Czarna rodzinka - co zrobić z kasą?? WAZNE STR 30

[halbina]

http://kwiatcienia.wrzuta.pl/audio/2vMM ... _kotki_dwa

[Blond Tornado]

No to siup
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66288

[berni]

No to siup
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66288

dziekujemy za aukcję

mam nadzieje że kicia sie nigdzie nie przeniosła. W tym miejscu ma jako takie schronienie i jedzenie, więc powinna się go trzymać.
Zadzwonię do tej pani czy nie moglaby rodzinki zgarnąć juz wczesniej i przechować do wieczora gdzies w piwnicy...

mnie przeraza obojetność ludzi, to takie osiedle domków jednorodzinnych, wszytscy mają piwnice w domach, kilka pokoi....ale nikt nie zaoferował ciepłego kąta rodzince....

Halbino dziekuję

[mahob]

Trzymam kciuki za rodzinkę

Kolejny cud się zdarzył

[Fr-ida]

No super, że znalazły 4 kąty bo coraz chłodniej, długo na dworzu by nie pociągnęły.

[progect]

Mam nadzieję, że nic się im nie stało przez noc

Dziewczyny, jesteście wielkie

[berni]

:D

Mam nadzieję, że nic się im nie stało przez noc

Dziewczyny, jesteście wielkie

ja też..myslałam o nich przed zaśnieciem miziając Tonia..on tez taki czarny jak one...i w duchu sobie marzyłam żeby wyrosły na takiego duzego kota jak on..bo jesden z tych maluszków napewno jest kocurkiem. Najodwazniejszym z ekipy, atakowal moje nogi z nastroszonym ogonkiem, wyginając grzbiecik i śmiesznie podskakując...

cudo

progect dzieki Twojemu wątkowi Halbina wdepła (to chyba dobre określenie ) w rodzinkowy wątek....dobrze ze jednak musiałaś to napisać

[beatka]

a ja poproszę nr konta przeleję coś na dobry początek

dobrze ze w tym miesiacu bylam dosyc oszczedna wiec cos jeszcze jest na koncie

[anita5]

[berni]

Pani karmicielka czarnej rodzinki juz poinformowana o akcji
Zaraz jak tylko zobaczy rodzinke łapie całą i zabiera do domu, żeby już były bezpieczne.

[Blond Tornado]

Uff, niech łapie, bo tu wszyscy w stesie

[natur11]

i co zlapane?

beda czekac na Lelewela?

[natur11]

berni, prosze o kontakt ze mna gg 8310448 i z halbina gg 2090504

jutro po 8mej rano wyjezdzam, musze wiedziec czy mam zabrac kociaki, druga sprawa to przekazanie halbinie, ja przed poludniem musze je przekazac, bo odbieram tate ze szpitala, on jest po operacji i musze juz byc "wolna" i jechac z nim prosto do domu, halbina tak wczesnie nie moze ich odebrac

jest wiec problem

prosimy o kontakt

[halbina]

Nie ma lekko...
Berni, Jola jutro odbiera Tatę, nie wiadomo, kiedy następna okazja transportowa się trafi... Musimy spróbować to wszystko zgrać. Jola musiałaby odebrać kotki jutro po 8.00. na Śląsku będzie około 12.00. Ja wtedy pracuję, więc jeszcze jest problem, gdzie Jola może je zostawić... Spróbuję ubłagać Wandul_66 lub Anię w , Formica, niestety, na urlopie, więc lecznica odpada... w pracy stada nie mogę odbierać... w domu nie ma koga w to ubrać, bo Inka raczej nie otworzy drzwi... A przed sąsiadami zamierzam ukrywać fakt, że zamieniam się w Violettę Villas...
Proszę o pilny kontakt...

[Granula]

Może mogłabym pomóc w transporcie... przez weekend wybieram się do mamy (do miejscowości Żory-najprościej wyjaśnić, że Żory są pomiędzy Katowicami a Ustroniem przy trasie K-ce Wisła)
mogłabym jechać przez Bielsko-Białą i odebrać kocią rodzinkę - z tym, że nie mogłabym ich dowieść do samego Zabrza. Mogłabym je dowieść np. do Mikołowa, jeżeli ktoś mógłby je stamtąd odebrać ode mnie i zawieść do Zabrza - to może to rozwiązałoby jakoś problem.

Najprawdopodobniej będę jechała w piątek pod wieczór, lub w sobotę rano.