

I bardzo sie ciesze, ze kicie sie poddaly :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lip 15, 2003 22:04

Zgadzam sie z przedmowca :) trzymam kciuki za kociambry :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości